zielona z pytaniami

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-22 20:31:42

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: "Ligeia" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Karolina Matuszewska wrote:
> Ja się boję. Nie mam ochoty już po trzydziestce mieć zmęczonej,
> szarej i pooranej zmerszczkami twarzy. Toteż może i paranoicznie, ale
> kupuję kremy na miasto, kremy detoksykacyjne, wysokie filtry, noszę
> ze sobą chusteczki oczyszczające i myję twarz nawet kilka razy
> dziennie, jeśli zachodzi potrzeba -- głównie latem, kiedy jest sucho
> i w powietrzu jest pełno kurzu, który osiada na twarzy.
>
>
>
> Pozdrawiam,
> Karola

Zdecydowanie paranoicznie. ;-) A ja myślałam, że sama stosuję sporo
kosmetyków. :LOL:

Ligeia

--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-22 20:39:49

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Tue, 22 Jun 2004 22:13:38 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <g...@s...am.lublin.pl> i powiedziała:

> Ja się boję. Nie mam ochoty już po trzydziestce mieć zmęczonej, szarej i
> pooranej zmerszczkami twarzy.

Heh, nie obraź się, ale to nie od wody kranowej się robi ;->

Zuzanka radośnie taplająca się w kranówie

--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take the round about way.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 20:41:45

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 22 Jun 2004 20:25:27 +0000 (UTC), in pl.rec.uroda mips
<m...@p...pl> wrote in :

>Nie mam tego posta, widać gazeta.pl wyżera, ale skoro już o myciu
>_samą_ wodą - wydaje mi się, że takie "mycie" to rozmazanie na twarzy
>brudu, kurzu, potu i łoju. I nic ponadto.

oj tak. sama woda niewiele daje, zwłaszcza przy tłustej skórze.

an//

ps mips, a to musisz z gazety czytać? z news.tpi.pl nie lepiej by?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 21:18:18

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: "Agatek" <agatek@_nospam_site.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl>
napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001554CC0@jplwan
t003.jasien.net...
> A ja zapytam inaczej -- czy jeśli twarz i tak ma (by niby musi, chociaż
> mi się jakimś trafem nie zdarza moczyć twarzy przy płukaniu włosów, bo
> po prostu zdejmuję słuchawkę prysznicową i płuczę głowę na linii włosów
> nie pryskając wodą na twarz) kontakt w wodą kranową, to znaczy, że można
> ją wodą kranową przemywać non stop?

Nie non-stop- przy myciu twarzy- rano i wieczorem, w sumie spłukanie twarzy
to ok. 2x30sek. kontaktu twarzy z wodą.

>No wybacz, ale dla mnie to jest
> myślenie w stylu "po co się myć, skoro i tak się pobrudzę".

Nie, to jest logiczne myslenie: skoro twarz i tak ma kontakt z wodą z kranu,
to po co utrudniać sobie życie, lepiej tą energię i czas wykorzystać w inny
sposób... To oczywiście moje zdanie, ale jak chcesz nikt nie zabrania Ci
polewania się mineralką...

>I naprawdę
> dużo do myślenia daje, że Beatka myje ciągle i ciągle samą wodą (co
> zresztą poleca), a potem narzeka, że kremy jej odpowiednio nie
> nawilżają.

No to może po prostu należy jej polecić żel do mycia twarzy, tonik i krem,
niech zacznie od podstaw, od 3 kroków, a zmianę kranówy na Eviana zostawić
na następny krok. Sama mówi, że jest zielona, więc zacznijmy edukację od
podstaw, niech w nawyk wejdą te etapy, potem niech dodaje maseczki, płatki
pod oczy, odżywki do rzęs itd :) Skąd wiesz, że ona Beatka jest?

>Kranówa mocno wysusza, co potwierdzają i kosmetyczki, i
> dermatolodzy.

Tu się nie dogadamy, zacytuj proszę jakieś _wiarygodne_, naukow źródło.
Niektóre kosmetyczki polecają oczyszczanie twarzy, inne nie. Mnie interesują
fakty, a nie opinia. Przeprowadzone badania, dane doświadczalne. Ścisłowiec
jestem :)

> Pozdrawiam,
> Karola

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 21:41:46

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Małgorzata Krzyżaniak wrote:

>>Ja się boję. Nie mam ochoty już po trzydziestce mieć zmęczonej, szarej i
>>pooranej zmerszczkami twarzy.
>
> Heh, nie obraź się, ale to nie od wody kranowej się robi ;->

Zuzanko, ale to akurat dotyczyło fragmentu Agatek:

Czy nie jest tak, że jak już się wymyjemy, wytonikujemy, pokremujemy to
wychodzimy na zewnątrz, gdzie w powietrzu lata stado pyłków, metali
cieżkich, tlenków różnych niemetali i to własnie te związki mają kontakt
z nasza skórą przez dłuższy czas (do wieczornego mycia twarzy)? Na
zdrowy rozum to tego można by się bać...

-- a od tego się, owszem, robi.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 22:26:36

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: "Beatka" <s...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Myjesz twarz wodą i się dziwisz, że kremy nie nawilżają wystarczająco?
> Przecież woda to zabójstwo dla twarzy, myje się żelem (cera tłusta lub z
> przewagą tłustej) lub mleczkiem (cera sucha i przewagą suchej), a jeśli
> używa się wody to tylko i wyłącznie wody destylowanej lub niegazowanej
> mineralnej.

Ja mam mieszna cere ze sklonnoscia do tradziku i do tego wrazliwa. Mycie
twarzy jakimkolwiek mleczkiem powoduje same pryszcze a stosowanie zelu dwa
razy dziennie za bardzo wysusza mi skore.
Z moich obserwacji wynika ze rano mniej wysusza cere umycie jej wada + tonik
niz zelem + tonik. To mi najbardziej sluzy. A co do wody mineralnej, nie mam
jakos cierpliwosci ani czasu.

Pozdrawiam Beata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 23:19:17

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: "Beatka" <s...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jestem szalenie wdzieczna za Twa wypowiedz, juz ja drukuje i powiesze
> sobie na szafce w lazience:)

Ooo jak milo, dzieki ;)

> Ich cena...oby nie byla zbyt wysoka, na pewno nei zakupie
> kosmetyku powyzej 30zl, a te po 20 sadze ze tez bede kompletowac nie
> przez jeden miesiac. Zmarszczek jeszcze nie mam, ale...

Generalnie wskazane jest uzywac kosmetykow z tej samej firmy i linii, ale
nie kupuj od razu calego zestawu. Najpierw kup tylko krem np na noc i jesli
po conajmniej tygodniu stosowania uznasz go za wlasciwy, mozesz dokupic krem
na dzien i tonik i zel do mycia twarzy. Nie jest to jednak konieczne. Ja
zazwyczaj eksperymentuje i wszystko mam z innej parafii ale staram sie zeby
chociaz kremy na dzien i na noc byly z tej samej firmy a tonik i zel z
innej.
Na dzien, pod makijaz stosuj lekkie kremy nawilzajace lub matujace
(czesto wysuszaja skore wiec stosuj tylko w przypadku kiedy masz uciazliwie
blyszczaca cere), zeby nie "zatluscic" nadmiernie cery. Na noc mozesz
troszke bardziej zaszalec tzn kremy powinny dzialac juz aktywniej i np
zapobiegac zmarszczkom, dotleniac regenerowac itp. Koniecznie na noc, a
wskazane tez na dzien byloby uzywanie kremu pod oczy!!!.
Zel do twarzy pomimo niekiedy wyskakujacych pryszczy lepszy bylby do cery
normalnej lub suchej, niz do tradzikowej czy tlustej poniewaz ten drugi
niepotrzebnie wysuszy skore.
Tonik koniecznie bez alkoholu! i tez jakis delikatny lagodzacy do cery
normalnej lub mieszanej. Uwazam ze pomimo sporadycznych problemow z cera
nie powinnas uzywac zadnych kosmetykow antytradzikowych (ewentualnie
miejscowo masc na pryszcze)poniewaz za bardzo wysuszaja skore, a
pielegnacja powyzszymi kosmetykami powinna przyniesc pozytywne rezultaty.

> Czy powinnam w jakis sposob stopniowo przyzwyczajac skore do ich
> dzialania?

Nie, stosuj wedle swoich potrzeb i wieku.

>Moze pierwsze kremy dzienne i nocne powinny byc
> "lagodniejsze"?

Kremy przeznaczone na noc sa ciezsze tzn maja wiecej skladnikow aktywnych
niz te na dzien. Buzia sie po nich bardziej blyszczy ale dzialaja silniej.

>Czy stosowanie kremow nie niszczy cery, nie powoduje ze skora sama
przestaje walczyc o
> swoj wyglad i przestawia sie wylacznie na pobieranie gotowych skladnikow
> z zewnatrz?

Rozne sa zdania na ten temat. alejedno jest pewne:kremow na noc, na
dzien,pod oczy, toniku i zelu do mycia twarzy absolutnie powinnas uzywac.
Zmarszczkom lepiej jest zapobiegac niz probowac regenerowac pomarszczona
skore.
Moim zdaniem lepiej nie uzywac za silnych kosmetykow tzn nie przeznaczonych
do naszego wieku. Ale co osoba to inny poglad na ten temat.
Na razie stosuj wyzej wymieniony zestaw a do maseczek i innych wynalazkow
mozesz powoli sie przyzwyczajac.

>Czy na dzien stosuje sie albo krem matujacy albo
> nawilzajacy? Ja czesto po myciu mam sciagnieta skore, zwlaszcza na
> policzkach, ale po godzinie czy dwoch juz swiece (nos czolo, broda).

Ja tez tak mam ale kremy matujace czesto za bardzo wysuszaja mi skore wiec
stosuje tylko lekkie nawilzajace, a w ciagu dnia lekko przyciskam do
blyszczacych partii twarzy chusteczke higieniczna.
Niektore dziewczyny na czolo, nos, brode stosuja krem matujacy a na policzki
nawilzajacy. Swoja droga trudno chyba znalezc dobry krem matujacy. Na grupie
polecany byl z Garniera "czysta skora"

> istnieje jakas kolejnosc stosowanych maseczek? Najpierw peeling potem
> maseczka nawilzajaca? Tego samego dnia czy roznych?

tak najpierw peeling, pozniej maseczka i jesli ja zmyjesz woda, przecierasz
skore tonikiem i pozniej krem. Niektore maseczki zostawia sie do
wchloniecia, zas nadmiar sciera lekko chusteczka. Na tych maseczkach w
saszetkach czesto polecane jest grube posmarowanie cery na cala noc. Ja
jednak mam po tym czesto zatkane pory = niespodzianki ;)Wiec nakladam taka
maseczke na twarz i szyje na np. godzine wieczorem, nastepnie scieram
chusteczka i ide spac :) Taka saszetka starcza mi czesto na dwa uzycia.

>W jaki sposob robi
> sie kawowy peeling?

zaparzasz kawe mielona (taka zwykla) i po wypiciu masujesz twarz tymi
drobinkami. Mozesz dodac troszke zelu do mycia twarzy przy wieczornym myciu
lub jesli chcesz zeby miala wlasciwosci nawilzajace dodajesz ciut oliwy z
oliwek lub zwykly krem do twarzy.i zmywasz.
Troszke to pracochlonne ale mozna zaoszczedzic na peelingu ;)
Dziewczyny polecja na grupie ten peeling rowniez do calego ciala np z
dodatkiem cynamonu i soli. (ladnie pachnie i mocno sciera naskorek).

>Powinnam stosowac wszystkie maseczki:
> nawilzajace, wysuszajace, oczyszczajace?

Stosuj takie jakich potrzebujesz. W zaleznosci od tego czy masz luszczaca
sie skore czy tlusta.
Ja raz w tygodniu stosuje oczyszczajaca z zielonej glinki aby zapobiec
wypryskom i raz na dwa nawilzajaca aby doglebnie odzywic buzke.
Ale najpierw zajmij sie testowaniem kremow, zeli i tonikow. Na maseczki
znajdziesz czas jak juz skompletujesz zelazny zestaw :>

Co do firm poszczegolnych kosmetykow w interesujacym Cie przedziale cenowym,
na grupie polecane sa:
Dax -seria z algami (w niebieskim sloiczku z granatowa zakretka)
Soraya - "oligowiltal"i "dotleniajaca"
balsam do ciala: Garnier (taki w pomaranczowej butelce z niebieska pompka)
i jakies tam inne ktorych nie przetestowalam lub nie pamietam wiec sprawdz w
archiwum (a koniecznie jakis dobry krem pod oczy)
Poza tym czytaj grupe a napewno szybciutko sie uzaleznisz ;P

> Dziekuje z gory za wyrozumialosc i pozdrawiam

Prosze bardzo,rowniez pozdrawiam :)
Beata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-23 06:08:07

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Tue, 22 Jun 2004 23:41:46 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <g...@s...am.lublin.pl> i powiedziała:

>> Heh, nie obraź się, ale to nie od wody kranowej się robi ;->
>
> Zuzanko, ale to akurat dotyczyło fragmentu Agatek:
>
> Czy nie jest tak, że jak już się wymyjemy, wytonikujemy, pokremujemy to
> wychodzimy na zewnątrz, gdzie w powietrzu lata stado pyłków, metali
> cieżkich, tlenków różnych niemetali i to własnie te związki mają kontakt
> z nasza skórą przez dłuższy czas (do wieczornego mycia twarzy)? Na
> zdrowy rozum to tego można by się bać...
>
> -- a od tego się, owszem, robi.

Znaczy najlepiej owinąć się w prześcieradło i już zacząć czołgać w
kierunku najbliższego cmentarza ;-)

Zuzanka, co jakoś ma wyłączoną panikę

--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take the round about way.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-23 07:56:54

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: "Anna/Sana" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beatka" <s...@i...net.pl> napisała:
> Ja mam mieszna cere ze sklonnoscia do tradziku i do tego wrazliwa. Mycie
> twarzy jakimkolwiek mleczkiem powoduje same pryszcze a stosowanie zelu dwa
> razy dziennie za bardzo wysusza mi skore.
> Z moich obserwacji wynika ze rano mniej wysusza cere umycie jej wada +
tonik
> niz zelem + tonik. To mi najbardziej sluzy. A co do wody mineralnej, nie
mam
> jakos cierpliwosci ani czasu.

A próbowałaś pianki? Np. Citrobiotic Idea 25?? Wg mnie i skuteczna i nie
wysusza i ogólnie przyjemna w stosowaniu...

--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-23 08:23:35

Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Małgorzata Krzyżaniak wrote:

> Znaczy najlepiej owinąć się w prześcieradło i już zacząć czołgać w
> kierunku najbliższego cmentarza ;-)

Jak się owiniesz w prześcieradło, to te wszystkie [censored] z atmosfery
zostaną na prześcieradle i już nie musisz na ten cmentarz :-)
Inna sprawa, że ja w prostocie ducha myślałam, że właśnie te wszystkie
kremy, podkłady i pudry chronią przed wpływem powietrza(?)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry