| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-28 15:08:57
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))
Uzytkownik "Irene" <i...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:as516u$v37$01$1@news.t-online.com...
>
> No prosze, jednak sa juz te buty w Polsce! To dobrze!!! :-) Kiedy mojemu
psu
> byly potrzebne, to nie bylo... i kombinowalam sama ze skarpetkami :-((
>
Och, psa mozna ubrac w buty (rozne, nawet ze skorka), w kamizelke, w
kubraczek z wykladanym kolnierzem, w czapki rozniste, w stroj Sw. Mikolaja i
inne cuda:)
Elzbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-28 17:35:34
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))On Wed, 27 Nov 2002 15:02:34 +0100, Maciachowa <m...@w...pl>
wrote:
>Albo podkoszulek stary , przepocony - cudnie psu pachnie :-)
Taaaa..... psu cudnie :-)))))
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 19:58:27
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> schrieb im Newsbeitrag
news:bf3cuugfuhral9hug0icealmgqivkhlm8k@4ax.com...
> On Thu, 28 Nov 2002 13:11:32 +0100, "Irene" <i...@w...pl>
> wrote:
> jezu!!!!! Jak ja kocham kameleony!!! w Nigerii rzucalam wszystko,
> jak sie jakis w ogrodzie pojawial i godzinami moglam go
> ogladac...te oczy! te kolory! te lapki! Ten jezyk! To tempo
> poruszania sie, heheheh
Oooo, jak Cie trzyma tymi swoimi raczkami (ronczkami) ..... mmmm, sam
miod!!! Taaaak, kameleon jest cool!! :-))
> Trys, co kocha jeze i kaczki takze samo
Hehe, a ja tez kocham jeze.... i mam pare grasujacych w ogrodku... i jeszcze
kocham wiewiorki... i tez mam w ogrodku :-)) Hi,hi, te wiewiorki zrobily
zapasy orzechow z mojego ogrodka, a teraz kradna zarcie ptakom... ot, takie
szprytne :-)) I jeszcze ja kocham krolikow... chyba domyslasz sie ze do
ogrodka tez przychodza? :-)) ...tylko moj pies ich ploszy ;-(
Tak jakos mnie naszlo, no i zeby bylo TG: ma ktos w swojch zapacach xxx
kameleona, jeza ( taaak, wiewiorke ja chyba mam)... i kroliczka? W dobre
rece slodkiego zwierzaczka przyjmie...
Irena, co na razie tylko oko chce pocieszyc tym xxx, bo ma co innego w
planach :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 21:04:49
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))"Irene" <i...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:as5t20$3aq$03$1@news.t-online.com...
> Tak jakos mnie naszlo, no i zeby bylo TG: ma ktos w swojch zapacach xxx
> kameleona, jeza ( taaak, wiewiorke ja chyba mam)... i kroliczka? W dobre
> rece slodkiego zwierzaczka przyjmie...
>
> Irena, co na razie tylko oko chce pocieszyc tym xxx, bo ma co innego w
> planach :-)
... to co mialam w planach, pokrywa sie czesciowo z moja prosba :-)) Kiedy
ja to pisalam, slodki jezyk od Miry czekal na mnie w skrzynce :-)) Dziekuje,
Mira, jestes kochana!
Serdecznie pozdrawiam
Irena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 21:05:04
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))"Elzbieta" <t...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:as5chn$obv$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Irene" <i...@w...pl> napisal w wiadomosci
> news:as516u$v37$01$1@news.t-online.com...
> >
> > No prosze, jednak sa juz te buty w Polsce! To dobrze!!! :-) Kiedy mojemu
> psu
> > byly potrzebne, to nie bylo... i kombinowalam sama ze skarpetkami :-((
> >
> Och, psa mozna ubrac w buty (rozne, nawet ze skorka), w kamizelke, w
> kubraczek z wykladanym kolnierzem, w czapki rozniste, w stroj Sw. Mikolaja
i
> inne cuda:)
To pewnie tak dziala moda na tego rodzaju rzeczy w Ameryce i Japonii, kiedys
ogladalam program w TV jak one tam swoich pupilow odstawiaja. Cos kolaczy mi
sie po glowie obroza dla kochanej kici usypana brylantami, o roznych
strojach "prosto z Paryza" i mebli na zamowienie juz nie wspomne. Na moj
gust to zwierzaka zdobi piekna lsniaca siersc i zdrowe biale zeby... no,
moze dla malej bardzo wlochato-grzywiastej suni jakas kokardka odswietna, a
dla duzego psa-opaszka (na bokserach fajnie wyglada). Co do kubraczkow dla
malych psow, to wiadomo, jak ostra zima to trzeba jakos psa ocieplic :-)))
Ja tak mysle, ze jednak samemu mozna taki kubraczek zrobic. Ja zrobilam by
tak: ze starej szmaty (koszula, przescieradlo itp.) uszylam by najpierw
wzornik, zeby pies pochodzil w nim po domu, wtedy jakies ewentualne
niedociagniecia skorygowac... potem wszystko rozpruc i uzywajac jako wzor,
uszyc/wyszydelkowac/wydrutowac nowe. Kolniezyk z szynszyli mozna sobie
odpuscic... :-)))
Serdecznie pozdrawiam
Irena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |