« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-22 11:43:39
Temat: Re: ARACHNOFOBIAUżytkownik " ewix7" <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:de848d$skd$1@inews.gazeta.pl...
> Mowie powaznie...ta przekleta fobia cholernie utrudnia mi zycie...czy
jest
> na to "lekarstwo"???
> Pozdrawiam
Cześć
Ja też miałem ten problem i znalazłem bardzo ciekawy art o arachnofobii
na stronie http://www.seds.org/~spider/spider/Spider/arachnid.h
tml mam
nadzieję że choć trochę pomoże...
powodzenia!
h
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-23 07:44:56
Temat: Re: ARACHNOFOBIA ewix7 <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Himera <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > ewix7 <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> >
> > > Masoneczka <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> > >
> > > > Użytkownik <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > > > Czy kots sie z tego wyleczyl??Ja probowalam juz chyba wszystkiego,a
> > jest
> > > > > coraz gorzej....
> > > >
> > > > Co oznacza wszystkiego? łącznie z maskowanie, bo nicka nie widać :D
> > > >
> > > Mowie powaznie...ta przekleta fobia cholernie utrudnia mi zycie...czy
> jest
> > > na to "lekarstwo"???
> >
> > jak sie nie myle to arachnofobia to lek przed pajkami.
> >
> > w jaki sposob utrudnia ci zycie? zyjesz w domu pelnym pajakow? spray na
> > insekty i po sprawie.
> >
> > czy tez boisz sie wszystkich insektow?
> >
> > ja np. tak mam, ale staram sie duzo nie przebywac na zewnatrz.
> >
> > jesli naprawde ci to dokucza to zglos sie do psychologa, oni juz znaja
> > jakies sposoby aby cie wyleczyc.
> >
> Nie boje ise wszystkich insektow,tylko pajakow....utrudnia mi to zycie
> szczegolnie w lato.Od kilkunastu lat nigdzie nie bylam,ani w lesie,ani nad
> jeziorem,ani na dzialce.Kiedys tak mi to nie ciazylo,ale mam coreczke,z
> ktora nigdzie nie moge pojechac....Ostatnio znow snia mi sie pajaki,budze
> sie z krzykiem,zalana potem...Nie wiem jak z tym walczyc.....Teksty typu"co
> taki pajaczek moze Ci zrobic" po prostu mnie rozwalaja....Inna sprawa,ze
> niewiele osob z mojego otoczenia to rozumie...Wiekszosc ludzi ironicznie sie
> usmiecha,a ja najgorszemu wrogowi nie zycze czegos takiego...
> Co do psychologa,to juz tam z tym bylam i nic....
To już nie fobia a mania.
Przypiszczam że masz *to* po rodzicach.
Twoja córka też to będzie miała :(
..
Może inny psycholog? Bo sama już z tego nie wyjdziesz.
pzdr., PB
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-23 16:47:09
Temat: Re: ARACHNOFOBIA=?ISO-8859-2?Q?Pawe=B3_Bochenek?= <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał
(a):
> ewix7 <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > Himera <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> >
> > > ewix7 <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> > >
> > > > Masoneczka <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> > > >
> > > > > Użytkownik <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > > > > Czy kots sie z tego wyleczyl??Ja probowalam juz chyba
wszystkiego,a
> > > jest
> > > > > > coraz gorzej....
> > > > >
> > > > > Co oznacza wszystkiego? łącznie z maskowanie, bo nicka nie widać :D
> > > > >
> > > > Mowie powaznie...ta przekleta fobia cholernie utrudnia mi
zycie...czy
> > jest
> > > > na to "lekarstwo"???
> > >
> > > jak sie nie myle to arachnofobia to lek przed pajkami.
> > >
> > > w jaki sposob utrudnia ci zycie? zyjesz w domu pelnym pajakow? spray
na
> > > insekty i po sprawie.
> > >
> > > czy tez boisz sie wszystkich insektow?
> > >
> > > ja np. tak mam, ale staram sie duzo nie przebywac na zewnatrz.
> > >
> > > jesli naprawde ci to dokucza to zglos sie do psychologa, oni juz znaja
> > > jakies sposoby aby cie wyleczyc.
>
> > >
> > Nie boje ise wszystkich insektow,tylko pajakow....utrudnia mi to zycie
> > szczegolnie w lato.Od kilkunastu lat nigdzie nie bylam,ani w lesie,ani
nad
> > jeziorem,ani na dzialce.Kiedys tak mi to nie ciazylo,ale mam coreczke,z
> > ktora nigdzie nie moge pojechac....Ostatnio znow snia mi sie
pajaki,budze
> > sie z krzykiem,zalana potem...Nie wiem jak z tym walczyc.....Teksty
typu"co
> > taki pajaczek moze Ci zrobic" po prostu mnie rozwalaja....Inna sprawa,ze
> > niewiele osob z mojego otoczenia to rozumie...Wiekszosc ludzi ironicznie
sie
> > usmiecha,a ja najgorszemu wrogowi nie zycze czegos takiego...
> > Co do psychologa,to juz tam z tym bylam i nic....
>
> To już nie fobia a mania.
> Przypiszczam że masz *to* po rodzicach.
> Twoja córka też to będzie miała :(
> ...
> Może inny psycholog? Bo sama już z tego nie wyjdziesz.
> pzdr., PB
>
>
>
To napewno nie po rodzicach,bo oni tego nie maja,ale co do córki to chyba
masz racje....Już widze,ze reaguje placzem na pajaki,ale to dlatego,ze widzi
moje reakcje...Widziale kiedys jak najpierw krzyczalam,a pozniej zemdlalam...
Martwi mnie to i postanowilam wyleczyc sie do przyszlych wakacji...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-24 12:57:02
Temat: Re: ARACHNOFOBIAewix7 napisal(a):
> Mowie powaznie...ta przekleta fobia cholernie utrudnia mi zycie...czy jest
> na to "lekarstwo"???
Ja swoje antidotum znalazłam, gdy zamieszkałam w domu, obok którego były
wysokie krzaki. ;) Masakra. Na początku się broniłam i okno otwierałam tylko
w silnej potrzebie (toaleta np. ;), ale było coraz trudniej, gdyż nadeszły
upały. Nie mówię, żebyś krzaki zasadziła przy domu, ale stwierdzam, że jak
ma się większy kontakt z pająkami i trzeba je częściej zabijać, to po pewnym
czasie widok nie jest taki szokujący. Można nawet stwierdzić, że mnie bardzo
pomógł kontakt z tymi zwierzętami. Nadal je zabijam ;), ale zrobiłam duży
postęp, bo były czasy, że nie potrafiłam zrobić nawet tego.
> Pozdrawiam
Ja również i powodzenia w walce.
--
Pozdrawiam. To była Beata.
"Każdy człowiek ma dwie twarze:
z jedną sie rodzi, drugą dostaje od życia..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-25 15:28:39
Temat: Re: ARACHNOFOBIAUżytkownik "Flinta" <b...@S...fm> napisał w wiadomości
> stwierdzam, że jak ma się większy kontakt z pająkami i trzeba je
> częściej zabijać, to po pewnym czasie widok nie jest taki szokujący.
Hmm moją pierwszą myślą jest ucieczka, a nie zabicie pająka.
Drugą myślą szukanie pomocnika w wypędzeniu pająka lub pająków.
Jedne uciekają od myszy drudie od pająków :-(
--
Pozdrawiam Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-08-25 21:09:23
Temat: Re: ARACHNOFOBIA- a ja dzis w lazience...wstalam nad ranem, pol przytomna doczlapalam sie do lazienki, zapalilam
swiatlo, patrze a co tam na podlodze siedzi, myslalam ze to jakis paproch
czarny, ale patrze zaczyna sie ruszac, patrze pajak!!
mysle kurwa mac zadepcze skurwysyna, ale pozniej sie go przerazilam bo tak
szybko sie ruszal. byl gdzies wielkosci kciuka. wylecialam z ubikacij budzic
mame aby wstala i zabila gnoja. mama sie zdenerwowala ze ja obudzilam,
wstala, doszla do lazienki i mowi ze nie ma czym go zabic, ja jej kapciem,
patrze najej nogi ze sa bose, mysle se swego kapcia jej nie dam. na domiar
wszystkiego pajak sie ukryl (nic dziwnego jak tak zapierniczal).
teraz pajak chodzi sobie wolno, ukryl sie w jakims zacisznym konciku i
pewnie rozmnaza sie na potege obmyslajac zemste na niedoszlych zabojcach.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-08-26 06:15:39
Temat: Re: ARACHNOFOBIAMasoneczka napisal(a):
> Hmm moją pierwszą myślą jest ucieczka, a nie zabicie pająka.
> Drugą myślą szukanie pomocnika w wypędzeniu pająka lub pająków.
> Jedne uciekają od myszy drudie od pająków :-(
No właśnie a spróbuj się przemóc i zabić, wtedy poczujesz swoją przewagę.
Przynajmniej ze mną tak było, gdy nie miałam wyboru (nie mogłam zawsze
liczyć na wsparcie), sama nauczyłam się je zwalczać. Może poproś męża, żeby
Ci nie ułatwiał.
--
Pozdrawiam. To była Beata.
"Każdy człowiek ma dwie twarze:
z jedną sie rodzi, drugą dostaje od życia..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-08-26 08:12:24
Temat: Re: ARACHNOFOBIA
Beatka w news:1q92s0gf8qf42$.dlg@boncki.wolin.pl...
/.../
> a spróbuj się przemóc i zabić, wtedy poczujesz swoją przewagę.
> Przynajmniej ze mną tak było, gdy nie miałam wyboru (nie mogłam zawsze
> liczyć na wsparcie), sama nauczyłam się je zwalczać. Może poproś męża, żeby
> Ci nie ułatwiał.
Ludziska kochane!!
Co wyście się na te biedne stworzenia uwzięli!! Przecież to jest chore!!:)
Beatko, czy mogłabyś powiedzieć jak wyglądało to Twoje "wsparcie"
przeciwko pająkom, we wcześniejszych okresach?
Czy nie widzisz przypadkiem, że __nabawiłaś się__ tej choróbki gdzieś
kiedyś w dzieciństwie, a teraz roznosisz tę zarazę głupoty (fobii) na następne
pokolenia?
Czy nie rozumiesz, że pająk to takie samo stworzenie (boże), jak ptak, pies,
kot czy CZŁOWIEK?? Żyjące wg własnych reguł przetrwania we własnych
ekosystemach? Co więcej - całkiem pożyteczne dla człowieka, jeśli uwzględnić
zasoby żywieniowe w postaci muchowatych i innych drobnicowatych, które
"zajmują się" przy okazji roznoszeniem bakterii ewidentnie szkodzących człowiekowi
to znaczy żerujących na człowieku. Ale przecież też bez własnej winy !!
A głupota ludzka owocująca irracjonalnymi fobiami to już nie jest bez własnej winy.
To już jest na życzenie tych, którzy ... dostali coś bardzo brzydkiego w spadku.
pozdrawiam
pająkowski
[polecam szczególnie rozdział "krew o północy" z sagi rodu Gormenghast
Mervyna Peake "Tytus Groan", str. 432]
ps. oczywiście odezwę się tam gdzie trzeba, gdzie piknik wisi pod skałą ;)).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-08-26 10:00:01
Temat: Re: ARACHNOFOBIAdobierz sobie np. anafranil (wzmocnij jakims BZD) no i dalej terapia
szokowa, od małego pajaka wielkosci paru mm do wiekszego. Mi to pomogło,
miałem problemy ogolnie z robakopodobnymi gównami. Było ciezko ale z lekami
to roznica kolosalna, lęk ale pozwalajacy cokolwiek zrobic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-08-26 10:04:27
Temat: Re: ARACHNOFOBIA- a ja dzis w lazience...ja jak byłem młodszy to wpadałem w szał i rzucałem czymkolwiek, jak nic z
niego nie zostało to z ciekawosci przygladałem sie temu co zostało i mi nie
przechodziło.Ogólnie jak widziałem w pokoju jakiegos pajaka to przez 2
godziny obsesyjnie szukałem jego "kolegów"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |