| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-17 10:44:57
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:57b4.00000332.3f6838ab@newsgate.onet.pl...
> > > A poza tym: "Aquila non capit muscas". ;)
> > >
> > > Bacha.
> > Orzeł nie zajmuje się łapaniem much.
> > ...
> ...
> "Orzeł nie dostrzega much".
>
> Bacha.
cóż,,, byłoby wbrew naturze
gdyby orzeł miał "sokoli wzrok" ;)
PS. a paw? :o)
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-17 11:07:56
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'> cóż,,, byłoby wbrew naturze
> gdyby orzeł miał "sokoli wzrok" ;)
> ...
"Nie dostrzega" nie zawsze oznacza "nie widzi". ;P
Bacha.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-17 11:12:47
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:57b4.00000359.3f68408b@newsgate.onet.pl...
> > cóż,,, byłoby wbrew naturze
> > gdyby orzeł miał "sokoli wzrok" ;)
> "Nie dostrzega" nie zawsze oznacza "nie widzi". ;P
> Bacha.
tak to se można tłumaczyć :-|
\|/
re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-17 19:13:17
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'Bacha wrote:
> Ale z drugiej strony znakomicie podnosi mi samoocenę.
Nie... to nie nożesz być Ty... To robal się podszywa...
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-17 19:13:29
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'
"Bacha" w news:bk970r$26i2$1@foka.acn.pl...
/.../
> A poza tym: "Aquila non capit muscas". ;)
>
> Bacha.
Problem dokładnie w tym, że jeśli nie ma jaskółek - muchy
rozmnażają się bez opamiętania. A wbrew pozorom, przestrzeń
nie jest tu nieograniczona. To jest ciasna retorta wraz ze wszystkimi
tego skutkami.
Póki są te muchy przy kostkach - pół biedy.
Ale jeśli podchodzą do gardła, no to ...
Albo, albo...
All
ps. Przedziwnie funkcjonalne jest kolorowanie autorów w czytniku.
Dzisiaj na przykład, oprócz kilku neutralnych czarnych i małych wyjątków,
znalazłem tu niemal same białe psoty - białe, jak zimowy sen.
Rozumu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 07:40:47
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'On Thu, 18 Sep 2003 10:01:14 +0200, Bacha <b...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie... to nie nożesz być Ty... To robal się podszywa...
> No co, no co!
> Odmawiasz mi odrobiny próżności?
Yhy ;) - tak samo, jak to zdziwo, że Majkel robi kupkę ;) /jak zwykły człowiek...- a
nie
powinien ;)/
/niczego nie odmawiam - ale musiałaś akurat teraz? :)/
> Nie byłabym babsztylem. ;)
babsztyl ;)
> A poza tym, każdy ma jakieś zady i walety.
Co do Ciebie, to pewnie 'zadek i główkę na karku' /szkoda, że się wymigałaś/
> Za autorytet mam robić?
wolisz 'autorytet'?
> Nie chce mi się. ;P
To osładzaj /łagodzić obyczaje też trzeba... ktoś musi - ale czemu akurat Ty i teraz?
:)/
> A w ogóle to o co Ci idzie?
'lubię Panią bardzo' ;)
>
> Babszt... tfu ... Bacha.
Bcaha /to zgodnie z teorią zaserwowaną przez Trenejro/
toemk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 08:01:14
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'Tycztom napisał w wiadomości news:bkabi2$241v$1@foka1.acn.pl...
> Nie... to nie nożesz być Ty... To robal się podszywa...
No co, no co!
Odmawiasz mi odrobiny próżności?
Nie byłabym babsztylem. ;)
A poza tym, każdy ma jakieś zady i walety.
Za autorytet mam robić?
Nie chce mi się. ;P
A w ogóle to o co Ci idzie?
Babszt... tfu ... Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 08:02:55
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'All z Gormenghast napisał w wiadomości
news:bkald8.3vs971j.1@ghost.h6c1aafe6.invalid...
> Problem dokładnie w tym, że jeśli nie ma jaskółek - muchy
> rozmnażają się bez opamiętania. A wbrew pozorom, przestrzeń
> nie jest tu nieograniczona. To jest ciasna retorta wraz ze wszystkimi
> tego skutkami.
> Póki są te muchy przy kostkach - pół biedy.
> Ale jeśli podchodzą do gardła, no to ...
> Albo, albo...
No przecie wiadomo, że mimo, iż miejsce much gdzie indziej,
to czasem jaka oknem wleci i nęka?
Myślisz, że jak jej zbiorowo naurągać, to odleci?
Plonka cholerze! ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |