Data: 2005-07-29 20:06:50
Temat: Balaganiarstwo
Od: " Himera" <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jestem balaganiara, a przynajmniej tak twierdzi moja mama, bo nie odstawiam
naczyn zaraz po tym jak skoncze jesc, bo nie posciele lozka zaraz jak
wstane, bo mam porozrzucane torby po podlodze, a ubrania na lozku itd itp.
nie odstawiam zaraz naczyn do zlewu bo byc moze jeszce uzyje talerzyk/kubek
do czegos innego, zazwyczaj myje naczynia na koniec dnai dla oszczednosci
plynu, wody i czasu.
jak wstaje rano i sie spiesze to nie mam czasu na poscielenie lozka (zreszta
jaki sens jak wieczorem jak przychodze do domu to zaraz "wale" sie na lozko
i posciel mam znow w nieladzie), a co do ubran i toreb to sprzatam je po
przyjsciu ze szkoly/pracy, a przynajmniej sprzatalabym gdyby moja mama
wczesniej sie tym nie zajela.
moja mame strasznie drazni stan mojego pokoju i powtarza ciagle ze facet z
ktorym zamieszkam kopnie mnie w tylek po tygodniu mieszkania ze mna.
ja nie uwazam sie za balaganiare. czy to jest wogole problem? czy to ja mam
problem czy moja mama?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|