| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-17 09:56:46
Temat: zrobiłam przekładańca budyniowego wg szamymuszę przyznać że obawiałam się jak mi to wszystko wyjdzie - ale szczerze
chwalę - po schłodzeniu a zwłaszcza na drugi dzień było (jeszcze jest)
pyszne - i ten spód - super czekoladowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-18 11:49:53
Temat: Re: zrobiłam przekładańca budyniowego wg szamy> muszę przyznać że obawiałam się jak mi to wszystko wyjdzie - ale szczerze
> chwalę - po schłodzeniu a zwłaszcza na drugi dzień było (jeszcze jest)
> pyszne - i ten spód - super czekoladowy
Dzieki ze napisalas, tez mi sie ten przepis spodobal, ale jednoczesnie wygladal
podejrzanie. Teraz juz wiem, ze to przepis _sprawdzony_ i pewnie go wkrotce
upieke.
Pozdrawiam,
AniaR
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-22 22:00:37
Temat: Re: zrobiłam przekładańca budyniowego wg szamy
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6472.00000151.3e521de0@newsgate.onet.pl...
> > muszę przyznać że obawiałam się jak mi to wszystko wyjdzie - ale
szczerze
> > chwalę - po schłodzeniu a zwłaszcza na drugi dzień było (jeszcze jest)
> > pyszne - i ten spód - super czekoladowy
>
> Dzieki ze napisalas, tez mi sie ten przepis spodobal, ale jednoczesnie
wygladal
> podejrzanie. Teraz juz wiem, ze to przepis _sprawdzony_ i pewnie go
wkrotce
> upieke.
Ja tez polecam :) U mnie jeszcze cieply, ale juz go troche brakuje ;)
Co do ciasta - wyszlo mi smaczne i ladnie wyroslo ale musialam dodac jeszcze
jedno jajko. Maslo (chyba nie najlepsze), cukier i jedno jajko to bylo za
malo na szklanke maki - wyszla bardziej kruszonka niz ciasto. Po dodaniu
jajka udalo sie rozsmarowac w tortownicy (choc z trudem).
Natomiast efekt koncowy - mmmmnnniammm! ;)))
--
--Man@tka--
==========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-23 19:22:33
Temat: Odp: zrobiłam przekładańca budyniowego wg szamy
Użytkownik Manatka <m...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:27933-
> Ja tez polecam :) U mnie jeszcze cieply, ale juz go troche brakuje ;)
> Co do ciasta - wyszlo mi smaczne i ladnie wyroslo ale
to ja mam pytanie: kiedy wylewac druga warstwe budyniu?
Poczekac az pierwsza sie zsiadzie?
Ilona z pozdrowieniami i pustym brzuszkiem ;-)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |