« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-29 10:52:16
Temat: Ataki smutkuBywam chorobliwie zazdrosny(u mnie objawia to sie smutkiem, ogromnym
smutkiem), choc tak naprawde nie mam
racjonalnych powodow.
Teoretycznie wystarczy sobie to uswiadomic i nie byc zazdrosnym.
Problemem jest jednak to, ze gdy czuje sie zazdrosny moje myslenie zmienia
sie, nie jestem soba.
Pozniej, z perspektywy czasu mysle - jejciu co mi sie stalo.
Jak sie tego pozbyc? Probowac samemu, lekarz, jakies leki, mozna gdzies o
tym przeczytac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-29 15:13:09
Temat: Re: Ataki smutku
Użytkownik "Maciek K." <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c6qmrv$9d6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bywam chorobliwie zazdrosny(u mnie objawia to sie smutkiem, ogromnym
> smutkiem), choc tak naprawde nie mam
> racjonalnych powodow.
Racjonalnych powodow do zazdrosci czy do smutku ?
> Teoretycznie wystarczy sobie to uswiadomic i nie byc zazdrosnym.
Co sobie uswiadomic ?
> Problemem jest jednak to, ze gdy czuje sie zazdrosny moje myslenie zmienia
> sie, nie jestem soba.
Zwykle zazdrosci towarzyszy nie smutek, lecz agresja,
> Pozniej, z perspektywy czasu mysle - jejciu co mi sie stalo.
Co robisz kiedy masz te napady zazdrosci, czego zazdroscisz, jest to uczucie
samo w sobie czy zazdroscisz czegos ?
> Jak sie tego pozbyc? Probowac samemu, lekarz, jakies leki, mozna gdzies o
> tym przeczytac?
Napisz cos wiecej moze ktos pomoze i podpowie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-29 15:56:02
Temat: Re: Ataki smutku
Użytkownik "Maciek K." <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c6qmrv$9d6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bywam chorobliwie zazdrosny(u mnie objawia to sie smutkiem, ogromnym
> smutkiem), choc tak naprawde nie mam
> racjonalnych powodow.
> Teoretycznie wystarczy sobie to uswiadomic i nie byc zazdrosnym.
> Problemem jest jednak to, ze gdy czuje sie zazdrosny moje myslenie
zmienia
> sie, nie jestem soba.
> Pozniej, z perspektywy czasu mysle - jejciu co mi sie stalo.
> Jak sie tego pozbyc? Probowac samemu, lekarz, jakies leki, mozna
gdzies o
> tym przeczytac?
>
>
>
Uwaga bedzie dosadnie ale ten mail sam sie o to prosi. Powiedz mi ktora
glowe masz na mysli poslugujac sie terminem 'swiadomosc'?
1. Sam mozesz sobie poradzic- najszybsza metoda - klapki na oczy i do
przodu. Taka mala rzecz a daje k oniowi poczucie bezpieczenstwa na
torze wyscigowym. Niby coś tam parska z boku, a jednak biegnie do
przodu bezstresowo.
2. Lekarz- mozesz sprobowac, ale zamiast wyrzucac na niego pieniadze
kup lepiej te klapki, o ktorych mowa w punkcie pierwszym.
3. Zioła i leki- hmm... postuluje jednak punkt pierwszy. Chyba ze
jakies benzodiazepiny... Tak Cie posadza na dupie ze bedziesz swiadomy
tylko tego ze chce Ci sie siusiu.
Mika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-29 16:18:52
Temat: Re: Ataki smutku
Użytkownik "Mika" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6r8i0$a6v$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Maciek K." <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c6qmrv$9d6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 3. Zioła i leki- hmm... postuluje jednak punkt pierwszy. Chyba ze
> jakies benzodiazepiny... Tak Cie posadza na dupie ze bedziesz swiadomy
> tylko tego ze chce Ci sie siusiu.
Na smutek to ja bym nie podawal benzodiazepin, bo jeszcze gorzej bedzie.
Polecam fluoksetyne a jesli chcesz rzeczywiscie nie wiedziec co sie dzieje
dobre sa neuroleptyki np. lewopromazyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-29 16:25:08
Temat: Re: Ataki smutku
Użytkownik "MWilmet" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c6r9rr$7fc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Mika" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c6r8i0$a6v$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Maciek K." <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:c6qmrv$9d6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> > 3. Zioła i leki- hmm... postuluje jednak punkt pierwszy. Chyba ze
> > jakies benzodiazepiny... Tak Cie posadza na dupie ze bedziesz
swiadomy
> > tylko tego ze chce Ci sie siusiu.
>
> Na smutek to ja bym nie podawal benzodiazepin, bo jeszcze gorzej
bedzie.
> Polecam fluoksetyne a jesli chcesz rzeczywiscie nie wiedziec co sie
dzieje
> dobre sa neuroleptyki np. lewopromazyna.
>
>
Tak bezposrednio na smutek nie ale ten smutek jest wywolywany
niepokojem...a to juz dzialka benzodiazepin.
Uwaga: nie mialam na celu rozpetania dyskusji na temat stosowalnosci
psychotropow we wlasnym zakresie!!!
och ironio!....dlaczego okupujesz tak dalekie sciezki rozumowania....
Mika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |