Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bandycka Korea Północna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bandycka Korea Północna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2017-06-27 01:30:56

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-27 o 01:13, Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:06:32 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>> "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
>> news:04141264-e3b6-4221-8464-0bb7ad7350a7@googlegrou
ps.com...
>>>>> A co to za religie sa w Korei Północnej?
>>>>
>>>> Buddyzm, szamanizm i czeondoizm. Rozwijają się bez prześladowań,
>>>> aczkolwiek
>>>> oficjalnie jest tam ateistyczna propaganda. No może nie całkiem
>>>> ateistyczna, bo
>>>> panująca ideologia dżucze akurat wspiera utrzymanie tych religii w
>>>> niewielkim
>>>> stopniu jako zabytku kultury, stąd na nie zawsze jakoś się składa, że
>>>> rząd ma
>>>> fundusze.
>>>>
>>>> Natomiast chrześcijaństwo jako religia nietradycyjna jest mocno
>>>> ograniczone
>>>> i kontrolowane przez rząd. Posiadanie i przywożenie innych przekładów
>>>> Biblii
>>>> niż obowiązujący oficjalny Chosun Christian Association jest zabronione
>>>> i sądownie karane. Dozwolona jest przynależność do Chosun Christian
>>>> Association, North Korean Catholic Association oraz Cerkwi Prawosławnej
>>>> Patriarchatu Moskiewskiego, które mają monopol na chrześcijaństwo i są to
>>>> propaństwowe organizacje. Praktyka poza tymi organizacjami może być przez
>>>> rząd
>>>> surowo karana, chociaż z tym bywa różnie. W każdym razie na pewno te
>>>> konkretne
>>>> sekty, które nawołują do niszczenia zabytków religii tradycyjnych albo/i
>>>> są proamerykańskie, są tam zabronione.
>>>
>>> PS. Ponadto w Korei Pn. funkcjonuje jeden meczet w Pyeongyang, bodajże
>>> przy indonezyjskiej ambasadzie czy coś takiego, dla obsługi turystów
>>> i przyjezdnych prowadzących tam biznesy. Przypomniałem sobie jeszcze o
>>> nim,
>>> o żadnych innych organizacjach religijnych tamże nie pamiętam.
>>
>> Skąd czerpiesz te informacje na temat tego kraju?
>
> Wikipedia, angielskojęzyczne wersje Mainichi, Asahi, strony patriarchatu
> moskiewskiego i inne. Jest dużo źródeł rosyjskich i japońskich.

I do twojego pustego łba nie dociera, że to jest ordynarna propaganda i
zwykła pokazówka, taki teatr dla turystów?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2017-06-27 01:35:41

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:21:28 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:13:39 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:06:32 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> > > "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
> > > news:04141264-e3b6-4221-8464-0bb7ad7350a7@googlegrou
ps.com...
> > > >> > A co to za religie sa w Korei Północnej?
> > > >>
> > > >> Buddyzm, szamanizm i czeondoizm. Rozwijają się bez prześladowań,
> > > >> aczkolwiek
> > > >> oficjalnie jest tam ateistyczna propaganda. No może nie całkiem
> > > >> ateistyczna, bo
> > > >> panująca ideologia dżucze akurat wspiera utrzymanie tych religii w
> > > >> niewielkim
> > > >> stopniu jako zabytku kultury, stąd na nie zawsze jakoś się składa, że
> > > >> rząd ma
> > > >> fundusze.
> > > >>
> > > >> Natomiast chrześcijaństwo jako religia nietradycyjna jest mocno
> > > >> ograniczone
> > > >> i kontrolowane przez rząd. Posiadanie i przywożenie innych przekładów
> > > >> Biblii
> > > >> niż obowiązujący oficjalny Chosun Christian Association jest zabronione
> > > >> i sądownie karane. Dozwolona jest przynależność do Chosun Christian
> > > >> Association, North Korean Catholic Association oraz Cerkwi Prawosławnej
> > > >> Patriarchatu Moskiewskiego, które mają monopol na chrześcijaństwo i są to
> > > >> propaństwowe organizacje. Praktyka poza tymi organizacjami może być przez
> > > >> rząd
> > > >> surowo karana, chociaż z tym bywa różnie. W każdym razie na pewno te
> > > >> konkretne
> > > >> sekty, które nawołują do niszczenia zabytków religii tradycyjnych albo/i
> > > >> są proamerykańskie, są tam zabronione.
> > > >
> > > > PS. Ponadto w Korei Pn. funkcjonuje jeden meczet w Pyeongyang, bodajże
> > > > przy indonezyjskiej ambasadzie czy coś takiego, dla obsługi turystów
> > > > i przyjezdnych prowadzących tam biznesy. Przypomniałem sobie jeszcze o
> > > > nim,
> > > > o żadnych innych organizacjach religijnych tamże nie pamiętam.
> > >
> > > Skąd czerpiesz te informacje na temat tego kraju?
> >
> > Wikipedia, angielskojęzyczne wersje Mainichi, Asahi, strony patriarchatu
> > moskiewskiego i inne. Jest dużo źródeł rosyjskich i japońskich.
>
> PS. Co do buddyzmu w Korei to wiele ośrodków buddyjskich (zen) na świecie
> współpracuje z buddyjskimi stowarzyszeniami zarówno na północy, jak i na
> południu, więc się tam też takie informacje pojawiają, no i jeszcze jest
> trochę filmów kręconych przez dokumentarzystów odwiedzających obie Koree
> na youtubie, nie-proamerykanów, oczywiście tylko jako ilustracja.

PS. Np. Truszek nie nakręcił filmu o mnichach buddyjskich w Korei, pomimo, że
wysłałem mu kiedyś taką prośbę - pewnie dlatego, że nie jest buddystą tylko
jakimś lewicowym agnostykiem. A powinien. Buddyści w Korei Pn. z powodu okazywanej im
przez Kimów szczodrobliwości są chyba bardziej prorządowi
niż przeciętny Koreańczyk-ateista wierzący w dżucze. Pisałem gdzieś, że
nawet ogłosili na swojej stronie "wojnę Szambhali przeciw światowemu
imperializmowi". Podobnie tyczy się to wyznawców Tonghak czyli czzeondoizmu
(najbardziej radykalne odłamy tej religii są na Północy) oraz koreańskiego
szamanizmu. Jest niemal pewne, że Kimowie praktykują w sekrecie religie
tradycyjne - przynajmniej szamanizm - maskując się ateizmem. W ideologii
dżucze wielką rolę odgrywa kult góry Paekdu-san - to że tam się ponoć urodził
ich poprzedni przywódca to nieprawda, ten kult istniał w Korei na długo przed
komunizmem, tylko dorobiono do tego taką legendę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2017-06-27 01:38:49

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:30:57 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2017-06-27 o 01:13, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:06:32 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> >> "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
> >> news:04141264-e3b6-4221-8464-0bb7ad7350a7@googlegrou
ps.com...
> >>>>> A co to za religie sa w Korei Północnej?
> >>>>
> >>>> Buddyzm, szamanizm i czeondoizm. Rozwijają się bez prześladowań,
> >>>> aczkolwiek
> >>>> oficjalnie jest tam ateistyczna propaganda. No może nie całkiem
> >>>> ateistyczna, bo
> >>>> panująca ideologia dżucze akurat wspiera utrzymanie tych religii w
> >>>> niewielkim
> >>>> stopniu jako zabytku kultury, stąd na nie zawsze jakoś się składa, że
> >>>> rząd ma
> >>>> fundusze.
> >>>>
> >>>> Natomiast chrześcijaństwo jako religia nietradycyjna jest mocno
> >>>> ograniczone
> >>>> i kontrolowane przez rząd. Posiadanie i przywożenie innych przekładów
> >>>> Biblii
> >>>> niż obowiązujący oficjalny Chosun Christian Association jest zabronione
> >>>> i sądownie karane. Dozwolona jest przynależność do Chosun Christian
> >>>> Association, North Korean Catholic Association oraz Cerkwi Prawosławnej
> >>>> Patriarchatu Moskiewskiego, które mają monopol na chrześcijaństwo i są to
> >>>> propaństwowe organizacje. Praktyka poza tymi organizacjami może być przez
> >>>> rząd
> >>>> surowo karana, chociaż z tym bywa różnie. W każdym razie na pewno te
> >>>> konkretne
> >>>> sekty, które nawołują do niszczenia zabytków religii tradycyjnych albo/i
> >>>> są proamerykańskie, są tam zabronione.
> >>>
> >>> PS. Ponadto w Korei Pn. funkcjonuje jeden meczet w Pyeongyang, bodajże
> >>> przy indonezyjskiej ambasadzie czy coś takiego, dla obsługi turystów
> >>> i przyjezdnych prowadzących tam biznesy. Przypomniałem sobie jeszcze o
> >>> nim,
> >>> o żadnych innych organizacjach religijnych tamże nie pamiętam.
> >>
> >> Skąd czerpiesz te informacje na temat tego kraju?
> >
> > Wikipedia, angielskojęzyczne wersje Mainichi, Asahi, strony patriarchatu
> > moskiewskiego i inne. Jest dużo źródeł rosyjskich i japońskich.
>
> I do twojego pustego łba nie dociera, że to jest ordynarna propaganda i
> zwykła pokazówka, taki teatr dla turystów?

To nie jest teatr. Najbardziej niepoprawne politycznie wersje religii
tradycyjnych zyskały sobie schronienie pod parasolem Kima.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2017-06-27 01:46:27

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:38:50 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:30:57 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> > W dniu 2017-06-27 o 01:13, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:06:32 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> > >> "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
> > >> news:04141264-e3b6-4221-8464-0bb7ad7350a7@googlegrou
ps.com...
> > >>>>> A co to za religie sa w Korei Północnej?
> > >>>>
> > >>>> Buddyzm, szamanizm i czeondoizm. Rozwijają się bez prześladowań,
> > >>>> aczkolwiek
> > >>>> oficjalnie jest tam ateistyczna propaganda. No może nie całkiem
> > >>>> ateistyczna, bo
> > >>>> panująca ideologia dżucze akurat wspiera utrzymanie tych religii w
> > >>>> niewielkim
> > >>>> stopniu jako zabytku kultury, stąd na nie zawsze jakoś się składa, że
> > >>>> rząd ma
> > >>>> fundusze.
> > >>>>
> > >>>> Natomiast chrześcijaństwo jako religia nietradycyjna jest mocno
> > >>>> ograniczone
> > >>>> i kontrolowane przez rząd. Posiadanie i przywożenie innych przekładów
> > >>>> Biblii
> > >>>> niż obowiązujący oficjalny Chosun Christian Association jest zabronione
> > >>>> i sądownie karane. Dozwolona jest przynależność do Chosun Christian
> > >>>> Association, North Korean Catholic Association oraz Cerkwi Prawosławnej
> > >>>> Patriarchatu Moskiewskiego, które mają monopol na chrześcijaństwo i są to
> > >>>> propaństwowe organizacje. Praktyka poza tymi organizacjami może być przez
> > >>>> rząd
> > >>>> surowo karana, chociaż z tym bywa różnie. W każdym razie na pewno te
> > >>>> konkretne
> > >>>> sekty, które nawołują do niszczenia zabytków religii tradycyjnych albo/i
> > >>>> są proamerykańskie, są tam zabronione.
> > >>>
> > >>> PS. Ponadto w Korei Pn. funkcjonuje jeden meczet w Pyeongyang, bodajże
> > >>> przy indonezyjskiej ambasadzie czy coś takiego, dla obsługi turystów
> > >>> i przyjezdnych prowadzących tam biznesy. Przypomniałem sobie jeszcze o
> > >>> nim,
> > >>> o żadnych innych organizacjach religijnych tamże nie pamiętam.
> > >>
> > >> Skąd czerpiesz te informacje na temat tego kraju?
> > >
> > > Wikipedia, angielskojęzyczne wersje Mainichi, Asahi, strony patriarchatu
> > > moskiewskiego i inne. Jest dużo źródeł rosyjskich i japońskich.
> >
> > I do twojego pustego łba nie dociera, że to jest ordynarna propaganda i
> > zwykła pokazówka, taki teatr dla turystów?
>
> To nie jest teatr. Najbardziej niepoprawne politycznie wersje religii
> tradycyjnych zyskały sobie schronienie pod parasolem Kima.

PS. U nas też najbardziej radykalni katole poszli swego czasu do "PAX"-u,
a przecież nie był on pokazówką. Co prawda nie uprawiali międzynarodowej
współpracy, na taką skalę jak np. koreańscy buddyści z Północy, którzy studiują
autentycznie Tripitakę i tłumaczą ze starokoreańskiego na języki współczesne,
ale nie byli na pewno pokazówką.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2017-06-27 01:50:00

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 01:26:27 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:

> Koreańczycy Płn. mają w dupie twój buddyzm, wandalizacje zabytków
> buddystycznych w Kongo czy w Toruniu i założę się, że woleliby mieszkać
> na Antarktydzie. Tam przynajmniej nie ma obozów koncentracyjnych.

Ci, którzy nie wyznają religii tradycyjnych, a np. chrześcijaństwo - bez
wątpienia. Represje nie są tam wymierzane w tradycyjną kulturę, a wręcz
odwrotnie - we wszystko co protestanckie i amerykańskie. Korea Pn. jest
nacjonalistyczna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2017-06-27 09:48:00

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.06.2017 o 00:40, Jakub A. Krzewicki pisze:
> PS. Za to, że twój "prawoczłowieczyzm" skupionty na wolnościach indywidualnych
> zamyka tobie oczy na proces kolonizacji kulturowej i prawa grup etnicznych do

Krzewicki: "zniosę każde cierpienie, byle cudze"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2017-06-27 11:42:04

Temat: Re: Bandycka Korea Północna
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:981df793-3fbe-4c51-bcba-c05d7cbdb892@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 26 czerwca 2017 07:37:34 UTC+2 użytkownik pinokio
napisał:
> W dniu 25.06.2017 o 22:47, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Ja nie wychwalam, pisałem tylko że ochraniają skutecznie buddyzm.
>
> Więc to ci się w niej podoba?
> Buddyzm to jeszcze jedna żałosna fałszywa religia, może nawet gorsza niż
> islam, bo prędzej muzułmanin się nawróci niż buddysta.

Kisnę z tego stwierdzenia Pinokio.

Buddyzm nie prowadzi dżihadu przeciwko chrześcijanom.
Buddyzm nie wspiera wojny najeźdźczej i wszędzie, gdzie się pojawia znany
jest
z dążenia do uspokajania nastrojów, a nie do ich radykalizacji.
W buddyzmie w odróżnieniu od religii zachodnich, kult bóstw i świętych ma
marginalne znaczenie i traktowany jest jako podejrzana prowizorka, liczy się
praca nad doskonaleniem ciała, mowy i umysłu.

Człowiek nie może żyć bez duchowości. Jednakże znaczna większość
istniejących
religii nie wykracza poza fazę kultu bóstw w oczekiwaniu na cuda i papaje na
kiju. Buddyzm, taoizm, konfucjanizm są o czym zupełnie innym - o drodze,
jaką
człowiek ma przejść do kultywacji. Przyznaj się, że buddyzmu nie lubisz, bo
nie lubisz bardziej zaawansowanych ludzi, a fascynują cię gombrowiczowskie
Edki. Dla mnie te Edki jako nie dość że głupcy, to rozsadnicy głupoty - są
armią szatana.

====================================================
========
Jeśli tak, to buddystami w ogromnej większości nie są z pewnością ci, którzy
się za nich podają. To religia dla wybranych, elit. No bo powiedzmy sobie
szczerze- taki buddysta w Indiach- który wczoraj był hinduistą, jakimś
niedotykalnym na wiosce hinduskiej, a mnisi buddyjscy odebrali od niego
przysięgę- kiedykolwiek buddystą będzie? No raczej nie, prawda?
Chrześcijaństwo jest zaś religią dla każdego.

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gorszenie dulszczyzmem
Do Leo ;-)
Dramat Młynarskiego
Popieram PiS
Toksyczny kefir

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »