W niedziele "zlapalam" jakiegos paskudnego wirusa grypy ktory bardzo latwo
przechodzi na inne osoby. W ten sposb zarazilam wlasnie cala moja rodzinke i
gosci przebywajacych u nas... Wirus ten objawial sie goraczka i bardzo
nieprzyjemna, sluzowata biegunka.... Jest to o tyle nieprzyjemne ze nie
zawsze da sie zapanowac nad zwieraczami i wtedy mamy "maly wypadek" :-(
Caly czas bierzemy carbo medicinalis 0,3g (tzw.wegiel leczniczy) ale
niestety nie pomaga na nasza biegunke... Czy moglby mi ktos polecic jakis
skuteczny srodek bo w koncu bede musiala isc do pracy a nie chcialabym zeby
tam zdarzyl mi "wypadek"...

Z gory dziekuje za wszelka pomoc


Kami