Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zmiennosc uczuc ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

zmiennosc uczuc ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-14 15:49:17

Temat: zmiennosc uczuc ?
Od: "Ice" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc
Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila ....
teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk. Ona nie
chce mi tego tlumaczyc... Ale moze ktos z was jakas analize... moglby wysnuc
?
Ice


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-05-14 16:13:20

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ice <i...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Czesc

Hej :-)

> Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila
....
> teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
> kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk.

A moze nadepnales, tylko o tym nawet nie wiesz? Pomysl dobrze. Przeciez tak
zupelnie bez powodu nie zmienilaby swojego nastawienia do Ciebie. Mogles jej
czyms podpasc (nawet pozornie glupia i nieistotna sprawa) i ona teraz chce
Cie ukarac? To jedyne, co mi przyszlo do glowy...


--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 17:05:57

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "Bolesław Jodkowski" <b...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ice napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>Czesc
>Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila ....
>teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
>kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk. Ona nie
>chce mi tego tlumaczyc... Ale moze ktos z was jakas analize... moglby
wysnuc
>?
>Ice


Jesteś pewien, ze ta osoba bardzo Cie lubila? Moze cały czas udawała, a
teraz przestao jej sie chciec udawac? Przyznaje, ze to dosyc pesymistyczna
wizja, ale jak bierze sie pod uwage duzo skrajnosci, to mozna wtedy wybrac
bliskie prawdy optimum...
Jezeli tak sie zachowuje, ze nie chce wyjasniac niczego, to albo nie
bedzie to trwalo dlugo i w koncu jej przejdzie, albo jednak nadepnalres jej
na odcisk i w sumie ten odcisk musial byc gigantyczny, a ty wielkosci
slonia, ze sie nie odzywa...
Generalie radzilbym poczekac, w ostatecznosci podejmowac proby
nawiazania kontaktu, a jezeli to nie pomoze to probowac z nia gadac
posrednio (np przez kolezanki) a jezeli i to nie pomoze, to znalezc sobie
jakies normalne (troche przesadzam, sorry) towarzystwo...

pozdawiam, bolek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 17:45:06

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "lucky" <l...@s...home> szukaj wiadomości tego autora

mozesz rowniez rozwazyc ewentualność, ze Ktos, zniszczyl Twoj obraz przed
nia (pomowienia, itp) Mialem kiedys taki przypadek w stosunku do mojego
przyjaciela. Barzdo dobry kontakt. Jak to mowia, bracia z jednej krwi.
I nagle wszystko się walneło. Zostałem potraktowany jak zadżumiony. Bez
słowa wytłumaczenia. po kilku tygodniach udało mi się dowiedziec że Ktoś
doniósł do Niego o tym co ja rzekomo powiedziałem o nim...
Po nastepnych tygodniach z trudem udało nam sie odbudowac relacje,
aczkolwiek, to juz nie to samo...

pozdrawiam
lucky

Użytkownik "Ice" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b0001a3@news.vogel.pl...
> Czesc
> Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila
....
> teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
> kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk. Ona nie
> chce mi tego tlumaczyc... Ale moze ktos z was jakas analize... moglby
wysnuc
> ?
> Ice
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 18:14:42

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "Ice" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jesteś pewien, ze ta osoba bardzo Cie lubila? Moze cały czas udawała, a
> teraz przestao jej sie chciec udawac? Przyznaje, ze to dosyc pesymistyczna
> wizja, ale jak bierze sie pod uwage duzo skrajnosci, to mozna wtedy wybrac
> bliskie prawdy optimum...

Wiesz, za wiele korzysci z udawania by nie miala... Ani jakiegos wyzysku nie
prowadzila ani co...
Po prostu bylismy sobie bliscy...

Ice


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 18:16:54

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9dp5k6$25f$...@n...tpi.pl, lucky at l...@s...home wrote on
14-05-01 19:45:

> mozesz rowniez rozwazyc ewentualność, ze Ktos, zniszczyl Twoj obraz przed
> nia (pomowienia, itp) Mialem kiedys taki przypadek w stosunku do mojego
> przyjaciela. Barzdo dobry kontakt. Jak to mowia, bracia z jednej krwi.
> I nagle wszystko się walneło. Zostałem potraktowany jak zadżumiony. Bez
> słowa wytłumaczenia. po kilku tygodniach udało mi się dowiedziec że Ktoś
> doniósł do Niego o tym co ja rzekomo powiedziałem o nim...
> Po nastepnych tygodniach z trudem udało nam sie odbudowac relacje,
> aczkolwiek, to juz nie to samo...
>
> pozdrawiam
> lucky
>
> Użytkownik "Ice" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:3b0001a3@news.vogel.pl...
>> Czesc
>> Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila
> ....
>> teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
>> kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk. Ona nie
>> chce mi tego tlumaczyc... Ale moze ktos z was jakas analize... moglby
> wysnuc
>> ?
>> Ice

Moze jestem naiwna, moze na leb kiedys w dziecinstwie upadlam, ale...
dlaczego z nia o tym nie porozmawiasz. Tylko tak szczerze - bez gierek,
lapania na wspolczucie, bez grozb albo blagania o litosc. Wszelkie
niedomowienia sa jak samonapedzajacy sie konflikt. Moze to ona probuje w cos
grac? I moze osiaga skutki wprost przeciwne do zamierzonych.
Rozmowa boli, bo bywa ostateczna. Ale zawsze domyka sytuacje, wyjasnia
przyczyny, motywy, punkty widzenia, wzajemne uczucia.
Jezeli ona nie chce ci tlumaczyc, to pozostaje tylko szczere wyjasnienie jej
jak to wyglada z Twojej strony i jakie sa tego konsekwencje.

Tak sobie wlasnie marze o swiecie bez gier na plaszczyznie intymnych
zwiazkow.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 19:52:11

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "lucky" <l...@s...home> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:B725EDB6.E8DE%chironia@poczta.onet.pl...
> in article 9dp5k6$25f$...@n...tpi.pl, lucky at l...@s...home wrote on
> 14-05-01 19:45:
>
[ciach]

> Tak sobie wlasnie marze o swiecie bez gier na plaszczyznie intymnych
> zwiazkow.
> Joanna

To chyba urodzilismy sie pod ta sama gwiazdą... :)))
Ale czy to jest mozliwe zaczynam watpic...

Lucky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 19:56:42

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "Ice" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Tak sobie wlasnie marze o swiecie bez gier na plaszczyznie intymnych
> > zwiazkow.
> > Joanna

A ja bym chcial zeby wszyscy byli piekni , bogaci i zeby nie trzeba bylo
pracowac..... jejku jaki piekny jest ten sen :)
Ja chce jeszcze jedna tabletke.... zeby znow zasnac :)
ICe ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-14 21:27:06

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@n...vogel.pl, Ice at i...@g...pl wrote on 14-05-01
21:56:

>>> Tak sobie wlasnie marze o swiecie bez gier na plaszczyznie intymnych
>>> zwiazkow.
>>> Joanna
>
> A ja bym chcial zeby wszyscy byli piekni , bogaci i zeby nie trzeba bylo
> pracowac..... jejku jaki piekny jest ten sen :)
> Ja chce jeszcze jedna tabletke.... zeby znow zasnac :)
> ICe ;)


Niedowiarki:)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-15 07:49:07

Temat: Re: zmiennosc uczuc ?
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ice" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b0001a3@news.vogel.pl...
> Czesc
> Czym wytlumaczyc , ze jeszcze nie dawno osoba ktora bardzo mnie lubila
....
> teraz mowi, ze mnie nie cierpi. W ramach wyjasnien jestem facetem ona
> kobieta... widzimy sie codziennie... Nienadepnalem jej na odcisk. Ona nie
> chce mi tego tlumaczyc... Ale moze ktos z was jakas analize... moglby
wysnuc
> ?
> Ice

Po co wysnuwac jakakolwiek analize na ten temat??? Jak ona Cie nie cierpi to
po co wogole o niej myslec??? Poprostu o niej zapomnij, daj sobie spokoj,
zajmij sie swoimi sprawami. Po co tracic czas na kogos kto Cie nie lubi?

Pozdrowionka

Elliss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak walczyc z niesmialoscia?
co oznacza slowo...
informacja
Coś o TV i chyba nie tylko...
Problem z rodzicami...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »