Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Aborcja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Aborcja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 347


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-09-10 07:26:31

Temat: Re: Aborcja
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Arsa" <a...@m...net> napisał w wiadomości
news:bjlnst$1r2p$1@news.atman.pl...
> Przepraszam ale chciałem tylko zapytać o tę sprawę. Czy po poronieniu
> prawdopodobienstwo urodzenia niedorozwiniętego umysłowo dziecka jest
zawsze
> większe niż zwykle...czy tak było tylko w tym przypadku...?


To jest czysty przypadek, poronienie nie ma tu nic do rzeczy.

pozdr. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-09-10 08:46:33

Temat: Re: Aborcja
Od: "Habeck" <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak znam życie, to najszybciej
> > porozmawia z siostrą zakonną, która będzie ją namawiać przeciw aborcji
> > (skoro już namawiała ją przeciw badaniom prenatalnym).
>
> Hmmm, a ja mam "głupie" pytanie - a skąd ta siostra zakonna?
> Czy żona twojego brata jest głęboko religijna - czy z innego powodu ma
> kontakt z siostrami?

Tak religijna jak jakieś 80% polskiego społeczeństwa.
Siostra pojawiła się "znikąd" w tej klinice, gdzie dokonuje się badań
prenatalnych. Szwagier i bratowa mówili, że te siostry próbują odwieść
wszystkich czekających na badania, aby ich nie robili, bo podobno Kościół
się nie zgadza na takie zabiegi. Z tego jednak co się dowiedziałem i co
wydaje się logiczne to Kościół zezwala na takie zabiegi w celach ratownia
życia.

Pozdrawiam,
Habeck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-09-10 08:49:44

Temat: Re: Aborcja
Od: "Habeck" <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Żona szwagra jakieś pół roku temu poroniła.
> > Teraz, będąc w trzecim miesiącu ciąży dowiedziała się, że istnieje duże
> > prawdopodobieństwo, iż dziecko, które nosi będzie umysłowo
> niedorozwinięte.
>
> Przepraszam ale chciałem tylko zapytać o tę sprawę. Czy po poronieniu
> prawdopodobienstwo urodzenia niedorozwiniętego umysłowo dziecka jest
zawsze
> większe niż zwykle...czy tak było tylko w tym przypadku...?

Przypadek. Możliwe, że pierwsze też byłoby niepełnosprawne, ale natura sama
sobie z tym poradziła :(.
Ilość poronień przed normalną ciążą nie ma wpływu na niedorozwój dziecka (co
najwyżej wiek matki).
Żeby nie być gołosłownym przyjaciółka tydzień temu urodziła śliczną
dziewczynkę. Wcześniejszą ciążę poroniła.

Pozdrawiam,
Habeck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-09-10 09:13:23

Temat: Re: Aborcja
Od: "Pawel" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Postanowiłam napisać ponieważ jestem mamą dziecka niepełnosprawnego. Minęlo
już prawie 5 lat a ja wciąż nie mogę się pogodzić z tym co się stało ani
tego zaakceptować. Wszyscy mowią świetnie sobie radzisz, dobrze wyglądasz
itd. Doskonale zdaję sobie sprawę, że są osoby, które borkają się z
wiekszymi problemami związanymi z chorobą dziecka i myślę, że nie dalabym
rady psychicznie być matką poważnie upośledzonego dziecka. Dlatego
podjęłabym decyzje o aborcji mając pewność , że moje dziecko urodzi sie
ciężko niepelnosprawne do konca życia.
pozdrawiam,
Brenda

"Habeck" <h...@N...pl> wrote in message
news:bjlf0j$19j$1@inews.gazeta.pl...
> Szybko i bez zbędnych emocji...
> Żona szwagra jakieś pół roku temu poroniła.
> Teraz, będąc w trzecim miesiącu ciąży dowiedziała się, że istnieje duże
> prawdopodobieństwo, iż dziecko, które nosi będzie umysłowo
niedorozwinięte.
> Wczoraj wybrali się zrobić badania prenatalne (BTW siostry zakonne
próbowały
> ich od tego odwieźć, że niby Kościół się na to nie zgadza, ale z tego co
> wiem, to nie ma nic przeciwko takim badaniom, jeżeli mają służyć
leczeniu),
> które mają potwierdzić bądź wykluczyć niedorozwój płodu. Z tego co wiem,
to
> są za tym, żeby usunąć ciążę, jeżeli wyniki potwierdzą chorobę. Argument:
Po
> co się męczyć?
> Rozmawialiśmy trochę z żoną, próbując się postawić na ich miejscu i
> doszliśmy do wniosku, że za żadne skarby nie usunęlibyśmy ciąży.
> Zastanawiałem się, czy tylko my tak myślimy, czy jest więcej ludzi, którzy
> uważają, że skoro zaszło się w ciążę, to powinno się ją donosić. W końcu
> może się okazać, że upośledzenie nie będzie tak wielkie, a w ostateczności
> zrzec się praw rodzicielskich (czego my z żoną byśmy nie zrobili).
> Aha... żeby ktoś nie zrozumiał, że będziemy mieli zamiar przekonywać
> szwagra, że aborcja jest zła. Sprawa jest prosta - to ich ciąża i ich
> dziecko. Zrobią co zechcą, a nasze argumenty i tak by ich nie przekonały,
> więc lepiej nie dyskutować.
>
> Z poważaniem,
> Habeck
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-09-10 09:30:11

Temat: Re: Aborcja
Od: "misiczka" <U...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Habeck" <h...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bjmocr$ohj$1@inews.gazeta.pl...

> Siostra pojawiła się "znikąd" w tej klinice, gdzie dokonuje się badań
> prenatalnych. Szwagier i bratowa mówili, że te siostry próbują odwieść
> wszystkich czekających na badania, aby ich nie robili, bo podobno Kościół
> się nie zgadza na takie zabiegi.

No, teraz to się we mnie zagotowało. Mam nadzieję, że z kolei ja nie wywołam
jakiejś dyskusji na temat kościoła i jego poczynań, ale...
DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych, ale
jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///
Sorki, wkurzyłam się.

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Kłamstwo może rodzić kwiaty, ale nigdy owoce
(Chińskie)
http://www.misiczka.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-09-10 09:44:00

Temat: Re: Aborcja
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

misiczka napisala:

>DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych, ale
>jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
>opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///

A pewna jestes, ze nie ma (probowalas, prosilas o pomoc), czy tylko Ci sie
wydaje, ze nie ma, bo w tv nie mowili ?


nna sprawa - to czy takie 'odradzanie' daje jakikolwiek skutek ? Watpie. I tak

kazdy zrobi, jak zechce.

zaciekawiona Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-09-10 10:05:01

Temat: Re: Aborcja
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "misiczka" <U...@w...pl> napisał w

> DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych, ale
> jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
> opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///
> Sorki, wkurzyłam się.


Nie wkurzaj się, lecz najpierw sprawdź, czy to, co piszesz jest prawdą.
Tak się składa, że mam w rodzinie zakonnicę, która zajmuje się właśnie
niepełnosprawnymi dziećmi, najpierw pracowała w Laskach z niewidomymi, teraz
jest w Rabce. Zajmuje się też dziećmi niepełnosprawnymi umysłowo.
Wiele zgromadzeń zakonnych prowadzi domy opieki, gdzie przebywają na stałe
zarówno dzieci, jak i dorośli będący upośledzeni w stopniu głębokim.
Tyle tylko, że wokół swej działalności nie robią tyle szumu, co np. Owsiak.
No i temat nie jest tak "medialny".......

Pozdr. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-09-10 10:07:04

Temat: Re: Aborcja
Od: "Habeck" <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> misiczka napisala:
>
> >DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych,
ale
> >jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
> >opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///
>
> A pewna jestes, ze nie ma (probowalas, prosilas o pomoc), czy tylko Ci sie
> wydaje, ze nie ma, bo w tv nie mowili ?
>
>
> nna sprawa - to czy takie 'odradzanie' daje jakikolwiek skutek ? Watpie. I
tak
>
> kazdy zrobi, jak zechce.
>
> zaciekawiona Dunia

Zaciekawiona Dunia ma rację. Każdy zrobi jak zechce. Bratowa i szwagier
powiedzieli nam, że taka siostra po prostu jest wkurzająca. Takie odradzanie
u jednych może nie mieć skutku, u innych może mieć (myślę, że u bardzo
niewielu), ale może mieć też odwrotny skutek...

Pozdrawiam,
Habeck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-09-10 10:14:07

Temat: Re: Aborcja
Od: "Habeck" <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Siostra pojawiła się "znikąd" w tej klinice, gdzie dokonuje się badań
> > prenatalnych. Szwagier i bratowa mówili, że te siostry próbują odwieść
> > wszystkich czekających na badania, aby ich nie robili, bo podobno
Kościół
> > się nie zgadza na takie zabiegi.
>
> No, teraz to się we mnie zagotowało. Mam nadzieję, że z kolei ja nie
wywołam
> jakiejś dyskusji na temat kościoła i jego poczynań, ale...
> DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych, ale
> jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
> opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///
> Sorki, wkurzyłam się.

Nie ma za co przepraszać.
Odwodzą od aborcji, bo wierzą, że jest zła. Odwodzą od badań, bo te w
większości prowadzą do aborcji. Odwodzą, bo większość naszego społeczeństwa
to katolicy. A jak trzeba pomóc młodej matce... jest przecież wiele ośrodków
i instytucji kościelnych, które pomagają potrzebujacym. Daleko szukać nie
trzeba: http://tinyurl.com/muhg. Zanim zaczniesz rzucać się na Kościół (jaki
jest taki jest, bo w końcu tworzą go ludzie) to zastanów się, czy
rzeczywiście masz rację. No ale cały ten post jest OT.

Pozdrawiam,
Habeck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-09-10 11:28:37

Temat: Re: Aborcja
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dunia napisał:

> misiczka napisala:
>
>
>>DO cholery jasnej - odwodzą kobiety od aborcji, od badań prenatalnych, ale
>>jak trzeba pomóc młodej matce, która sobie nie radzi finansowo czy też z
>>opieką nad kalekim dzieckiem -to nikogo nie ma :-///
>
>
> A pewna jestes, ze nie ma (probowalas, prosilas o pomoc), czy tylko Ci sie
> wydaje, ze nie ma, bo w tv nie mowili ?
>

wydaje mnie się, ze mogę w pewnym stoponiu na to odpowiedzieć, ja jestem
matką dziecka "tylko" niedosłyszącego, ale wiem co przeszłam kiedy sie
dowiedziałam i wiem ile kosztuja aparaty, logopeda (prywatny, bo
panstwowoy jakos nie ma poszerzonych kwalifikacji na małe dzieci),
wyjazd do Wrocławia na kontrolę, wyjazdy do Poznania, do Legnicy na
badania słuchu, to wszystko kosztuje a wiesz ile pomaga mi panstwo??
daje zasiłek pielęgnacyjny w wysokosci 130,00 około złotych, apraty
kosztowały mnie 6000,00 zł FM do nich 8000,00 wyjazd (raz na pół roku
chociaz powinien byc RAZ w tygodniu) do Wrocka 100,00 zł, wyjazd do
Legnicy 50,00 zł- to jest samo paliwo i jedzie 1 z rodziców, logopeda
raz w tygodniu (a powinnien byc codziennie, jeszcze) 40 zł. Chyba
wszystko, na koniec roku dostaje ulgę w dochodzie 2100,00 za rok 2002,
odpisuje od pita i to panstwo mi oddaje, a powiedz mi co dostaje w takim
razie matka dziecka, które musi rehabilitowac ruchowo codziennie??
zasiłek rehabilitacyjny. PCPR nie pomaga bo są biedniejsi od tych
biednych czyli nie wiadomo komu pomaga. Mnie akurat pomogli zwykli
ludzie i firmy ale musiałam wydać 300 zł na znaczki, a kogo na to stać??
ile dzieci nie ma aparatów bo nie ma za co kupic?? ile dzieci lezy w
domu bo nie przyjdzie rehabilitant tylko trzeba gdzies_tam pojechać, z
zasiłku to robić??
Wybacz Duniu ale nie wiesz co znaczy mieć w Polsce dziecko w jakikolwiek
spoób niepełnosprawne, jesli nie masz kasy, to lepiej dla takiego
dziecka aby go nie było bo nikt, absolutnie nikt ci nie pomoze. Fundacje
składają sie z rodziców takich dzieci i pomagają sami sobie a nie obcym...


--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 35


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...
dofffcip malzenski
kłopot z prababcią [długie]
Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną
Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »