« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-04 18:00:55
Temat: Bez - marnie rośnieMam przed domem, w stosunkowo dobrze nasłoniecznionym miejscu kilka
zasadzonych bzów. W mojej dzielnicy bzy rosną całkiem dobrze, chętnie są
sadzone. Ziemie niestety jest słabej jakości, jakiś piasek (tereny
pozalewowe Wisły), kurzawka, na wierzchu trochę zimi, ale w tym miescu gdzie
są posadzone w zasadzie sam marny, miałki piasek. Trawa nawet nie chce
rosnąć.
Bzy rosną już przynajmniej 6 lat i na wysokość nawyżej do pasa. W zasadzie
coroczny scenariusz jest taki sam. Najpierw wiosną dają ostro czadu, mają
spore przyrosty, szybko pączkują. W tym roku nawet po raz pierwszy zakwitły.
Potem mają czas gorszy, liście robią się takie szarawe, są jasno zielone,
przyklapnięte. Pod koniec lata dużo liści tracą i dużo nowych przyrostów
usycha.
W tym roku staram się mocno podlewać i nawoże je przy każdym nawiezieniu
trawy (co 1,5 miesiąca) tym samymj nawozem. Jest troche lepiej ale na zdrowe
drzewo nadal nie wyglądaja.
Sąsiada bez jest zimnozielony jak glony w akwarium mojego dyrektora, a u
mnie nędza!!!
Co możecie poradzić. Choroba? Słaba ziemia? Sucho mają? Kiepska odmiana
(kwiaty są białe)?
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-08 07:12:29
Temat: Re: Bez - marnie rośnieDnia Fri, 4 Jul 2008 20:00:55 +0200, Bob napisał(a):
> Mam przed domem, w stosunkowo dobrze nasłoniecznionym miejscu kilka
> zasadzonych bzów.
Uściślijmy. Chodzi Ci o bzy czy o lilaki?
Jeśli chodzi Ci o lilak to jego wymagania są następujące:
gleba żyzna, próchniczna, przepuszczalna, wilgotna, o odczynie obojętnym do
lekko zasadowego, stanowisko słoneczne;
Twój najnormalniej w świecie głoduje.
--
Pozdrawiam
JoShiMa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |