Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zmysł wzroku i marnowanie pieniędzy

Grupy

Szukaj w grupach

 

zmysł wzroku i marnowanie pieniędzy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-05-19 17:39:32

Temat: zmysł wzroku i marnowanie pieniędzy
Od: r...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

"Wzrok jest dla większoœci ludzi najsilniej rozwiniętym zmysłem, dlatgo
powoduje większoœć przywišzań, co z kolei jest przyczynš marnotrastwa.
Reklama - kampania perswazji - jest jednym z głównych œrodków, dzięki
któremu oczy zmuszajš umysł do przywišzania się do tego, co odbirajš jako
atrakcyjne z wielkiej iloœci prezentowanych nam dóbr. W gazetach i
magazynach, katalogach i ulotkach wysyłanych pocztš, na plakatach
reklamowych wzdłuż autostrad i jeszcze bardziej w przekonujšco w
telewizyjnych programach komercyjnych producenci reklamujš swoje towary
przedstawaijšc je tak atrakcyjnie, że odbiorcy dajš się przekonać o ich
niezbędnoœci i spieszš do sklepów, by je nabyć bez względu na to, czy ich
naprawdę potrzebujš, czy nie. Te komercyjne programy w dużym stopniu
finansujš programy poœwięcone rozrywce i innym tematom, nadzorujšc i
trzymajšc rękach władzę nad technikami reklamy. Działa tu więc jeszcze
dodatkowe Ÿródło zniewolenia poza atrakcyjnoœciš prezentowanych towarów, a
więc kontrolowanie i władza producentów nad publicznoœciš, ludŸmi, którzy
to oglšdajš i których zmuszajš w ten sposób do wydawania pieniędzy na ich
produkty, często zupełnie niepotrzebnie. Mogš to być atrakcyjne ubrania,
piękna biżuteria, najnowsze modele błyszczšcych samochodów, smakowicie
wyglšdajšca żywnoœć, kosmetyki gwarantujšce opóŸnienie procesu starzenia
się, sprzęt elektroniczny i mnóstwo innych kuszšcych zmysły przedmiotów.
Wykaz ich jest nieskończony i zróżnicowany, by móc przycišgnšć ludzi
wszelkiego pokroju.
W tej bezlitosnej kampanii nie oszczędza się nawet dzieci. Stały się one
najnowszym obiektem zainteresowań speców od reklamy, którzy usilnie myœlš
nad tym, jak najskutecznie skusić je różnego rodzaju towarami i wyrobami.
Dzieci potem błagajš, przymilajš się, a nawet w niektórych przypadkach
terroryzujš rodziców, by kupili im rzeczy, któych nie potrzebujš, a może
nawet wcale nie pragnš posiadać. W ten sposób wywiera się na nie presję,
gdyż uważajš, że ich znajomi, którzy też sš cišgle bombardowani tymi samymi
reklamami, przekonajš swoich rodziców, by im kupili reklamowane towary.
Dzieci zazwyczaj nie chcš być inne od swoich rówieœników, nie chcš być
odrzucone czy też w jakiœ sposób gorsze, o czym specjaliœci od reklamy
bardzo dobrze wiedzš. I tak dzieci bywajš zaprogramowane od bardzo
wczesnego wieku, by uważać, że powinny mieć wszystko, co tylko zobaczš. Ten
zwyczaj bezustannego zaspokajania wszelkich zachcianek często trwa aż do
wieku dorosłego, kiedy dużo trudniej jest go wykorzenić. Lecz reklama, mimo
że ma bardzo wielkš moc przekonywania, nie jest jedynym sposobem, dzięki
któremu oczy mogš przekonać umysł, by zapragnšł tego, co one postrzegajš.
Domy towarowe, supermarkety, a także małe sklepy sš następnym Ÿródłem
wabišcym ludzi do wydaania pieniędzy bez potrzeby. Nasz wzrok oœlepiajš
ogromne wystawy towarów ułożonych tak artystycznie, by przycišgały uwagę.
Sposób, w jaki sš przedstawione oraz wielki wybór wprawia konsumenta w
jeszcze większe zakłopotanie, prawie go hipnotyzujšc. Mnóstwo towarów
eksponuje się na wystawach jedynie po to, by skłaniać ludzi do kupowania,
obojętnie czy ich potrzebujš i czy się im podobajš, czy też nie. Wyprzedaże
sš czymœ w rodzaju hazardu dla tych ludzi, dla których kupowanie stało się
nałogiem, ponieważ oferujš dodatkowš atrakcję w postaci możliwoœci zakupu
towarów po niższej cenie. Smutne jest to, że ludzie ulegajš pokusie tej
wabišcej przynęty wierzšc, iż oszczędzš sumę pieniędzy, o którš obniżona
jest cena towaru. Ale nie zwracajš uwagi na fakt, że zamiast oszczędzić -
stracš, jeœli towar okaże się bezużyteczny. Poza tym jesteœmy dosłownie
zalewani obrazami - zarówno przyjemnymi jak i tymi mniej przyjemnymi - za
każdym razem, gdy wychodzimy na ulicę, jedziemy samochodem, autostradš,
idzimy do supermarketu czy do sklepu, będšc w pracy, gdy odwiedzamy
przyjaciół, wyjeżdżamy za miasto, czy wtedy, gdy wykonjemy jakiekolwiek
czynnoœci zwišzane z naszymi codziennymi obowišzkami. We wszystkich tych
sytuacjach postrzegamy mnóstwo rzeczy, na któe przyjemnie jest popatrzeć i
dlatego mogš stać się dla nas przedmiotem pożšdania."

("Jak poskromić małpi umysł", Phyllis Krystal)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zagadka
małe zdziry rzondzom ;)
oto prawdziwa apokalipsa
icebreaker - lodołamacz
Olać to? ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »