związek z rozwódką

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2007-04-04 16:42:21

Temat: związek z rozwódką
Od: "eliza" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
mam pytanie, raczej do facetów, albo do osób w podobnej sytuacji.
Jestem po rozwodze , jakies 3 lata, mam 10 letnia corke i fajnego goscia.
Mam jednak problem, on nie powiedzial do dzis rodzinie o tym , ze mam
dziecko ( nie wiem czemu zwleka), wiem , ze jest ze mna szczesliwy, super
sie dogaduje z moja corka, .On ma strasznie katolicka rodzine, marza , zeby
ich syn mial slub koscielny, to jest pewnie powodem, ze on nic im nie mowi.
macie moze jakies doswiadczenia z podobnymi zwiazkami, bo ja juz nie wiem,
co mam robic.
Myslalam, ze mentalnosc ludzi sie zmienila, ze juz malo kto uwaza rozwodke
za cos strasznego, ale widze, ze chyba sie myle.
Pozdrawiam
eliza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-04-04 16:56:26

Temat: Re: związek z rozwódką
Od: "PN" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

eliza<n...@n...pl>
news:ev0kir$ld3$1@atlantis.news.tpi.pl

> witam
> mam pytanie, raczej do facetów, albo do osób w podobnej sytuacji.
> Jestem po rozwodze , jakies 3 lata, mam 10 letnia corke i fajnego
> goscia. Mam jednak problem, on nie powiedzial do dzis rodzinie o tym
> , ze mam dziecko ( nie wiem czemu zwleka), wiem , ze jest ze mna
> szczesliwy, super sie dogaduje z moja corka, .
[...]

Jestem z rozwódką z dzieckiem :)
Jedna osoba z mojej rodziny miała na początku potrzebę przestrzeżenia mnie
(w tonie pół-żartobliwym, ale jednak), inna, z której strony spodziewałem
się większych problemów, o dziwo znalazła się dużo lepiej - więcej uwag nie
pamiętam. Zresztą gdyby je ktoś miał, wypadłby z mojego kręgu tolerancji. No
niestety.
No ale moja najbliższa rodzina nie jest mega-katolicka.

Paweł