Ateizmu analizy c.d.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87

21. Data: 2008-03-05 11:31:58

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

JanB wrote:
>>>> JanB wrote:
>>>> Dać Ci przykład, że logiczny i konkretny powód mozna znaleźć?
>>>> Prosze bardzo:
>>>> Jeśli Bóg naprawdę istnieje i tylko wiara w niego zapewni mi
>>>> zbawienie po śmierci, to lepiej jest wierzyć.
>>>> Jeśli Boga nie ma w rzeczywistości, to wiara w niego mi nie
>>>> zaszkodzi, najwyżej po śmierci nie będzie nic, ale i mnie nie
>>>> będzie, więc nie odczuję rozczarowania. Nic się nie zmieni. W obu
>>>> przypadkach lepiej jest wierzyć.

>>> Tylko to bardzo egoistyczne jest, jak na wierzące myślenie to się
>>> Pascal tu bardzo zbłaźnił... choć nie tylko tutaj...

>> No i słusznie prawisz. Pokazłem tylko ateiście, że apologetyczny,
>> więc logiczny i dla niego powód wiary w Boga można znaleźć.

> Załóżmy sobie, że jesteś mieszkańcem Iranu.
> Czy 'wierz, bo jak nie to ktoś Cie utrupi' jest 'logicznym' powodem
> wiary w Boga?
> Bo jeżeli tak, to nie mamy chyba o czym rozmawiać, natomiast jeżeli
> nie to wskaż mi proszę tak istotną różnicę między Pascalem a tym,
> która jest przyczyną tej różnicy.

Dla mieszkańca Iranu wybór życia w wierze jest według mojej europejskiej
mentalnosci jak najbardziej logiczny chociażby dlatego, że jest jednocześnie
wyborem życia. Powód dla mnie dostateczny.
I co? Nie mamy o czym rozmawiać? :)
Pytanie alternatywne, które postawiłeś, sprecyzuj, bo postawiłeś je
niewystarczająco jasno. Jak dla mnie.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2008-03-05 11:39:45

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "JanB" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:fqm1un$akt$1@news.dialog.net.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
> news:fqlvo1$fic$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> > Zastanawiający jest fakt, że byli wychowywani bez ojców. Przypadkowa
> > zbieżność przy zachodnim rozumieniu patrialchalnego Boga?
>
> Ciekawy aspekt!

Freud o tym dużo pisał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2008-03-05 11:45:21

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

JanB wrote:
>>>> A może wy po prostu musieliście sobie sami radzić w życiu, lub
>>>> postawiono
>>> was w sytuacji wyboru korzyści-profitów za uległość wbrew
>>> przekonaniom/sumieniu lub "wypierdalanie"?
>>>> I "ateizm" [szczególnie wojujący] to taki wyraz zemsty "na kim się
>>>> da" za
>>> owo pozostawienie samym sobie...
>>> W moim przypadku ateizm wynika dokładnie z jednej rzeczy: nie ma
>>> żadnego powodu, żeby zakładać istnienie Boga.
>>> Oddajesz cześć duchom drzew? Nie. Czemu? Bo nie ma żadnego powodu
>>> żeby zakładać, że te duchy istnieją.
>>> A wierzysz w potwora z Loch Ness? Ja np. nie wierzę. Nie dlatego, że
>>> mam z tego korzyści/profity, ale zwyczajnie nie widzę powodu, żeby
>>> wierzyć.
>> Jest duża różnica między "nie ma powodu" a "nie mam powodu", żeby
>> zakładać istnienie Boga.
>> Dać Ci przykład, że logiczny i konkretny powód mozna znaleźć? Prosze
>> bardzo: Jeśli Bóg naprawdę istnieje i tylko wiara w niego zapewni mi
>> zbawienie po śmierci, to lepiej jest wierzyć.
>> Jeśli Boga nie ma w rzeczywistości, to wiara w niego mi nie
>> zaszkodzi, najwyżej po śmierci nie będzie nic, ale i mnie nie
>> będzie, więc nie odczuję rozczarowania. Nic się nie zmieni. W obu
>> przypadkach lepiej jest wierzyć.

> Tak, też znam dylemat Pascala.
> Nie bierzesz (ani on) pod uwagę jednej rzeczy: nie da się tak
> 'uwierzyć, bo to się opłaca'
> Wiara nie jest czysto zdroworozsądkowa. Gdyby tak było, to ja np. bym
> uwierzył w Boga który po śmierci KAŻDEGO bierze do Nieba - dawałoby to
> niepospolity komfort psychiczny. Ale mimo, że by mi się to oplacało,
> niestety nie umiem w to uwierzyć:(

A mnie się wydaje, że Ty nie bierzesz pod uwagę takiego prostego przekazu:
Ja uważam, że mam powód, chociażby miałbyć taki, jaki przedstawiłem. Chcesz
koniecznie mi w to miejsce wstawić swoje przekonanie o nieracjonalności
powodu wiary ze strachu przed niewiadomym?
Jeżeli ponktem wyjścia jest założenie, że nie wiemy, czy Bóg istnieje czy
nie - to tak samo wiara jak i ateizm są wyborem co do uwierzenia w jakis
stan faktyczny. Tak albo tak i nie ma trzeciego wyjścia. Wybór, po której
ktoś chce być stronie, należy do tego kogoś (czy dla zachowania życia, czy z
rozwagi, czy z potrzeby, czy z tradycji). Każdy jeśli wybiera, ma swój
powód.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2008-03-05 11:59:20

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:fqlvo1$fic$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Zastanawiający jest fakt, że byli wychowywani bez ojców. Przypadkowa
> zbieżność przy zachodnim rozumieniu patrialchalnego Boga?

Ciekawy aspekt!
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2008-03-05 12:21:48

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: Paweł <p...@u...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:
> JanB wrote:
>>> A może wy po prostu musieliście sobie sami radzić w życiu, lub
>>> postawiono
>> was w sytuacji wyboru korzyści-profitów za uległość wbrew
>> przekonaniom/sumieniu lub "wypierdalanie"?
>>> I "ateizm" [szczególnie wojujący] to taki wyraz zemsty "na kim się
>>> da" za
>> owo pozostawienie samym sobie...
>
>> W moim przypadku ateizm wynika dokładnie z jednej rzeczy: nie ma
>> żadnego powodu, żeby zakładać istnienie Boga.
>> Oddajesz cześć duchom drzew? Nie. Czemu? Bo nie ma żadnego powodu żeby
>> zakładać, że te duchy istnieją.
>> A wierzysz w potwora z Loch Ness? Ja np. nie wierzę. Nie dlatego, że
>> mam z tego korzyści/profity, ale zwyczajnie nie widzę powodu, żeby
>> wierzyć.
>
> Jest duża różnica między "nie ma powodu" a "nie mam powodu", żeby
> zakładać istnienie Boga.
> Dać Ci przykład, że logiczny i konkretny powód mozna znaleźć? Prosze
> bardzo:
> Jeśli Bóg naprawdę istnieje i tylko wiara w niego zapewni mi zbawienie
> po śmierci, to lepiej jest wierzyć.
> Jeśli Boga nie ma w rzeczywistości, to wiara w niego mi nie zaszkodzi,
> najwyżej po śmierci nie będzie nic, ale i mnie nie będzie, więc nie
> odczuję rozczarowania. Nic się nie zmieni. W obu przypadkach lepiej jest
> wierzyć.
>

A co jeśli wierzysz nie w tego Boga co trzeba?

Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2008-03-05 13:09:35

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"michal" <6...@g...pl> wrote in message
news:fqm14o$s3d$1@inews.gazeta.pl...

Dobry tekst, wreszcie jakies rzetelne zastanawianie sie.

JanieB - czemu chcesz uwierzyc?
W CO chcialbys uwierzyc, albo inaczej - jak wyglada to w co
chcialbys uwierzyc?
Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2008-03-05 18:37:04

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JanB" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fqm237$301$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:fqm1un$akt$1@news.dialog.net.pl...
> > "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
> > news:fqlvo1$fic$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> > > Zastanawiający jest fakt, że byli wychowywani bez ojców. Przypadkowa
> > > zbieżność przy zachodnim rozumieniu patrialchalnego Boga?

Ale jakoś im się w zyciu powodziło? Czy zupełnie skapcanieli?

> > Ciekawy aspekt!

> Freud o tym dużo pisał

O snach proroczych i prekognicji też...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2008-03-05 19:24:31

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "JanB" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:fqm62e$dr7$1@news.dialog.net.pl...
> "michal" <6...@g...pl> wrote in message
> news:fqm14o$s3d$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dobry tekst, wreszcie jakies rzetelne zastanawianie sie.
>
> JanieB - czemu chcesz uwierzyc?
> W CO chcialbys uwierzyc, albo inaczej - jak wyglada to w co
> chcialbys uwierzyc?

Nie rozumiem pytania.
Uważam, że ludzie szczerze wierzący w jakiegoś boga, który coś im miłego
obiecuje mają na Ziemi łatwiej niż niewierzący.
Może w moim wieku nie jest to jeszcze kluczowe, ale niewiele przed śmiercią
napewno.
O to Ci chodziło? Jezeli nie, to napisz jaśniej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2008-03-05 19:51:24

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fqmp4t$p33$1@news.onet.pl...

>
>> Freud o tym dużo pisał
>
> O snach proroczych i prekognicji też...

A gdzie i co konkretnie? Coś mi się zdaje, że to nie o niego Ci szło:-)

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2008-03-05 22:42:24

Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: "Leszek" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No bardzo Cie przepraszam, Leszku! To nie moja wiara mu zaszkodziła. Ja w
> takim samobójczo-"szlachetnym" kierunku mózgu spranego nie mam. ;D
> Po prostu wykazałem, że można mieć powód, aby wierzyć. Ja nie będe
> krzywdził ludzi dokoła swoją wiarą nawet wtedy, jeśli okaże się, że Boga
> nie ma.

OK Rozumiem. A co powiesz o wyprawach krzyzowych? To nasz Bóg
przecież. I krzyzowcy jeździli do Jerozolimy zabijać Arabów a przy okazji
po drodze i również pogan czyli ateistów. A więc chrześcijanin też może
zabijać
jeżeli głęboko wierzy i sam może zginąć podczas tego zabijania

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry