| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-19 13:51:08
Temat: Re: zmiana skórna pod nosemW wiadomości <news:60646$441d5688$d4ba57cf$32375@news.chello.pl>
Tomasz <n...@o...pl> pisze:
> ok, ja sie juz nie odzywam, a Wy sobie "leczcie" opryszczki oxycortem
A kto powiedział, że to jest na pewno opryszczka?
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-03-21 08:17:56
Temat: Re: zmiana skórna pod nosemUżytkownik Tomasz napisał:
> Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
> news:dvjcvp$1a8j$1@news.mm.pl...
>
> ok, ja sie juz nie odzywam, a Wy sobie "leczcie" opryszczki oxycortem do
> woli- powodzenia :-)
> EOT
> Tomasz
O matko droga, nie było mnie parę dni, dzisiaj wchodzę i co widzę - od
głupków mnie wyzwano ;-)
Masz rację - oxykort nie jest lekiem na wszystko, zawsze to mówiłam
Mamie - czasami z niej się śmiałam, czasami denerwowałam - gdy maścią tą
traktowała ropiejący pieprzyk i za nic nie dała się przekonać do wizyty
u lekarza.... Na nieszczęście - wszystko zawsze Jej się świetnie goi po
tym oxykorcie... Mnie to dziadostwo pod nosem dopadło za granicą - nie
znam na tyle języka, żeby iść do dermatologa, a jedyne co miałam pod
ręką, to właśnie oxykort. No i podkusiło mnie....Ale jakoś nie wydaje mi
się, żeby czerwony ślad był pozostałością po oxykorcie - powiem nawet,
że kiedy zaczęłam nim smarować to dziadostwo - to w końcu zaczęło się
goić.To chyba nic innego jak ślad po długo utrzymującym się...strupie,
czy jak to nazwać...Mam nadzieję, że w końcu zniknie....
Pozdrawiam
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |