| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-10 18:49:06
Temat: zarazenie sie/przeciete palceczesc
mam takie cos nad czym sie zastanawialem. ostatnio cwiczylem
sport walki (uderzenia, chwyty, duszenia), majac troche przeciety
palec, tak na pol cm, juz troche zaschniety, i dwie niewielkie rany od
wewnetrznej strony dloni (obwiazalem sobie to bandarzem zeby przykryc).
ranki na rekach 2-3 dniowe.
cwiczylem chwyty z paroma spoconymi facetami (staralem sie tej reki zbyt nie
uzywac, nie dotykac ale wiadomo ze nie zawsze sie udaje). i pytanie
moje takie czy duze jest ryzyko ze takie cos moze prowadzic do zarazenia
sie czyms (zoltaczka c, hiv, etc..) mam na mysli czy ja moglem sie zarazic.
tzn wolalbym sie nie zamartwiac na sile, bo wiadomo i tak pelno wszedzie
ryzyka dookola i nie zawsze sie udaje cos uniknac. chcialem tylko poruszyc
takie zagadnienie.
pozdrawiam
dzik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-10 19:02:06
Temat: Re: zarazenie sie/przeciete palceRaczej jest to niemozliwe, gdyz przez pot nie zaraza sie wymienionymi
wirusami. Ryzyko byloby, gdyby rana byla swieza i druga osoba tez bylaby
skaleczona - musialoby dosc do kontaktu z krwia, takze mysle, ze nie ma sie
czym martwic.
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:730b.0000012e.452beb21@newsgate.onet.pl...
> czesc
>
> mam takie cos nad czym sie zastanawialem. ostatnio cwiczylem
> sport walki (uderzenia, chwyty, duszenia), majac troche przeciety
> palec, tak na pol cm, juz troche zaschniety, i dwie niewielkie rany od
> wewnetrznej strony dloni (obwiazalem sobie to bandarzem zeby przykryc).
> ranki na rekach 2-3 dniowe.
> cwiczylem chwyty z paroma spoconymi facetami (staralem sie tej reki zbyt
> nie
> uzywac, nie dotykac ale wiadomo ze nie zawsze sie udaje). i pytanie
> moje takie czy duze jest ryzyko ze takie cos moze prowadzic do zarazenia
> sie czyms (zoltaczka c, hiv, etc..) mam na mysli czy ja moglem sie
> zarazic.
> tzn wolalbym sie nie zamartwiac na sile, bo wiadomo i tak pelno wszedzie
> ryzyka dookola i nie zawsze sie udaje cos uniknac. chcialem tylko poruszyc
> takie zagadnienie.
> pozdrawiam
> dzik
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |