| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-12-20 16:04:20
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)On 20 Gru, 16:50, m...@o...pl wrote:
> On 20 Gru, 15:38, "Ahmed" <p...@u...uu> wrote:
>
> > > :))
>
> > > No dobra, ale gdzie tu fałsz?
>
> > Oczywiście, fałszu nie ma. Prawdy też nie. To mniej więcej tak jak z
> > argumentami typu "świat nie istnieje". Zupełnie nie do sfalsyfikowania.
> > Zbrodnia doskonała.;)
>
> Tak więc nadal nie wiadomo czy jesteś sadystą-psychopatą,
> czy może już coś podejrzewasz? ;)
Zapomniałam dodać, że nawet jeśli nie jesteś psychopatą,
to i tak cię lubię.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-12-20 18:35:10
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)
Użytkownik "Ahmed" <p...@u...uu> napisał w wiadomości
news:fkbspj$tmq$2@news.onet.pl...
> Hej
>
> Nie mam zamiaru atakować psychologii jako całości, ale w każdej nauce
> humanistyczne bzdury, z którymi nie ma nawet jak dyskutować.
>
> Otóż kiedyś, kiedy byłem dzieckiem pewna psycholog ( która nie zajmowała
> się
> mną, tak naprawdę to mnie w życiu nawet nie widziała ) wpierała mojej
> mamie,
> że ja tłamszę w sobie jakąś psychopatyczno-sadystyczną agresję.
> Protestowałem, że to brednie. A tamta: "No widzi Pani? Nie mówiłam że
> tłumi?". :)))
>
> Znacie też takie przypadki, kiedy jakiś psycholog chciał błyskawicznie
> ogarnąć czyjąś podświadomość?Albo jakieś inne psycho-bzdury?
Nie znam przypadku z psychologiem, ale znam inny. Otóż mój znajomy 'filozof'
(z zamiłowania) ma bardzo często uczucie (tak przynajmniej twierdzi), że
ogarnia błyskawicznie czyjąś podświadomość, świadomość, oraz jeszcze coś
jako bonus. W takim momencie jest w stanie zorganizować wyprawę krzyżową
aby udowodnić swoje racje. Po jakimś czasie (nie zawsze) stwierdza jednak,
że się mylił i to diametralnie. :)
pozdr
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-12-20 18:37:47
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)
Użytkownik "Ahmed" <p...@u...uu> napisał w wiadomości
news:fkdach$vd0$1@news.onet.pl...
>> A skąd ten nick?
>> Tłumisz miłość do Allaha? ;)
>
> A dlaczego miałbym tłumić? :)
Bo masz nick "Ahmed", które jest imieniem muzułmańskim i udajesz że nie
wiesz o co chodzi.
pozdr
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-12-20 19:53:58
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)> Nie znam przypadku z psychologiem, ale znam inny. Otóż mój znajomy
> 'filozof' (z zamiłowania) ma bardzo często uczucie (tak przynajmniej
> twierdzi), że ogarnia błyskawicznie czyjąś podświadomość, świadomość, oraz
> jeszcze coś jako bonus. W takim momencie jest w stanie zorganizować
> wyprawę krzyżową aby udowodnić swoje racje. Po jakimś czasie (nie zawsze)
> stwierdza jednak, że się mylił i to diametralnie. :)
Heheh, dobry! Też dokładnie taki kiedyś byłem. ;) Do czasu aż mnie samego
coś gorszego nie spotkało.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-12-20 20:02:36
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)> > Tak więc nadal nie wiadomo czy jesteś sadystą-psychopatą,
> > czy może już coś podejrzewasz? ;)
>
Nic nie podejrzewam. Ale jak to udowodnić? To tak jak w monty pythonie.
Wpada Hiszpańska inkwizycja i mówi: "Jest Pani oskarżona o potrójną herezję.
Co ma Pani na swoją obronę?";)
> Zapomniałam dodać, że nawet jeśli nie jesteś psychopatą,
> to i tak cię lubię.
Też Cię lubię, ale niestety nie jestem psychopatą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-12-20 20:46:59
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)On 20 Gru, 21:02, "Ahmed" <p...@u...uu> wrote:
> Też Cię lubię, ale niestety nie jestem psychopatą.
Ustaliliśmy, że to nie jest takie pewne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-12-21 12:45:18
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)> Bo masz nick "Ahmed", które jest imieniem muzułmańskim i udajesz że nie
> wiesz o co chodzi.
>
Ja się pytam, dlaczego miałbym TŁUMIĆ. Jeśli podpisuję się Ahmed, to chyba
jasne, że w jakiś tam sposób ta kultura mi imponuje. I niczego nie tłumię.
:)
Tak samo, jakbym ludzi wszystkich tłukł, wykorzystywał, szantażowal, to nie
możnaby powiedzieć, że tłumię w sobie sadyzm i psychopatię. Po prostu robię
to jawnie.
Też pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-12-21 13:10:14
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)> Ustaliliśmy, że to nie jest takie pewne.
Nie jest pewne, ale jeśli poszukujesz nowych wrażeń, to raczej Ci ich nie
dostarczę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-12-22 04:47:27
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)Ahmed <p...@u...uu> napisał(a):
news:fkdaa6$uvb$1@news.onet.pl
[...]
>
>
> Nie do końca.:) Po prostu na moich studiach 90% tego co się bada jest
> podświadome
A jakie to studia ?
> i chciałbym w tym wątku pojechać po amatorach
> "sztrasendiagnoze", ot tak, dla przestrogi.
>
Śmiało tu niemusisz nic tłumić (nietłumić też nie musisz).
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-12-22 06:31:44
Temat: Re: Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)
"puciek2" <p...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:fki4su$gee$1@inews.gazeta.pl...
> Śmiało tu niemusisz nic tłumić (nietłumić też nie musisz).
>
> puciek.
Uwolnij orkę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |