zakochałem się (o przeszłości)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-12-22 23:05:35

Temat: zakochałem się (o przeszłości)
Od: baciu <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Może mi nie uwierzycie,
ale w życiu kochałem tylko dwa razy...

raz jednš kobietę
i raz zupełnš samotność

Pewnie pomyślicie sobie, że to może na pewien sposób możliwe,
ale gość nie wie co mówi... może pomyślicie, że to jakaś przenośnia,
może fikcja... czy...

ale chcę was zaskoczyć to była ta sama chemia

i jak możliwe?

zaręczam was, że to nie jest blef.... ale i mnie to dziwi....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-12-24 21:11:16

Temat: Re: zakochałem się (o przeszło?ci)
Od: "apatch" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "baciu" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3C2511BF.33DF0EA1@kki.net.pl...
> Może mi nie uwierzycie,
> ale w życiu kochałem tylko dwa razy...
>
> raz jedną kobietę
> i raz zupełną samotność
>
> Pewnie pomyślicie sobie, że to może na pewien sposób możliwe,
> ale gość nie wie co mówi... może pomyślicie, że to jakaś przenośnia,
> może fikcja... czy...
>
> ale chcę was zaskoczyć to była ta sama chemia
>
> i jak możliwe?
>
> zaręczam was, że to nie jest blef.... ale i mnie to dziwi....

miłosc to nie chemia .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-25 13:29:02

Temat: Re: zakochałem się (o przeszło?ci)
Od: "Viadro" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

tyle że to drugie jest lepsze, a pierwsze przyjemniejsze no ni?

--
Nie wstanę! Tak będę leżał!

Viadro
u...@i...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-26 12:17:40

Temat: Re: zakochałem się (o przeszło?ci)
Od: "Aedrin" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> > Może mi nie uwierzycie,
> > ale w życiu kochałem tylko dwa razy...
> >
> > raz jedną kobietę
> > i raz zupełną samotność
> >
> > Pewnie pomyślicie sobie, że to może na pewien sposób możliwe,
> > ale gość nie wie co mówi... może pomyślicie, że to jakaś przenośnia,
> > może fikcja... czy...
> >
> > ale chcę was zaskoczyć to była ta sama chemia
> >
> > i jak możliwe?
> >
> > zaręczam was, że to nie jest blef.... ale i mnie to dziwi....
>
> miłosc to nie chemia .
>

jednak element chemii byc musi......przynajmniej na poczatku
gdyz jak nie bedzie tej iskry, czegos niedopowiedzianego czego nie da sie
wyrazic slowami to to nie bedzie zaczatek milosc.....
no chyba ze rozwinie sie on z czasem...ale wtedy albo sie rozwinie albo nie

Aedrin