« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-15 16:45:08
Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":) [OT]Lia wrote:
>piwno-musztardowy.
>
> Brzmi nieźle.
smakuje jeszcze lepiej. a i piwka mozna lyknac przy okazji.
> Może metoda 'madzika'? Wymarać w zaprzyjaźnionej piekarni porządny zakwas,
> i tylko podtrzymywać go przy życiu :)
to tez brzmi jak trudne zadanie - juz dwoch ludzi i cztery koty
podtrzymujemy przy zyciu, a do tego jeszcze zakwas :)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-11-15 17:27:51
Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Użytkownik "Zofia Rakowska" <m...@o...pl> napisał w
wiadomości news:Xns970F6B4D41275mojatfurczoscradosna@193.42.231
.152...
>> I pomyśleć, że ja innym wyjadałam kożuchy :))))
>
> Ja też :))
I ja:)
Ale teraz już nie ma takich kożuchów jak dawniej :(
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-15 17:37:57
Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Użytkownik "Margaret" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dlar71$2oa$1@inews.gazeta.pl...
> i przy okazji dowiedzialam się, ze i maseczka blotna do wlosow jest (szampon
> tez niby blotny, ale wyglada jak taki..hmm..karmel?toffi?..szarawo-brazowy, a
> pachnie fajnie).
Jeśli to ma cos wspólnego z takimi błotnymi szamponami i odżywkami, jakich
używają Arabki, to ja wykupię im ze dwie partie.
Przywiozłam sobie z wakacji dwie litrowe butle takiego szamponu, wygląda
obrzydliwie, pachnie różami, a włosy są po nim miękkie, mają połysk i taką jakby
inną fakturę, nie wiem jak to określić, są takie lejące się, cięższe, ale w
dobrym tego słowa znaczeniu.
A ten Bielendy? Jak wrażenia?
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |