| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-23 14:02:41
Temat: Balkon - rosliny wieloletnie?Witam
Potrzebuje rady jak w temacie
Balon nie jest zabudowany a ja nie mam gdzie dawac roslin na zime wiec
musialyby zostawac na balkonie, a mrozy zdarzaja sie nawet poniżej -20 choc
rzadko
Moje pytanie czy jetem skazany wylącznie na roslinkki jednoroczne
Prosze o rade
____________________________________________________
_
Nie odpowiadaj na ten adres @ - skrzynka ma 1kb pojemnosci
i odbija wszystko bo jest domyslnie zajeta
____________________________________________________
_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-23 21:00:06
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?
Użytkownik "Grzegorz W." <1...@g...com> napisał w wiadomości
news:C27A1621.D2CDB%1kb@grzegorzwieczorek.com...
> Witam
> Potrzebuje rady jak w temacie
> Balon nie jest zabudowany a ja nie mam gdzie dawac roslin na zime wiec
> musialyby zostawac na balkonie, a mrozy zdarzaja sie nawet poniżej -20 choc
> rzadko
> Moje pytanie czy jetem skazany wylącznie na roslinkki jednoroczne
nie jestes skazany, ale z mojego doswiadczenia przezywalnosc roslin balkonowych
jest niewielka.
Nawet male roslinki posadzone w wielkich donicach (np po wywaleniu roslin
jednorocznych) czesto nie przezywaja zimy :(
Z mojego poletka doswiadczalnego:
-thuje zdychaja masowo, wiele lat prob nie daja juz zludzen (z iglastych
posadzilabym tylko cos wolnorosnacego)
-wrzosy przezywaja zime, a na wiosne zdychaja :( (z zeszlej zimy strata 50%)
-chryzantemy - patrz wrzosy ;-)
-bluszcz rosnie dobrze, tylko donica musi być mrozoodporna - wtedy jest
bujniejszy
-żywotnik rośnie jak durny, robie szczepki co rok by odmlodzic roslinki
-winobluszcz rosnie jak dziki
-lawende szlag trafil
-lobelia - patrz lawenda
-wiciokrzew po zimie wije sie rowniez jak glupi, ale jakos zawiazkow kwiatkow
nie widze
-roze mam pierwszy rok, to sie nie wypowiem
po zeszlorocznych stratach (pomine milczeniem jesienne zakupy przez internet, z
ktorych 80% nie przezylo i nawet juz nie pamietam, co pokupowalam) zarzeklam
sie, ze kupuje tylko jednoroczne, ...no ale chcica na róże była silniejsza ;-)))
h.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-24 05:56:04
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?
Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f32a0s$hl9$1@inews.gazeta.pl...
> -thuje zdychaja masowo, wiele lat prob nie daja juz zludzen (z iglastych
> posadzilabym tylko cos wolnorosnacego)
(...)
> -żywotnik rośnie jak durny, robie szczepki co rok by odmlodzic roslinki
Z ciekawości nienapastliwej - co nazywasz thują, a co żywotnikiem, skoro
jedno jest łacińską nazwą drugiego?
--
Pozdrawiam,
H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-24 06:37:45
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f32a0s$hl9$1@inews.gazeta.pl...
> -bluszcz rosnie dobrze, tylko donica musi być mrozoodporna - wtedy jest
> bujniejszy
> -winobluszcz rosnie jak dziki
ale jaki bluszcz i jaki winobluszcz? ten ostatni to pieciolistny?
bo moi sasiedzi maja, ale mieszkaja na parterze i pewnie wyrasta im z ziemi.
ich balkony sa zarosniete jak dzikie, a moj - niestety...
jak juz pisalam w innym moim watku... nic sie nie dzieje. zrobilam dziury w
doniczce i oczywiscie oczekuje natychmiastowych zmian...
mam nadzieje, ze pusci liscie
dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-05-24 07:10:57
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?Hania napisał(a):
>
> Z mojego poletka doswiadczalnego:
> -thuje zdychaja masowo, wiele lat prob nie daja juz zludzen
> -żywotnik rośnie jak durny, robie szczepki co rok by odmlodzic roslinki
No to w końcu jak jest z tymi żywotnikami (tujami, 'thujami')?
--
Pozdrawiam
Kaśka
http://kasia1433.googlepages.com/home
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-05-24 09:47:52
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?Ja myślę o jakichś drzewkach lub nibydrzewkach ...
On 23.5.2007 16:02, in article C27A1621.D2CDB%1...@g...com,
"Grzegorz W." <1...@g...com> wrote:
> Witam
> Potrzebuje rady jak w temacie
> Balon nie jest zabudowany a ja nie mam gdzie dawac roslin na zime wiec
> musialyby zostawac na balkonie, a mrozy zdarzaja sie nawet poniżej -20 choc
> rzadko
> Moje pytanie czy jetem skazany wylącznie na roslinkki jednoroczne
>
> Prosze o rade
>
>
> ____________________________________________________
_
> Nie odpowiadaj na ten adres @ - skrzynka ma 1kb pojemnosci
> i odbija wszystko bo jest domyslnie zajeta
> ____________________________________________________
_
>
____________________________________________________
_
Nie odpowiadaj na ten adres @ - skrzynka ma 1kb pojemnosci
i odbija wszystko bo jest domyslnie zajeta
____________________________________________________
_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-05-25 06:11:44
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?"Grzegorz W." <1...@g...com> wrote in
news:C27A1621.D2CDB%1kb@grzegorzwieczorek.com:
> Witam
> Potrzebuje rady jak w temacie
> Balon nie jest zabudowany a ja nie mam gdzie dawac roslin na zime wiec
> musialyby zostawac na balkonie, a mrozy zdarzaja sie nawet poniżej -20
> choc rzadko
> Moje pytanie czy jetem skazany wylącznie na roslinkki jednoroczne
Swojego czasu, jak zylam w bloku, na balkonie uprawialam przez lata
powojnik alpejski, winobluszcz pieciolistkowy i wiciokrzew Brauna -
to bylo w pojemnikach 50l. Kwitly i owocowaly, chociaz na wiciokrzewie
trzeba bylo na mszyce uwazac. A w malych doniczkach w roznych kombinacjach
jalowiec luskowaty Blue Star, różne bluszcze, różne trawy, rozchodniki i
rojniki, troche ziol (lawenda rosla rewelacyjnie, tymianek przyzwoicie, a
taka melisa jakos tak rzezila..), janowiec i jako dokolorywacze dosadzane
jednoroczne i czerwona bazylia.
Jedyne, co mi sie nigdy, ale to nigdy na dluzsza mete nie udawalo, to
cebulaki. Najbardziej wytrwale znikaly po 2 latach.
Aha - balkon mial wystawe wschodnia, rekordowy mroz to bylo ok. -25 st.C.
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-05-25 07:56:46
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?> Ja myślę o jakichś drzewkach lub nibydrzewkach ...
Od wielu lat mam na balkonie kosodrzewinę.Radzi sobie w każdych warunkach
- w zbyt małej donicy, w upał i mróz.Wichury też jej nie ruszają .Jak sie robi
duża (8-10 lat) wynoszę do ogrodu .Ale w międzyczasie rosnie juz w drugiej
doniczce jakieś maleństwo.
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-05-25 14:53:28
Temat: Re: Balkon - rosliny wieloletnie?
Użytkownik "Grzegorz W." <1...@g...com> napisał w wiadomości
news:C27A1621.D2CDB%1kb@grzegorzwieczorek.com...
> Moje pytanie czy jetem skazany wylącznie na roslinkki jednoroczne
Iglaki mi przezimowały na balkonie kolejną zimę, clematis, tawuła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |