| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-12 22:32:17
Temat: zżarta brzoza - pomóżcieWitajcie!
Pomyśleć, że kiedyś byłem odnotowany w rankingu gadatliwych tej grupy, a
od paru lat nie napisałem ani słowa (i co gorsza nie mam nawet czasu na
czytanie...). No ale może (nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło)
przy okazji paskudnej sprawy, o której za chwilę znajdę wreszcie trochę
czasu, żeby sie tu uaktywnić na nowo...
Owa sprawa wygląda tak: jedna z brzózek, które rosną u mnie w ogrodzie
ostatnio się złamała :( Po lustracji wnętrza (a właściwie przełomu) pnia
okazało się, że ktoś tam zamieszkał - wydrążone korytarze, próchniejące
drewno i jakieś takie szare kupki. Pytanie do Was: co to może być za
zwierzę i czym je potraktować? Rozumiem, że jakims środkiem układowym na
wiosnę? Aha: brzózek mam w ogrodzie jeszcze z pół setki i pewnie ze dwie
setki w lesie, więc byłoby nieźle żeby środek był w miarę niedrogi
(rozwiązanie typu mikroiniekcje na jak te na szrotówka raczej odpada,k
chyba żeby ze sto razy tańsze...), mało szkodliwy dla postronnych (las
jest nieogrodzony) i najlepiej zeby wystarczyło jednokrotne zastosowanie
(jeden dzień biegania z opryskiwaczem plecakowym ;))
Pozdrawiam
Maciej Szmit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-12 23:31:57
Temat: Re: zżarta brzoza - pomóżcie> Pytanie do Was: co to może być za zwierzę i czym je potraktować?
> Pozdrawiam
> Maciej Szmit
To może być Cossus cossus lub Zeuzera pyrina
ewentualnie Scolytus ratzeburgii, tudzież
Scolytus rugulosus.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-13 00:07:12
Temat: Re: zżarta brzoza - pomóżcieboletus wrote:
>> Pytanie do Was: co to może być za zwierzę i czym je potraktować?
>
>
>>Pozdrawiam
>>Maciej Szmit
>
>
> To może być Cossus cossus lub Zeuzera pyrina
> ewentualnie Scolytus ratzeburgii, tudzież
> Scolytus rugulosus.
>
> Pozdrawia boletus
>
>
i czym je potraktować?
MS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-13 01:23:46
Temat: Re: zżarta brzoza - pomóżcieMaciej Szmit wrote:
> i czym je potraktować?
Obawiam sie, ze tylko piłą. Jezeli mieszkaja w srodku, to zadne
opryskiwanie z zewnatrz nie pomoze. Ja mam brzoze, ktora toczy
robactwo zamieszkujace pod kora. Dziewiec lat temu scieta, odrosla
pieknie, ale w tym roku znow musialem ja po kawalku scinac.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-13 02:38:03
Temat: Re: zżarta brzoza - pomóżcieMichal Misiurewicz wrote:
> Maciej Szmit wrote:
>
>> i czym je potraktować?
>
>
> Obawiam sie, ze tylko piłą. Jezeli mieszkaja w srodku, to zadne
> opryskiwanie z zewnatrz nie pomoze. Ja mam brzoze, ktora toczy
> robactwo zamieszkujace pod kora. Dziewiec lat temu scieta, odrosla
> pieknie, ale w tym roku znow musialem ja po kawalku scinac.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
a srodki ukladowe?
MS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |