« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-02 16:43:28
Temat: AA - jak to jest w praktyce - drugi razdlaczego moj post na grupe: " AA - jak to jest w praktyce" do tej pory
nie ukazal sie , przeciez takie moderowanie NIE MA SENSU, to byl
b.szybki post, jasny w tresci i co ? i nie ma go.To jakie posty maja
ukazywac sie na grupie ? nic dziwnego, ze grupa swieci pustkami.
.........
czesc ,
moze ktos z grupy wie, jak to jest w praktyce na spotkaniach AA ?
Bardzo pilnie chcialbym te podstawowa wiedze zdobyc i wielkie dzieki za
pomoc :)
1.
czy nowa osoba musi ZAPISAC sie, by chodzic na spotkania AA ? W ogole:
jak dostaje sie na zajecia AA ?
2.
czy jesli przyjdzie na takie spotkanie AA PIERWSZY RAZ - to czy jest
jakas procedura zapoznania sie z grupa od razu/przedstawienie
sie/opowiadanie o sobie... - jesli tak, to kto to animuje, przeciez
debiutant jest raczej speszony...; czy moze przyjsc po prostu, siasc w
kaciku i sluchac.
3.
czy jest jakas osoba moderujaca/prowadzaca spotkanie AA - co to za
osoba, z grupy, czy z zewnatrz ?
Jesli tak - to na czym to moderowanie polega ?
[ludzie zapisuja sie w kolejce do mowienia...? czy spontanicznie, jakos
tak wychodzi, ze najpierw ten, potem tamten...? ]
4.
naprawde: bardzo interesuje mnie, jak W PRAKTYCE wyglada takie wejscie
NOWEJ osoby do AA - troche napomknalem wyzej o tym, ale to jest tak
wazne w moim poscie, ze doprecyzuje:
przychodzi [zapisana albo... z ulicy ] na mityng, siada gdzies tam w
kaciku... i co - ktos w koncu te osobe wywoluje [moderator, inni...], by
powiedziala po-co-i-dlaczego, czy nikt i nic, az sama ta osoba po
przelamaniu oporow odezwie sie, bo zobaczy co i jak mowia inni i juz wie
co moze, a co nie.
5.
jak scenograficznie to wyglada - siedzi sie w kolu wokol moderatora, czy
jakos tak luzno, bez rygorow, mozna chodzic / wychodzic/ palic...
6.
czy mityng ma jakas swoja procedure - ZACZYNA sie jakos formalnie ?
Modlitwa ? Jaka ?
A jak sie konczy ?
Wiem, ze jest/bywa... no nie wiem czy mam racje, ale taka modlitwa:
" Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego zmienić nie
mogę, odwagi, abym zmieniał to, co zmienić jestem w stanie, i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego "
Modlitwa jest ona na koncu, czy na poczatku ? A jesli juz gdzies, to
zawsze jest, czy niekoniecznie ?
7.
czy w ogole... mozliwe jest, ze ktos przychodzi na spotkanie AA,
wiadomo, ze w koncu zacznie mowic o sobie/ o klopotach, czy w trakcie
takiego mowienia mozliwe jest, ze ktos ze sluchajacych, na przyklad
moderator [jesli taki jest] spyta z jakiegos powodu o sprawe picia, na
przyklad dlatego, ze ten ktos o tym mowi i pytanie jest o to ILE pije,
czy do lustra pije, jak czesto - mowiac krotko czy jest mozliwe
dopytywanie sie o w sumie rzecz wazna w tej sytuacji, ale czy jest
naprawde mozliwe, w koncu to jakies tam wchodzenie z butami....
Wielkie dzieki za odpowiedz, pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-04 08:46:33
Temat: RE: AA - jak to jest w praktyce - drugi raz
Do AA nikt nikogo nie zapisuje
Jedynym warunkiem uczestnictwa jest chec zaprzestania picia nic wiecej
Nie musisz nawet sie przedstawic prawdziwym imieniem nikt cie o nic nie
pyta .
Nie musisz nic mowic .Po prostu idz I zoabcz jaka jest.
AA nie jest zwiazane z zadna sekta wyznaniem organizacja I instytucja.
Pozdrawiam
W.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.uzaleznienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-04 23:09:51
Temat: Re: AA - jak to jest w praktyce - drugi razTEX <a...@t...co.uk>:
> Do AA nikt nikogo nie zapisuje
> Jedynym warunkiem uczestnictwa jest chec zaprzestania picia nic wiecej
> Nie musisz nawet sie przedstawic prawdziwym imieniem nikt cie o nic
> nie pyta .
> Nie musisz nic mowic .Po prostu idz I zoabcz jaka jest.
> AA nie jest zwiazane z zadna sekta wyznaniem organizacja I instytucja.
> Pozdrawiam
> W.
Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |