Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Bezmyślne pozyskiwanie roślin

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bezmyślne pozyskiwanie roślin

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-01 15:19:06

Temat: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przed chwilą odwiedziła mnie sąsiadka z pytaniem czy nie chcę krzewu
ślicznie kwitnącego na różowo, bo wykopała sobie z lasu.
Ów 'łup' to całe wiadro wawrzynków wilczełyko:-(
Posadziłam w donicy, podlałam - stoi teraz na balkonie, może przeżyje.
Wtedy podaruję zaprzyjaźnionym ogrodnikom.

I moja prośba - pierwszy raz będę krzyczęć na tej grupie

NIE WYKOPUJCIE Z LASU ROŚLIN O KTÓRYCH NIE MACIE POJĘCIA,

nie niszcie bezmyślnie tego co podarowała nam natura.

I nie kupujcie roślin z podejrzanych źródeł.

Pół biedy, jeśli ogrodnik wie przynajmniej co z daną rośliną zrobić.
Moja sąsiadka ma patelnię, słońce prawie przez cały dzień:-(((


Tydzień temu widziałam te wawrzynki w szkółce
po 10 zł, miesiąc temu w innej (trochę mniejsze) po 7 zł.

Może warto się zastanowić, czy jest sens niszczyć coś co można
nabyć za tak śmieszne pieniądze.

Wiem, ze niejednemu ogrodnikowi pojawi się błysk w oku na widok
kwiatów wawrzynka, że o zapachu nie wspomnę...

I nie dalej jak miesiąc temu przyuważyłam w lesie wyciętą w pień jodłę:(
Nie wiem, na opał? czy może komuś przeszkadzała...

Pozdrawiam
Marta










› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-01 17:08:07

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c70f57$3b$1@korweta.task.gda.pl...
> Przed chwilą odwiedziła mnie sąsiadka z pytaniem czy nie chcę krzewu
> ślicznie kwitnącego na różowo, bo wykopała sobie z lasu.
> Ów 'łup' to całe wiadro wawrzynków wilczełyko:-(
> Posadziłam w donicy, podlałam - stoi teraz na balkonie, może przeżyje.
> Wtedy podaruję zaprzyjaźnionym ogrodnikom.

No i jeśli sąsiadka nie wie co to jest a ma dzieci powiedz, żeby lepiej
obrywała jagody. Wawrzynek jest rosliną z którą akurat nie ma żartów.
Wawrzynki chyba są pod ochroną?

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-01 17:59:49

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c70lin$7md$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
| news:c70f57$3b$1@korweta.task.gda.pl...
| > Przed chwilą odwiedziła mnie sąsiadka z pytaniem czy nie chcę krzewu
| > ślicznie kwitnącego na różowo, bo wykopała sobie z lasu.
| > Ów 'łup' to całe wiadro wawrzynków wilczełyko:-(
|
| No i jeśli sąsiadka nie wie co to jest a ma dzieci powiedz, żeby lepiej
| obrywała jagody. Wawrzynek jest rosliną z którą akurat nie ma żartów.
| Wawrzynki chyba są pod ochroną?

Nawet nie chyba, a na pewno. I zasadniczo nie przepadają za przesadzaniem,
szczególnie kwitnące okazy:-(
A co do jagód - może jednak selekcja naturalna to nie jest najgorszy pomysł?

Pozdrawiam krwiożerczo, Basia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-01 18:17:43

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Basia Kulesz napisał:
>

> |
> | No i jeśli sąsiadka nie wie co to jest a ma dzieci powiedz, żeby lepiej
> | obrywała jagody. Wawrzynek jest rosliną z którą akurat nie ma żartów.
> | Wawrzynki chyba są pod ochroną?
>
> Nawet nie chyba, a na pewno. I zasadniczo nie przepadają za przesadzaniem,
> szczególnie kwitnące okazy:-(
> A co do jagód - może jednak selekcja naturalna to nie jest najgorszy pomysł?
>


Sąsiadka dzieci nie ma, ma wnuki.
O trujących właściwościach ostrzegłam, szkoda bogu ducha winnych
maluchów:-( Ok 10 jagód ponoć to dawka trujaca dla małego dziecka
- tak mówiła mi jedna z pań w szkółce.
Gdzieś czytałam, ze nie tylko jagody sa trujące - nie wiem, nie
testowałam. Jeśli jest inaczej to proszę o weryfikację.

Natomiast twierdzi, że nie wiedziała co to za roślinka i że jest pod
ochroną. Rosło w lesie - i zadziałało standartowe myślenie, że skoro
tutaj to niczyje i po co się ma marnowac:-(((

Stąd mój post, by nie wywlekać z lasu wszystkiego co się napatoczy.

Zapewne o przesadzaniu Basia ma rację - najmniejszy wyglada jako tako,
reszta smętnie. Zagladałam do sąsiadki, u niej kapcie totalne:-(
Na jednym resztki po kwiatach.

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-01 18:40:29

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: vpw <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 01 May 2004 17:19:06 +0200, Marta Góra wrote:

>
> NIE WYKOPUJCIE Z LASU ROŚLIN O KTÓRYCH NIE MACIE POJĘCIA,
>
> nie niszcie bezmyślnie tego co podarowała nam natura.
>
I ja bym obok tego krzyknal: NIE KRADNIJCIE. To, ze w lesie
publicznym/panstwowym rosnie to nie znaczy, ze jest niczyje i mozna sobie
zabrac. Oststnio widzialem takiego starszego pana, ktory zajechal
Mercedesem SLK do lasu, wysiadl z babcia, wzial wiaderko i wykopal sobie
kilka sosenek. Jak mu zwrocilem uwage to az sie malo nie zapieklil.

--
vpw (2004-05-01 20:38:03)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-01 21:24:03

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: "AurorA" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Zapewne o przesadzaniu Basia ma rację - najmniejszy wyglada jako tako,
> reszta smętnie. Zagladałam do sąsiadki, u niej kapcie totalne:-(
> Na jednym resztki po kwiatach.
>

Większość ludzi chciała by sadzić gdy roślina wygląda najpiękniej.
Do mnie walą tłumy sąsiadów abym im podarował zaszczaepkę migdałka,
a w listopadzie gdy ku temu pora nikomu to nawet do głowy nie przyjdzie
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
http://oczko4you.republika.pl/centrum.html



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-01 21:28:08

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: Too Old w Milanówku <mjkch_no_spam@nie_chce_spamu_4me.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c70f57$3b$1@korweta.task.gda.pl...
> I moja prośba - pierwszy raz będę krzyczęć na tej grupie
>
> NIE WYKOPUJCIE Z LASU ROŚLIN O KTÓRYCH NIE MACIE POJĘCIA,

Marto,chyba Ci się grupy pomieszały ;-))

trzeba było krzyczeć na sąsiadke,tutaj sa sami świadomi ogrodnicy

ja lubie coś znaleźc w lesie :
1.Anemone ranunculoides czyli zawilec żółty
http://republika.pl/ogrody2004/images/100_0004.jpg
2.Hepatica triloba czyli przylaszczka pospolita
http://republika.pl/ogrody2004/images/13_0114.jpg
3.Caltha palustris czyli kaczeniec błotny
http://republika.pl/ogrody2004/images/17A_1630.jpg
4.Anemone nemorosa czyli zawilec gajowy
http://republika.pl/ogrody2004/images/100_0007.jpg
5.Lathyrus vernus czyli groszek wiosenny
http://republika.pl/ogrody2004/images/100_0025.jpg


--
kochany rekinek kolcobrzuchaty- J.Krzysztof Chiliński
Milanówek obok stolicy Państwa Urzędników http://www.muszlowce.prv.pl/
http://www.kolcobrzuch.prv.pl/ ; http://www.zbrojnikowate.prv.pl/
< Jeśli gniewasz się na mnie to czas abyś wyłączył swój komputer>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-05-01 21:50:21

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Too Old w Milanówku napisał:

> U
>
>>I moja prośba - pierwszy raz będę krzyczęć na tej grupie
>>
>>NIE WYKOPUJCIE Z LASU ROŚLIN O KTÓRYCH NIE MACIE POJĘCIA,
>
>
> Marto,chyba Ci się grupy pomieszały ;-))

Nie pomieszały, bo jeśli tylko znajdzie się jedna osoba, którą
mój post powstrzyma przed bezmyślnością to będzie to sukces.
Trzeba było zobaczyć to wiadro:-(

>
> trzeba było krzyczeć na sąsiadke,tutaj sa sami świadomi ogrodnicy
>

Sąsiadce zwróciłam uwagę, krzyczeć na starszą panią nie będę.

Ja jestem przeciwnikiem przynoszenia z lasu, szczególnie jeśli są to
rośliny chronione. Tym bardziej takiego bezmyślnego wykopywania
wszystkiego co wejdzie pod łopatę.

Ten wawrzynek mną wstrząsnął:-(

Pozdrawiam
Marta









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-05-01 22:09:09

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:c70pk5$eka$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Sąsiadka dzieci nie ma, ma wnuki.
> [...]
> Zapewne o przesadzaniu Basia ma rację - najmniejszy wyglada jako tako,
> reszta smętnie. Zagladałam do sąsiadki, u niej kapcie totalne:-(

To o tych wnukach? :-)))

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-05-01 22:31:37

Temat: Re: Bezmyślne pozyskiwanie roślin
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Michal Misiurewicz napisał:

> "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:c70pk5$eka$1@korweta.task.gda.pl...
>
>>Sąsiadka dzieci nie ma, ma wnuki.
>>[...]
>>Zapewne o przesadzaniu Basia ma rację - najmniejszy wyglada jako tako,
>>reszta smętnie. Zagladałam do sąsiadki, u niej kapcie totalne:-(
>
>
> To o tych wnukach? :-)))
>

:-))) Nie o sąsiadce;-)

Tym razem to było o wawrzynkach, wnuki a szczególnie wnuczki to tzw
"żywe srebro", cięzko by było porównac do kapcia:-)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nornice!!!!!!!!!!!!!
Aktywny wypoczynek
gdzie posadzic ciemiernik?
Oczko wodne - znowu
TEST sorki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »