| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-03-22 15:57:30
Temat: znalezione w sieciczytam jak mam zły humor
____
Na jaja jednorożca
Na rodzynki świątecznego makowca
Na morza i górskie szczyty
Na fakty, bajeczki i mity
Na wrony i świńskie nosy
Na komary i wiejskie szosy
Zaklinam Cię na to wszystko
Byś zawsze była mnie blisko
Byś kochała jak ja ciebie
Żeby było nam jak w niebie
Żeby zawsze już tak było
BAKKINUS MILOSNUS HAKIN WISTARYŁO
Rzuciłem oto potężne zaklęcie
Teraz na pewno ze mną już będzie
Na stonogi sprzedające zboża
Na muszle wyskakujące z morza
Na sandały wszystkich proroków
Na pedałów i innych zboków
Na ślinę miejskiego nietoperza
Na mówiącego po łacinie jeża
Na wodę z datą ważności
Na wapń budujący kości
Na kościoły i wieżowce
Na od telefonów pokrowce
Rzucam urok potężny na serduszko twoje
Żeby od teraz było już moje
Na przekleństwa starej kwoki
Na rozkładające się w lesie zwłoki
Na kosmitów i ich dzieci
Na supermena co szybko leci
Na ziemniaki co się je zjada
Na penisa Pitta Brada
Na czerwona oczka murzynów
Na dymy wylatujące z kominów
Na gwiazdy i procesory
Na gazowe (na żydów) komory
Na Jezuicki klasztor w Warszawie
Zaklinam CIĘ! Byśmy spotkali się na kawie!
Ostatnie potężne zaklęcie
Które przyniesie mi szczęście
Na krawaty w kratkę
Na pszczół królową matkę
Na zielone łąki i pastwiska
Na moczy spadający z urwiska
Na wszystkich ludzi i rośliny
Na przystojniaków dziewczyny
Na słowa które nic nie znaczą
Na maciory które dziwnie skaczą
Na klonowanie i genetykę
Na sport, sztukę w tym muzykę
Na atomy wszystkie we wszechświecie
Na kwiaty które daje się kobiecie
ZAKLINAM CIĘ BYŚ OD TEGO MOMENTU
SZALAŁA ZA MNĄ NAWET I Z CZELUŚCI ODMĘTU
Jeszcze raz spróbuję rzucić zaklęcie
Co bym miał u ciebie wzięcie
Na LCD monitory
Na buraków pełne wory
Na słodkie i gorzkie smaki
Na wronę którą zjedli pijaki
Na czerwony i czarny krzyż
Na zmutowaną mysz
Na Peruwiańskie sikorki
Na rozsunięte rozporki
Na krew z nosa i ucha
Na tłuszcz z wielkiego brzucha
Na dzięki wszelkiej maści
Na ofiary napaści
Na kwantowe splątanie
Na z trzech jajek śniadanie
Na kwas azotowy
Na migowe rozmowy
Na ślimacze skorupy
Na pomidorowe zupy
Na papieża i prezydenta
Bądź ma jedyna przeklęta
Interesuj się mną straszliwie
I daj mi o tym znać poczciwe
LOVUS TWOJU TERAZ W MOJU
Na sterty z obory gnoju
Na sterydy i antyczne obrazy
Na do badania wymazy
Na Jaruzelskiego przemowę
Na biologiczną odnowę
Na audi i mercedesy
Na umywalki i sedesy
Na kioski z gazetami
Na kanapki z salami
Na patrol słoneczny
Na wyrostek zbyteczny
Na nerki i okrężnicę
Na Maryję Dziewicę
ZAKLINAM CIĘ MOJE KOCHANIE!
Niech wzbudzę w tobie dzikie pożądanie!
Gdzie zaspy wysokie i słońca mało
Żądam by czego chcę w końcu się stało
Na trąby Indyjskich słoni
Na Talibski skład broni
Na bessę na rynku ropy
Na do sprzątania mopy
Na Justina Bibera
(niech go weźmie cholera)
Na sutanny zakonników
Na setki głupich nicków
Na brzydali i piękne kobiety
Na od NASA rakiety
Na wigilię przy pustym stole
Na muchy walczące w smole
Na butelki od alkoholi
Na piersi Rutowicz Joli
Na chemików, fizyków i astronomów
Na ogrów, elfów i wszystkich gnomów
Na kredyty chwilówki
Na zatopione żaglówki
Na rozbłyski słoneczne
Na przekleństwa zbyteczne
Mocy tajemna pomóż mi ją w sobie zauroczyć
Bo nie chcę samotnie dłużej przez życie kroczyć
Na sowie oczy
Na sen proroczy
Na instant zupy
Na ptasie kupy
Na białe ząbki
Na pyszne gołąbki
Na łososia z puszki
Na na wierzbie gruszki
Na owłosione pośladki
Na uścisk chrzestnej matki
Na filmowe adaptacje
Na Unijne dotację
Na słoik z kapustą
Na d**ę tłustą
Na Czeczeńskie monety
Na z kurczaka kotlety
Na deszcze i śnieżycę
Na ospę, świnkę i grypę
Na wszystkie horrory
Na pod oczami wory
Pokochaj mnie w końcu kwiatuszku
Bo nie chcę sam spać dłużej w łóżku
Miłości moja, gdzie się podziewasz?
Czekam na Ciebie już tyle...
A może to Ty się mnie spodziewasz?
Myślisz: "Może się zjawi za chwilę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |