Witam
Od okolo 8 miesiecy biore 3mg rispoleptu. Poszedlem do psychiatry skarzac sie
na to, ze uciekam myslami w marzenia i w pewnym stopniu dezorganizuje to moje
zycie. Ten przepisal mi rispolept, ktory dosc dobrze dziala. Na ulotce do
tego leku i w internecie jest on uznawany jako lek stosowany przy
schizofrenii lekoopornej. Pytalem sie swojego lekarza co mi wlasciwie jest i
odpowiedzial mi, ze to forma depresji w co jednak ciezko mi uwierzyc. Nie
slyszalem zeby depresja objawiala sie "rozmarzeniem". Czesto mysle ze moge
miec jednak schizofrenie skoro dostaje leki przy niej stosowane ale
jednoczesnie nie mam jakichs konretnych objawow tej choroby jakie sa opisywane
w podrecznikach do psychologii. Tylko to oderwanie od rzeczywistosci ktore w
umiarkowanym stopniu dezorganizuje zycie. Czy ktos z Panstwa slyszal o
stosowaniu rispoleptu przy depresji albo o depresji ktora objawia sie
uciekaniem z myslami w marzenia.
Serdecznie dziekuje za odpowiedz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/