Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2011-11-22 13:59:26

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-11-22 13:22, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> A tak w ogóle, nie wiem, jak Wy, ale ja
>>> jestem tym serialem ... zdumiony.
>>> Dialogi i gra aktorska imo są rewelacyjne.
>>> Wejście w relacje między aktorami - żaden
>>> ambitny teatr by się nie powstydził takiego
>>> poziomu. Jednocześnie: poziom "związku
>>> z szarą rzeczywistością" - niewiarygodnie
>>> wysoki - a to przecież serial komercyjny
>>> a nie zamknięty warsztat aktorski.
>>>
>>> Ani telenowela, ani doktor House - a wciąga
>>> jak jasna cholera. Denerwuje, męczy - ale
>>> wciąga.
>>
>> Jak Cię tak męczy, to może już czas z kimś o tym porozmawiać, co?
>
> Z nieba mi spadłaś.

Zapytam matki. Ona twierdzi, że urodziłam się raczej normalnie.

> Bo ja się naprawdę pogubiłem ...

Po tym, co zaprezentowałeś niżej, to się odnalazłam.

> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
> Werner nie ma najciężej.
> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...

Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego zażenowania.
Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas zdumienia. W piątki budzi
się współczucie, czasami przechodzące w przejmującą żałość nad potęgą
słabości.

Qra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-11-22 17:47:14

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-22 14:59, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>
>> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
>> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
>> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
>> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
>> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
>> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
>> Werner nie ma najciężej.
>> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
>> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...
>
> Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego
> zażenowania. Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas
> zdumienia. W piątki budzi się współczucie, czasami przechodzące w
> przejmującą żałość nad potęgą słabości.

A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.
Takim typom lubię przyglądać się przez szybkę, jak najdalej od mojego
prawdziwego życia. Qra, Ty już wiesz, że dla mnie to jest wypisz wymaluj
pan L.

Poniedziałki mnie za to trochę żenują. I też się cieszę, że Andrzej w
końcu spuścił... khem, khem, powietrze z siebie. ;) No i Bela drażni me
wrażliwe ucho swym "r".

Środy - do poprzedniego odcinka mnie cholernie wzruszały, ale po tym, co
Zośka odwaliła ostatnio to jej chyba już nie lubię.

Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.

Piątki - mam na deser. Uwielbiam patrzeć na twarz Jandy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-11-22 18:02:09

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-22 14:13, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> - krótko mówiąc Basia
> Werner nie ma najciężej.

Bajdełej to Zosia nie ma. Bo Basia to akurat ma cięzko, ciężkiego
jednego niby to pacjenta.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-11-22 18:17:14

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-22 19:02, Qrczak pisze:
> Bo Basia to akurat ma cięzko, ciężkiego jednego niby to pacjenta.

A teraz to nawet dwoje, hi hi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-11-22 19:11:18

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-22 18:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-11-22 14:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
>>> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
>>> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
>>> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
>>> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
>>> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
>>> Werner nie ma najciężej.
>>> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
>>> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...
>>
>> Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego
>> zażenowania. Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas
>> zdumienia. W piątki budzi się współczucie, czasami przechodzące w
>> przejmującą żałość nad potęgą słabości.
>
> A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
> prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.

Oj przyznaj się po prostu, że Marcin Ci się podoba.

> Takim typom lubię przyglądać się przez szybkę, jak najdalej od mojego
> prawdziwego życia. Qra, Ty już wiesz, że dla mnie to jest wypisz wymaluj
> pan L.

No, mnie też się Marcin podoba.

> Poniedziałki mnie za to trochę żenują. I też się cieszę, że Andrzej w
> końcu spuścił... khem, khem, powietrze z siebie. ;)

Wczorajszy na pewno widziałaś. Z tym powietrzem coś na rzeczy jest, nie
dość, że spuszcza, to jeszcze zapaskudza powietrze.

> Środy - do poprzedniego odcinka mnie cholernie wzruszały, ale po tym, co
> Zośka odwaliła ostatnio to jej chyba już nie lubię.

Małe skrzywdzone przez wszystkich dziewczynki wyrastają zwykle na duże
krzywdzące wszystkich dziewuchy.

> Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.

Tylko jedno?

> Piątki - mam na deser. Uwielbiam patrzeć na twarz Jandy.

Masz rację. Na twarz Radziwiłłowicza patrzeć się nie da. Cierpienie
wypruwa flaki.

Qra
--
nie piszesz, nie dzwonisz, pewnie mnie już nie kochasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-11-22 19:50:05

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-22 20:11, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-11-22 18:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
>> prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.
>
> Oj przyznaj się po prostu, że Marcin Ci się podoba.

Wizualnie chyba nie bardzo, ale uważam, że coraz lepszy z niego aktor. A
może jednak podoba...?

>
> Wczorajszy na pewno widziałaś. Z tym powietrzem coś na rzeczy jest,
> nie dość, że spuszcza, to jeszcze zapaskudza powietrze.

No, jest dość nieudolny, ale Werka mu nie ułatwia sprawy z tą chęcią
wskoczenia do łóżka. Dziwisz mu się?

>
>> Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.
>
> Tylko jedno?

Jedno - bardzo.

