Strona główna Grupy pl.sci.medycyna "Automat diagnostyczny" - jak robic pacjentow w balona

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Automat diagnostyczny" - jak robic pacjentow w balona

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-05 22:24:05

Temat: "Automat diagnostyczny" - jak robic pacjentow w balona
Od: Anonymous via the Cypherpunks Tonga Remailer <n...@c...to> szukaj wiadomości tego autora

Wyobraźcie sobie takie oto urządzenie:
Laptop z podłączonymi słuchawkami i tajemniczą skrzynką, do której
dołączone są dwie elektrody (np. ładnie wyglądające kule, które
każemy trzymać badanemu).
Badany ma na uszach słuchawki, z których dobiegają "mądrze brzmiące"
dźwięki generowane przez laptop i które dostarczają "diagnostycznych
wibracji" (czy jakkolwiek to nazwiemy dla wzbudzenia zaufania pacjenta).
Na ekranie laptopa mogą pojawiać się ambitnie wyglądające wykresy,
albo "stymulujące" pseudolosowe obrazy. Ważne jest tylko jedno, żeby
pacjent wiedział jaki narząd w danej chwili rzekomo się bada
(może to odczytywać z ekranu, albo może mu to mówić prowadzący badanie).

Takie "urządzenie diagnostyczne" naprawdę może wykryć na co pacjent jest
chory. Możliwe jest nawet, że wykryje ono chorobę "urojoną", którą pacjent
sobie wmówił, a lekarze "nie umieli jej wykryć" (i mamy kolejny dowód
wyższości medycyny niekonwencjonalnej ;-) ).

A jak i dlaczego to działa? Bardzo prosto - pomyślcie, co takie urządzenie
może mierzyć? Skoro podłączone jest tylko do dwóch elektrod trzymanych przez
pacjenta, to praktycznie możliwy jest jedynie pomiar rezystancji (czy
ewentualnie impedancji) między nimi. (Gdyby elektrody były wykonane z
różnych metali to można by jeszcze mierzyć potencjał elektrochemiczny między
nimi co mogłoby być miarą spocenia skóry - ale to już nadmierny luksus).
W rezultacie otrzymujemy prymitywny "detektor kłamstwa" (poligraf)
pozwalający zmierzyć stress pacjenta. Oczywiście gdy pacjent usłyszy, że
badany jest narząd, który rzeczywiście jest chory, albo taki którego chorobę
pacjent podejrzewa - stress wzrośnie i przyrząd to ma szansę zmierzyć.

Genialne urządzenie, tylko że bada nie rzeczywisty stan zdrowia pacjenta, a
raczej "poglądy pacjenta na stan jego zdrowia".

Krótko mówiąc - "pic na wodę" i idealny sposób na nabijanie ludzi w butelkę.
Czy opisany tu przyrząd przypomina wam coś rzeczywiście używanego przez
speców od "medycyny niekonwencjonalnej"???
Oczywiście wszelkie podobieństwa są zupełnie przypadkowe ;-)))

Sceptyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

puchniecie dloni i stop, niepocenie sie
Zeby madrosci i migdalki
uczulenie
dna moczanowa-powtórka
Angielska nazwa nadnerczy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »