| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-09 14:45:26
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory RokuUżytkownik "Nick(i)" <a@.spl> napisał w wiadomości
news:chs2d5$h3g$1@inews.gazeta.pl...
> ehh, ten balsam to tragedia, kupilam i oddalam siostrze ktorej tez
nie
> brazuje ale za to ladnie nawilza :)
A propos tej serii. Bardzo sympatyczny jest balsam w piance 4 Pory
Roku z zielona herbatą. Świetnie nawilża, lekko natłuszcza suchą
skórę, ładnie pachnie. Natomiast balsam (w tubce) czereśniowy ma
okropnie chemiczny zapach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-09 22:07:25
Temat: Balsam brązujący 4 Pory Roku Witka!
czy moze mi któraś z Was powiedzieć czy ten balsam jest brązujacy tylko z
nazwy? Paćkam się nim już 3 dzień z kolei (rano i wieczorem) a brązowości na
mnie ni hu hu. Po 6 razach Ziają wyglądalabym już jak Makumba ;-)
Plusem jest to, że 4 Pory Roku szybko się wchłania i pachnie mniej syfsko
niż Ziaja.
ps - bardzo dobry pilling do ciała mają 4 Pory Roku więc ogólnie firma nie
jest zła (ktoś kiedyś jeszcze chwalił ich kremy jogurtowe)
Pozdr.
Ania
--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-10 11:17:49
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory RokuDnia 2004-09-10 00:07, Użytkownik Ania napisał:
> Witka!
>
> czy moze mi któraś z Was powiedzieć czy ten balsam jest brązujacy tylko z
> nazwy? Paćkam się nim już 3 dzień z kolei (rano i wieczorem) a brązowości na
> mnie ni hu hu. Po 6 razach Ziają wyglądalabym już jak Makumba ;-)
> Plusem jest to, że 4 Pory Roku szybko się wchłania i pachnie mniej syfsko
> niż Ziaja.
>
> ps - bardzo dobry pilling do ciała mają 4 Pory Roku więc ogólnie firma nie
> jest zła (ktoś kiedyś jeszcze chwalił ich kremy jogurtowe)
ehh, ten balsam to tragedia, kupilam i oddalam siostrze ktorej tez nie
brazuje ale za to ladnie nawilza :)
A ja wlasnie uzywam balsamu Evelline, ma smiesznie brzoskwiniowy zapach,
smiesznie na pozytywnie, po drugim razie faktycznie skora nabrala
ladnego delikatnie brazowego odcienia, nie czuc zapachu samoopalacza, a
pozatym ma jeszcze bardzo drobne blyszczace na zloto drobinki :)) Sa
takie malenkie co powoduje ze skora odrazu wyglada lepiej (mniejsze
sporo niz w tym paskudnym avonie z serii avon bronze co ani nie nawilza
po opalaniu zwlaszcza a drobinki ma paskudnie duze i niesetetycze).
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-10 13:05:36
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory Roku Użytkownik Nick(i) <a@.spl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> ehh, ten balsam to tragedia, kupilam i oddalam siostrze ktorej tez nie
> brazuje ale za to ladnie nawilza :)
> A ja wlasnie uzywam balsamu Evelline, ma smiesznie brzoskwiniowy zapach,
> smiesznie na pozytywnie, po drugim razie faktycznie skora nabrala
> ladnego delikatnie brazowego odcienia, nie czuc zapachu samoopalacza, a
> pozatym ma jeszcze bardzo drobne blyszczace na zloto drobinki :))
Oo, no to taki to mógłby być :) Mozesz mi napisać jaką ma jeszcze
pojemność i ile kosztuje (bo, ze jakiś strasznych smug nie zostawiato się
domyślam skoro już o tym nie napisalas ;) )
Dla mnie do tej pory najlepszy był Sopot bo dużo, tanio i szybko brązowal.
Jedynie zapach był niekoniecznie fajny ale dało się go zagłuszyć czymś innym
;) No i tak chcialam poeksperymentować z czymś innym i - masz babo placek ;P
Dzięki za pomoc :)
Pozdrawiam
Ania
--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-10 13:16:25
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory RokuDnia 2004-09-10 15:05, Użytkownik Ania napisał:
))
>
> Oo, no to taki to mógłby być :) Mozesz mi napisać jaką ma jeszcze
> pojemność i ile kosztuje (bo, ze jakiś strasznych smug nie zostawiato się
> domyślam skoro już o tym nie napisalas ;) )
> Dla mnie do tej pory najlepszy był Sopot bo dużo, tanio i szybko brązowal.
> Jedynie zapach był niekoniecznie fajny ale dało się go zagłuszyć czymś innym
> ;) No i tak chcialam poeksperymentować z czymś innym i - masz babo placek ;P
no wiec tak: smug nie zostawia, mi sie w sumie spodobal, choc za
pierwszym uzyciem byla rozczarowana, po drugim bylo lepiej (pierwsze
wieczorem po kapieli, drugie rano na nastepny po prysznicu).
Kupilam go w promocji na esentii (to wlasnie ten i promocja jeszcze
jest: http://tinyurl.com/5fo26)
Sopot byl fajny, do czasu, nie wiem co sie stalo bo kupilam i dwa
kolejne opakowania w sumie zuzylam zmuszajac sie bo jakos tak stracil
jakosc i przestal sie dobrze wchlaniac :( No i ten zapach samoopalacza
ktory byl bardzo wyczwalny. Ten z evelline wchlania sie natychmiast, a
zapach poczulam dopiero na drugi dzien rano pod prysznicem..
Ja jestem zadowolona
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-10 16:45:52
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory RokuJa kupilam ostatnio balsam brazujacy z opalizujaca perla (Bielenda) ten w
ciemniejszym opakowaniu, zapach swiezy jakby troszke cytrynowy i zlote
drobinki, ktorych wieczorem juz nie widac :(
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-10 22:54:50
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory Roku Użytkownik Barbara <v...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> Ja kupilam ostatnio balsam brazujacy z opalizujaca perla (Bielenda) ten
w
> ciemniejszym opakowaniu, zapach swiezy jakby troszke cytrynowy i zlote
> drobinki, ktorych wieczorem juz nie widac :(
Wiem który :) widziałam na esentii - ale czy brązuje widocznie (tak jak np
Sopot)?
Dzieki za odp.
Pozdrawiam
Ania
--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 10:16:04
Temat: Re: Balsam brązujący 4 Pory Rokucztery pory roku to jedyne (chyba) balsamy brązujące bez dodatku
samoopalacza (DHA). ma to zalety : nie śmierdzą samoopalaczem oraz wady: na
pewno nie będa tak skuteczne jak inne balsamy brązujące (a może nawet wogóle
nie brązują...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |