Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Sklepik w szkole

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sklepik w szkole

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2007-10-29 20:08:21

Temat: A można powrócić do tematu?;)
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej, widzę, że się toczy interesująca dyskusja, ale jakby można było jeszcze
kilka wypowiedzi na temat...

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2007-10-29 20:18:43

Temat: Re: A można powrócić do tematu?;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:fg5el0$qgj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hej, widzę, że się toczy interesująca dyskusja, ale jakby można było
> jeszcze kilka wypowiedzi na temat...

Na temat: moje dzieci od drugiej klasy podstawówki dostają kieszonkowe (w
pierwszej nie i "nie ma tematu"). Nie stawiam im ograniczeń, co mogą w
sklepiku kupować a czego nie. Ale ja z tych bezdennie niereformowalnych,
które nie ograniczają dzieciom słodyczy. A w związku a tym dzieci nie mają
"parcia" na wszystko co słodkie. Mogąc jeść kiedy chcą, uregulowały sobie
spożycie słodyczy na dużo niższym poziomie niż na przykład ja. Dla mnie
tydzień bez przynajmniej jednej czekolady to tydzień stracony, dzieci bardzo
często na hasło w supermarkecie "może chcecie jakieś słodycze?" odpowiadają
"nieeee, dziś nie, może następnym razem".
Wracając do sklepiku. Starszy jest już za duży, żeby mu wyliczać, co może
kupić a co nie. Młodsza (2 klasa podstawówki) czasami - raz w tygodniu, raz
na dwa tygodnie - bierze 1-2 zł ze stwierdzeniem "kupię coś w sklepiku",
przeważnie kończy się na cukierkach, ciastku za kilkadziesiąt groszy. Być
może dla kogoś to jest tragedia, dla mnie nie.
Pewnie nie pomogłam ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2007-10-29 21:02:00

Temat: Re: A można powrócić do tematu?;)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa W pisze:
> Hej, widzę, że się toczy interesująca dyskusja, ale jakby można było
> jeszcze kilka wypowiedzi na temat...
>
> Pozdr. Ewa

Flejm ma to do siebie, że autor wątku nie jest w stanie nad nim
zapanować :-) Rzuciłaś zapałkę w stóg siana :-)

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2007-10-29 21:59:49

Temat: Re: Sklepik w szkole
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys pisze:

> Nie ma to, ja odrobinkę przeinaczyć i dodać od siebie.

A cóż ja takiego przeinaczyłem?

> Piotr wyraźnie napiał: "rodzice byli problemem",

No wyraźnie napisał i co? Czy w takiej sytuacji nie są problemem?
W końcu to oni kształtują nawyki dzieci...

> i równie wyraźnie, że powiedział im,
> co myśli o ich modelu żywienia

No wyraźnie powiedział i co? Może nie dla wszystkich to jest obraza
majestatu jak sie im zwróci uwagę?

> Jakby się w mój wtrącił, zrobiłabym to samo, co dziewczyny.

No to ma szczęście, że Was tam nie było. Nikt mu nie napyskował,
a jeszcze sie do jego zdania przychylili...

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2007-10-29 22:25:30

Temat: Re: Sklepik w szkole
Od: "Jagna W." <w...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Stalker napisał(a):

> Być może źle to opisał na grupie i oczyma wyobraźni ujrzałyście
> nawiedzonego moralizatora

Dokładnie tak :)
Tym bardziej, że z jego pierwszych wypowiedzi wynikało, że rozwiązywanie
problemu zaczął nie od swojego dziecka, lecz od innych.

> ale zwróćcie uwagę, że w tej sytuacji obie
> z Agnieszką (bardziej Agnieszka) zareagowałyście z kolei jak
> "nawiedzone matki". Parę takich widziałem : "No niech by przyszedł i
> próbował ustawiać - ale bym mu napyskowała"

A bo ja taka właśnie jestem :) Nie lubię taniego i namolnego
moralizatorstwa. "Dobre" rady od zupełnie mi nieznanych osób, których nie
mam podstaw uważać za jakiekolwiek autorytety, przyjmuję bardzo niechętnie.
Pyskować to może nie pyskuję, chyba, że ktoś jest wyjątkowo upierdliwy.

[nauczycieli do tego nie mieszam, bo to zupełnie coś innego]

JW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2007-10-30 07:03:48

Temat: Re: A można powrócić do tematu?;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fg5h3u$6id$1@news.interia.pl...
> Ewa W pisze:
>> Hej, widzę, że się toczy interesująca dyskusja, ale jakby można było
>> jeszcze kilka wypowiedzi na temat...
>>
>> Pozdr. Ewa
>
> Flejm ma to do siebie, że autor wątku nie jest w stanie nad nim zapanować
> :-) Rzuciłaś zapałkę w stóg siana :-)

Siano się długo nie pali.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2007-10-30 07:55:04

Temat: Re: A można powrócić do tematu?;)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Siano się długo nie pali.

Ale za to jak efektownie :-)

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2007-10-30 09:15:39

Temat: Re: A można powrócić do tematu?;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" ...
> Użytkownik "Stalker"
>> Flejm ma to do siebie, że autor wątku nie jest w stanie nad nim zapanować
>> :-) Rzuciłaś zapałkę w stóg siana :-)
>
> Siano się długo nie pali.
>
Oliwa,
Zawsze ktoś doleje.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2007-10-30 09:29:14

Temat: Re: Sklepik w szkole
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker napisał(a):

> krys pisze:
>
>> Nie ma to, ja odrobinkę przeinaczyć i dodać od siebie.
>
> A cóż ja takiego przeinaczyłem?

Nie tnij po każdym przecinku, to się dowiesz.
>
>> Piotr wyraźnie napiał: "rodzice byli problemem",
>
> No wyraźnie napisał i co? Czy w takiej sytuacji nie są problemem?
> W końcu to oni kształtują nawyki dzieci...

Oczywiście, że nie są, w końcu nie karmią dzieci Piotra. A co jego
obchodzi, czym żywią swoje dzieci? A jego zadaniem w tej sytuacji jest
zadbać o to, żeby jego dzieci odżywiały się zgodnie z jego życzeniem.
>
>> i równie wyraźnie, że powiedział im,
>> co myśli o ich modelu żywienia
>
> No wyraźnie powiedział i co? Może nie dla wszystkich to jest obraza
> majestatu jak sie im zwróci uwagę?

IMHO to niepotrzebne wtykanie nosa w cudzy talerz. To twierdzisz, że ja
mam chodzić i nawracać na schaboszczaka, bo uważam to za jedyny słuszny
model żywienia, a siwa ma od dziś wytykać ludziom jedzenie mięsa bo
taki jest jej model? A od jutra mam zaczepiać kobiety w spodniach na
ulicy, bo co to za zwyczaje, żeby kobiety w spodniach chodziły? Albo
faceci z długimi włosami?
>
>> Jakby się w mój wtrącił, zrobiłabym to samo, co dziewczyny.
>
> No to ma szczęście, że Was tam nie było. Nikt mu nie napyskował,
> a jeszcze sie do jego zdania przychylili...

No, ma. Ja rozumiem, że mógłby się przyczepić do zawartości sklepiku,
sama bym go poparła, ale jak zaczyna zagladać w drugie śniadanie obcym
dzieciom, to ja mówię STOP.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fatloss computer program
Kolorowe Krasnoludki
romb
inna metoda nauki?
Wycieczka do hospicjum

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »