« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-27 17:32:34
Temat: żółte kwiatki
Potrzebowałam rośliny kwitnącej żółto.
Zostałam obdarowana różnymi nasionami i nazwa
tej jednej rośliny uleciała mi z pamięci, nim mogłam zapisać.
W literaturze do tej pory jakoś się na nią nie napatoczyłam.
Roślina niska, liście ma ułożone jak kosaciec,
kwitnie latem. A to jest zdjęcie nasion, wyjętych z pudełka po zapałkach.
http://www.voila.pl/atbj1/?1
Może ktoś podpowie nazwę ?
Bo część wysiałam latem, resztę na wszelki wypadek zostawiłam
i nie wiem , co i jak dalej z tym zrobić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-27 18:16:15
Temat: Re: żółte kwiatki>
> Potrzebowałam rośliny kwitnącej żółto.
> Zostałam obdarowana różnymi nasionami i nazwa
> tej jednej rośliny uleciała mi z pamięci, nim mogłam zapisać.
> W literaturze do tej pory jakoś się na nią nie napatoczyłam.
> Roślina niska, liście ma ułożone jak kosaciec,
> kwitnie latem. A to jest zdjęcie nasion, wyjętych z pudełka po zapałkach.
> http://www.voila.pl/atbj1/?1
> Może ktoś podpowie nazwę ?
> Bo część wysiałam latem, resztę na wszelki wypadek zostawiłam
> i nie wiem , co i jak dalej z tym zrobić.
To chyba belamkanda chińska.Bylina, u mnie zimuje.Kwiatki żółte
w czerwone ciapki.Owoc w postaci balonika.Siej wiosną,powinna zakwitnąć
w tym samym roku.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-27 18:21:31
Temat: Re: żółte kwiatki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c53.000001b7.43da636f@newsgate.onet.pl...
> >
> > Potrzebowałam rośliny kwitnącej żółto.
> > Zostałam obdarowana różnymi nasionami i nazwa
> > tej jednej rośliny uleciała mi z pamięci, nim mogłam zapisać.
> To chyba belamkanda chińska.Bylina, u mnie zimuje.Kwiatki żółte
> w czerwone ciapki.Owoc w postaci balonika.Siej wiosną,powinna zakwitnąć
> w tym samym roku.
U mnie kwitnie w drugim roku po wysiewie:)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-27 18:38:40
Temat: Re: żółte kwiatkiUżytkownik mirzan napisał:
> To chyba belamkanda chińska.Bylina, u mnie zimuje.Kwiatki żółte
> w czerwone ciapki.Owoc w postaci balonika.Siej wiosną,powinna zakwitnąć
> w tym samym roku.
Dzięki , to jest to :-)
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-27 18:40:50
Temat: Re: żółte kwiatkiUżytkownik Basia Kulesz napisał:
>
> U mnie kwitnie w drugim roku po wysiewie:)
To znaczy zimuje :-)
Bo wg TaBaza niekoniecznie
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-01-27 18:41:45
Temat: Re: żółte kwiatki
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:drdp9v$mc6$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Basia Kulesz napisał:
> >
> > U mnie kwitnie w drugim roku po wysiewie:)
>
> To znaczy zimuje :-)
> Bo wg TaBaza niekoniecznie
Czasami zimuje, czasami wymarza. Stąd "niekoniecznie" :D Ciekawe, jak będzie
w tym roku...
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-01-27 20:40:21
Temat: Re: żółte kwiatkiBasia Kulesz napisał(a):
>
> Czasami zimuje, czasami wymarza. Stąd "niekoniecznie" :D Ciekawe, jak będzie
> w tym roku...
>
Moja po ubiegłorocznej zimie padła. :(
Pozdrawia Kaśka z dwiema marnymi siewkami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-01-27 22:45:58
Temat: Re: żółte kwiatki
>
> >
> > Czasami zimuje, czasami wymarza. Stąd "niekoniecznie" :D Ciekawe, jak
będzie
> > w tym roku...
> >
> Moja po ubiegłorocznej zimie padła. :(
>
> Pozdrawia Kaśka z dwiema marnymi siewkami
Zawsze jest nie najbardziej dobrze i niekoniecznie źle.
Jeśli padnie, to upomnij się o nasionka.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-01-27 23:20:02
Temat: Re: żółte kwiatki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c53.00000224.43daa2a6@newsgate.onet.pl...
>> Moja po ubiegłorocznej zimie padła. :(
>>
>> Pozdrawia Kaśka z dwiema marnymi siewkami
>
> Zawsze jest nie najbardziej dobrze i niekoniecznie źle.
> Jeśli padnie, to upomnij się o nasionka.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Czy mogę uszczknąć trochę nasionek?
A przy okazji, masz już wiosenną ofertę?
Chyba trzeba myśleć już o uzupełnianiu wypadniętych roślinek:-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-01-27 23:32:26
Temat: Re: żółte kwiatki
> >
> Czy mogę uszczknąć trochę nasionek?
> A przy okazji, masz już wiosenną ofertę?
> Chyba trzeba myśleć już o uzupełnianiu wypadniętych roślinek:-)
>
> Pozdrawiam TeresaR
Da się to zrobić bez wysiłku, największa trudność, to znaleźć
adres w papierach,bo papiery mam w piwnicy.
Ofertę zawsze mam nieprzyzwoicie póżno, bo co sezon wprowadzam
nowe rośliny i czekam co przezimuje.Oraz na nowe nasionka.
Pozdrawiam Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |