Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Berta" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: zielony jezyk i nietaki zapach...
Date: Thu, 8 May 2003 10:03:11 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 25
Message-ID: <b9d32o$6c1$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-3377.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: SunSITE.icm.edu.pl 1052381080 6529 62.87.138.49 (8 May 2003 08:04:40 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 8 May 2003 08:04:40 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:106850
Ukryj nagłówki
Witam serdecznie,
Od jakiegos czasu (dluuuzszego - ok.roku) na moim jezyku "cos zyje" ;), tzn.
robi sie taki bialo- zielony, slodkawy nalot... codziennie szoruje swoj
jezor, ale to uparcie dalej jest... :( Kiedys tutaj przeczystalam, ze to
moze byc gronkowiec, wiec pobieglam do laryngologa. Sugerowalam, ze moze by
tak zrobic wymaz, ale lekarka miala inna wizje i dala mi jakies tabletki i
aerozol (nie pamietam w tej chwili ich nazw), ale to nic nie pomoglo...
Ostatnio doszedl do tego wszystkiego niemily zapach z ust, ale tak jakby od
zoladka... Moj luby okresla to jak "zgnila cebula"... Odzywiam sie w miare
dobrze, nie jadam niczego co by moglo taki zapach wytwarzac, nie pale...
Ten niemily zapach nie jest zawsze..., on sie pojawia co jakis czas i z
moich obserwacji wynika, ze najczesciej wieczorami albo rano...
Co to moze byc? Czy ten smrod i jezyk mozna ze soba powiazac, czy raczej to
co innego? No i do jakiego lekarza sie udac? ponownie laryngolog czy moze
jakis gastrolog, albo inny dietetyk? (moze to jednak wina jadlospisu?)
A moze polecicie jakies ziola, albo inne "cus"..., bo mi sie wydaje, ze
czasem moj zoladek wydziela za duzo kwasu...?
Pozdr.
Berta
|