>
> nie piszesz, nie dzwonisz, pewnie mnie już nie kochasz

Kocham, kocham...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2011-11-22 20:17:53

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Nixe <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-22 18:47, medea pisze:
> W dniu 2011-11-22 14:59, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>
>>> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
>>> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
>>> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
>>> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
>>> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
>>> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
>>> Werner nie ma najciężej.
>>> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
>>> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...
>>
>> Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego
>> zażenowania. Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas
>> zdumienia. W piątki budzi się współczucie, czasami przechodzące w
>> przejmującą żałość nad potęgą słabości.
> A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
> prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.
> Takim typom lubię przyglądać się przez szybkę, jak najdalej od mojego
> prawdziwego życia. Qra, Ty już wiesz, że dla mnie to jest wypisz wymaluj
> pan L.
> Poniedziałki mnie za to trochę żenują. I też się cieszę, że Andrzej w
> końcu spuścił... khem, khem, powietrze z siebie. ;) No i Bela drażni me
> wrażliwe ucho swym "r".
> Środy - do poprzedniego odcinka mnie cholernie wzruszały, ale po tym, co
> Zośka odwaliła ostatnio to jej chyba już nie lubię.
> Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.
> Piątki - mam na deser. Uwielbiam patrzeć na twarz Jandy.

Ekhem... o czym Wy rozmawiacie, jeśli można wiedzieć?

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2011-11-22 20:29:03

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-22 21:17, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-11-22 18:47, medea pisze:
>> W dniu 2011-11-22 14:59, Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
>>>> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
>>>> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
>>>> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
>>>> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
>>>> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
>>>> Werner nie ma najciężej.
>>>> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
>>>> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...
>>>
>>> Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego
>>> zażenowania. Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas
>>> zdumienia. W piątki budzi się współczucie, czasami przechodzące w
>>> przejmującą żałość nad potęgą słabości.
>> A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
>> prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.
>> Takim typom lubię przyglądać się przez szybkę, jak najdalej od mojego
>> prawdziwego życia. Qra, Ty już wiesz, że dla mnie to jest wypisz wymaluj
>> pan L.
>> Poniedziałki mnie za to trochę żenują. I też się cieszę, że Andrzej w
>> końcu spuścił... khem, khem, powietrze z siebie. ;) No i Bela drażni me
>> wrażliwe ucho swym "r".
>> Środy - do poprzedniego odcinka mnie cholernie wzruszały, ale po tym, co
>> Zośka odwaliła ostatnio to jej chyba już nie lubię.
>> Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.
>> Piątki - mam na deser. Uwielbiam patrzeć na twarz Jandy.
>
> Ekhem... o czym Wy rozmawiacie, jeśli można wiedzieć?

O tygodniu bez tajemnic.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2011-11-22 20:38:21

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Nixe <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-22 21:29, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-11-22 21:17, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-11-22 18:47, medea pisze:
>>> W dniu 2011-11-22 14:59, Qrczak pisze:
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>>> Piątki - moi rodzice ale w wersji łagodniejszej.
>>>>> Czwartki - ja i moja żona, ale w wersji bardziej
>>>>> niezrównoważonej, ew. jeden mój wujek i ciocia.
>>>>> Środy - mieszanka dwóch jakoś tam bliskich mi dziewczyn
>>>>> z czasów, jak byłem dwudziestolatkiem, obie wychowywane
>>>>> bez ojca, za to ich matki ... - krótko mówiąc Basia
>>>>> Werner nie ma najciężej.
>>>>> Za to we wtorki to się za to chociaż nie męczę.
>>>>> Bo poniedziałki - spuszczę zasłonę milczenia lepiej ...
>>>>
>>>> Mnie nie dręczy w poniedziałki wcale. Wtorki to czas lekkiego
>>>> zażenowania. Środy - rozdrażnienie. Czwartek to ostatnio czas
>>>> zdumienia. W piątki budzi się współczucie, czasami przechodzące w
>>>> przejmującą żałość nad potęgą słabości.
>>> A ja najbardziej lubię wtorki. No nie wiem w sumie dlaczego. Chyba po
>>> prostu jestem zafascynowana grą Dorocińskiego, a może w ogóle jego rolą.
>>> Takim typom lubię przyglądać się przez szybkę, jak najdalej od mojego
>>> prawdziwego życia. Qra, Ty już wiesz, że dla mnie to jest wypisz wymaluj
>>> pan L.
>>> Poniedziałki mnie za to trochę żenują. I też się cieszę, że Andrzej w
>>> końcu spuścił... khem, khem, powietrze z siebie. ;) No i Bela drażni me
>>> wrażliwe ucho swym "r".
>>> Środy - do poprzedniego odcinka mnie cholernie wzruszały, ale po tym, co
>>> Zośka odwaliła ostatnio to jej chyba już nie lubię.
>>> Czwartki - bardzo mi przypominają jedno znajome małżeństwo.
>>> Piątki - mam na deser. Uwielbiam patrzeć na twarz Jandy.
>>
>> Ekhem... o czym Wy rozmawiacie, jeśli można wiedzieć?
>
> O tygodniu bez tajemnic.

Tak to jest jak się nie ma TV.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2011-11-22 21:13:29

Temat: Re: Bez tajemnic - Andrzej-Weronika - co dalej ?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-22 21:38, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-11-22 21:29, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-11-22 21:17, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Ekhem... o czym Wy rozmawiacie, jeśli można wiedzieć?
>>
>> O tygodniu bez tajemnic.
>
> Tak to jest jak się nie ma TV.

A w TV to jakieś tajemnice są? Same nagie tylko fakty.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pies na baby!
Hołd tuski.
"Wielka książka o aborcji".
Psycholog on line :-)
Ile jeszcze pożyje...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »