| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-21 20:22:37
Temat: Re: A propos cieni..
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnb7mnq8.aaa.kkulpa@obora.slodki.domek...
> : Matowe cienie widziałam też chyba u Art Deco.
>
> ale drogie cholery :(
> bardzo mi sie podoba idea tych aplikatorow i wkladow z sypkim cieniem, ale
> jak zsumujesz cene jednego i drugiego, to jakos sporawo wychodzi :)
>
Akurat te z aplikatorami widziałam perłowe. Ale sama idea jest dobra. Na ten
sam ołówek w ramach oszczędności można nałożyć dwa pojemniczki. Tak do
domowego makijażu to nie bardzo się to opłaca ale dla kogoś kto potrzebuje
czasem "w biegu" się przemalować to jest bardzo praktyczne urządzenie a
cienie są dość trwałe i maja ładne kolory.
Matowe widziałam z tych z magnesami (ale też drogo wychodzi jak doliczyć
pudełko, zresztą sam cień też do najtańszych nie należy).
DominikaNM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-21 21:13:21
Temat: Re: A propos cieni..Pewnego dnia, a było to 21 Mar 2003 18:53:52 GMT, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <k...@k...net> i powiedziała:
> idzie sobie czlowiek do sklepu i widzi: to fajne i to fajne, tylko, ze kiedy
> ja to bede nosic? sobota jest tylko co 7 dni :)
E, nie jest aż tak źle. Nie cierpię kabaretowych ubrań (złotych
nitek, piórek, cekinów, koralików, haftów, wzorków itp.), ale na braki w
sklepach nie narzekam (nawet na przecenach się przywoite rzeczy
trafiają). Ale fakt, że zaopatrzenie w haftowane/malowane spodnie,
falbaniaste bluzeczki itp. sprawia, ze ciężko coś w tym wygrzebać
czasem.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
... za ten tekst masz moje uwielbienie po wieki wiekow...
Jacek Kijewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-22 01:07:04
Temat: Re: A propos cieni..On Fri, 21 Mar 2003 21:13:21 +0000 (UTC), Małgorzata Krzyżaniak
<z...@t...eu.org> wrote:
: Pewnego dnia, a było to 21 Mar 2003 18:53:52 GMT, przyszła do mnie
: wiadomość z adresu <k...@k...net> i powiedziała:
:
: > idzie sobie czlowiek do sklepu i widzi: to fajne i to fajne, tylko, ze kiedy
: > ja to bede nosic? sobota jest tylko co 7 dni :)
:
: E, nie jest aż tak źle. Nie cierpię kabaretowych ubrań (złotych
: nitek, piórek, cekinów, koralików, haftów, wzorków itp.), ale na braki w
: sklepach nie narzekam (nawet na przecenach się przywoite rzeczy
: trafiają). Ale fakt, że zaopatrzenie w haftowane/malowane spodnie,
: falbaniaste bluzeczki itp. sprawia, ze ciężko coś w tym wygrzebać
: czasem.
mam na mysli co innego, bo falbanek i tak nie trawie :) ja odczuwam brak
w miare eleganckich i jednoczesnie fajnych rzeczy za rozsadna cene (niestety
nie moge sie ubierac wylacznie w royal collection). rozsadniejsze ceny
bywaja glownie w sklepach, gdzie wchodzisz, szukasz sweterka, a tam
wszystkie fajne siegaja powyzej pepka. albo wszystkie bluzki sa przejrzyste
albo koronkowe albo z dekoltem do pasa :) moze to specyfika centrow
handlowych do ktorych chadzam.
a ta tandetna ozdobnikowatosc dzisiejszej mody tez mnie juz trafia.
dlugo szukalam koszulki w kolorze khaki, ale bez fredzelkow, troczkow ani
napisow zlota nitka "US army". znalazlam dopiero na wyprzedazy w jackpocie.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 11:38:02
Temat: Re: A propos cieni..Katarzyna Kulpa wrote:
> tylko skad wziac te cienie matowe, nie perlowe i bez brokatu, bo ja prawie
> nigdzie takich nie widze :)
Są, Inglota.
Krycha z Inglotem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |