« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-14 20:39:53
Temat: żet pewitam szanownych grupowiczów..:)
kto z was uważa, że o właściwej (optymalnej :)), zdrowej wadze; lub o
chudnięciu decyduje bilans energetyczny, tzn. ile jemy, ile się ruszamy to
taką mamy wagę, oczywiście nie mówię o przypadkach chorobowych; a kto
uważa, że trzeba zachowywać balans pomiędzy białkiem/tłuszczem/węglami
oraz dlaczego :)
czy to nie jest za trudne pytanie? :)
--
radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-14 20:52:11
Temat: Re: żet peDnia 14-07-2007 o 22:39:53 radek <r...@s...gazeta.pl> napisał(a):
> witam szanownych grupowiczów..:)
>
> kto z was uważa, że o właściwej (optymalnej :)), zdrowej wadze; lub o
> chudnięciu decyduje bilans energetyczny, tzn. ile jemy, ile się ruszamy
> to
> taką mamy wagę, oczywiście nie mówię o przypadkach chorobowych; a kto
> uważa, że trzeba zachowywać balans pomiędzy białkiem/tłuszczem/węglami
> oraz dlaczego :)
> czy to nie jest za trudne pytanie? :)
Masz rozsądne wypowiedzi. Ja uważam, że jeżeli chce sie schudnąć, to
trzeba jeść mniej i więcej się ruszać, nic innego nie jest potrzebne.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-14 21:21:04
Temat: Re: żet peDnia Sat, 14 Jul 2007 22:52:11 +0200, Janusz Kornaga napisał(a):
> Masz rozsądne wypowiedzi.
już cię lubie :) :) tym bardziej, że przegraliśmy z Brazylią w siatkę
> Ja uważam, że jeżeli chce sie schudnąć, to
> trzeba jeść mniej i więcej się ruszać, nic innego nie jest potrzebne.
>
brawo!
--
radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-14 21:58:55
Temat: Re: żet peDnia 14-07-2007 o 23:21:04 radek <r...@s...gazeta.pl> napisał(a):
> Dnia Sat, 14 Jul 2007 22:52:11 +0200, Janusz Kornaga napisał(a):
>
>> Masz rozsądne wypowiedzi.
> już cię lubie :) :) tym bardziej, że przegraliśmy z Brazylią w siatkę
>
>> Ja uważam, że jeżeli chce sie schudnąć, to
>> trzeba jeść mniej i więcej się ruszać, nic innego nie jest potrzebne.
>>
>
> brawo!
Zaraz, przecież ta moja wypowiedź nie pasuje do specyfiki tej grupy. Po co
ja tu zaglądałem. Poprawka. Żeby schudnąć trzeba jeść dużo warzyw,
owoców, pić mleko, kefir, maślankę, pieczywo tylko z pełnego przemiału,
pszenne.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-14 22:00:54
Temat: Re: żet peDnia Sat, 14 Jul 2007 23:58:55 +0200, Janusz Kornaga napisał(a):
> Dnia 14-07-2007 o 23:21:04 radek <r...@s...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 14 Jul 2007 22:52:11 +0200, Janusz Kornaga napisał(a):
> Zaraz, przecież ta moja wypowiedź nie pasuje do specyfiki tej grupy. Po co
> ja tu zaglądałem. Poprawka. Żeby schudnąć trzeba jeść dużo warzyw,
> owoców, pić mleko, kefir, maślankę, pieczywo tylko z pełnego przemiału,
> pszenne.
>
e teraz o się droczysz ....
--
radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-14 22:02:30
Temat: Re: żet peDnia 14-07-2007 o 23:58:55 Janusz Kornaga <k...@w...pl> napisał(a):
> Zaraz, przecież ta moja wypowiedź nie pasuje do specyfiki tej grupy. Po
> co ja tu zaglądałem. Poprawka. Żeby schudnąć trzeba jeść dużo warzyw,
> owoców, pić mleko, kefir, maślankę, pieczywo tylko z pełnego przemiału,
> pszenne.
I grzybki w łagodnej zalewie octowej też można, smażone nie.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-14 22:10:21
Temat: Re: żet peDnia 15-07-2007 o 00:02:30 Janusz Kornaga <k...@w...pl> napisał(a):
> Dnia 14-07-2007 o 23:58:55 Janusz Kornaga <k...@w...pl> napisał(a):
>
>> Zaraz, przecież ta moja wypowiedź nie pasuje do specyfiki tej grupy. Po
>> co ja tu zaglądałem. Poprawka. Żeby schudnąć trzeba jeść dużo warzyw,
>> owoców, pić mleko, kefir, maślankę, pieczywo tylko z pełnego przemiału,
>> pszenne.
>
> I grzybki w łagodnej zalewie octowej też można, smażone nie.
Zapomniałem, jeszcze trzeba olej z zimnych grenlandzkich wód, omega3, albo
nawet lepiej omega6, i selen i cynk. Jak sobie przypomnę, to jescze
uzupełnię zalecenia.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-14 22:27:36
Temat: Re: żet peDnia Sun, 15 Jul 2007 00:10:21 +0200, Janusz Kornaga napisał(a):
> Zapomniałem, jeszcze trzeba olej z zimnych grenlandzkich wód, omega3, albo
> nawet lepiej omega6, i selen i cynk. Jak sobie przypomnę, to jescze
> uzupełnię zalecenia.
>
no, szacunek, rozkręcasz się ...:)
--
radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-14 22:40:28
Temat: Re: żet peDnia 15-07-2007 o 00:27:36 radek <r...@s...gazeta.pl> napisał(a):
> no, szacunek, rozkręcasz się ...:)
Chrom jeszcze trzeba jeść, dobrze, że przypomniałem sobie o takiej ważnej
sprawie.
:)
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-07-14 23:21:07
Temat: Re: żet pe
Użytkownik "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.tvg2w9ebai0wrd@localhost...
> Dnia 14-07-2007 o 22:39:53 radek <r...@s...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> witam szanownych grupowiczów..:)
>>
>> kto z was uważa, że o właściwej (optymalnej :)), zdrowej wadze; lub o
>> chudnięciu decyduje bilans energetyczny, tzn. ile jemy, ile się ruszamy
>> to
>> taką mamy wagę, oczywiście nie mówię o przypadkach chorobowych; a kto
>> uważa, że trzeba zachowywać balans pomiędzy białkiem/tłuszczem/węglami
>> oraz dlaczego :)
>> czy to nie jest za trudne pytanie? :)
>
> Masz rozsądne wypowiedzi. Ja uważam, że jeżeli chce sie schudnąć, to
> trzeba jeść mniej i więcej się ruszać, nic innego nie jest potrzebne.
>
Albo sami sobie zaprzeczacie, albo nie wiecie co sami piszecie.
Co znaczy, że człowiek je za dużo, więc nagle ma jeść mniej?
Przecież każdy je tyle, aby się nasycić. Bez względu na ilość pokarmu. Jest
syty, więc przestaje jeść! I tutaj mamy sedno sprawy. Wszyscy ludzie z
nadwagą jedzą źle, więc jedzą dużo. Im gorzej jedzą, tym więcej jedzą.
I dopiero ograniczenie pokarmowe plus ruch, ma im pomóc w zrzuceniu nadwagi.
A gdyby jedli "właściwie", jedliby mało. Bo kto je produkty o wysokiej
wartości białka, wysokiej wartości tłuszczów i mało węglowodanów, nie może
mieć nadwagi, musi być zdrowy. I to jest sedno diety optymalnej. Bardzo
mało, 2-razy dziennie, a każe treściwie.
I dlaczego zmuszać grubasów do "ruszania się". Im ruszanie jest niewygodne,
niepotrzebne.
A przy prawidłowej diecie, małej ilości pokarmu, jest ogromna potrzeba
wyrzucenia nadmiaru energii. Wewnętrzna potrzeba, biegania, grania w piłkę,
badmintona, tenisa itd.
(A tak na marginesie: dzisiaj o 10 rano jadę nad poznańską Maltę objechać ją
wkoło 5 albo 8 razy na łyżworolkach (okrążenie ma 5,7 km). Nikt mi tego nie
każe, "ciągnie" wewnętrzna siła, potrzeba wyrzucenia energii... W poprzednią
sobotę i niedzielę zmagałem się z wiatrem trzymając bom windsurfingu...
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |