| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-05 18:24:19
Temat: Bigos - czy to śmietnik?Kolejny raz trenuję bigos - no za każdym razem był zjadliwy.
Ale im dłużej trenuję, to mam coraz nowsze pytania. Czy poszczególne
składniki nie powinny mieć swojej kolejności i czasu gotowania?
ziuta
--
----- Original Message -----
From: "Magdalena Bassett" <m...@o...com>
Sent: Thursday, February 12, 2004 8:07 PM
"to otwarta grupa i skoro ja moge tu pisac, to i scierwo tez moze."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-05 19:30:19
Temat: Re: Bigos - czy to śmietnik?ścierwo ( d...@w...pl ) napisał:
> Kolejny raz trenuję bigos - no za każdym razem był zjadliwy.
> Ale im dłużej trenuję, to mam coraz nowsze pytania. Czy poszczególne
> składniki nie powinny mieć swojej kolejności i czasu gotowania?
> ziuta
Oj, chyba masz problem:)
Poszukaj lepiej w archiwum na temat bigosu.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-05 19:44:16
Temat: Re: Bigos - czy to śmietnik?
Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości news:c2akh6
> Oj, chyba masz problem:)
> Poszukaj lepiej w archiwum na temat bigosu.
Ja gotuję swój bigos, a nie archiwalny. I oczekuję wskazówek na bieżąco.
Taka jest wartość relacji na żywo, a nie wypisywanie prawd objawionych!
ziuta
--
----- Original Message -----
From: "Magdalena Bassett" <m...@o...com>
Sent: Thursday, February 12, 2004 8:07 PM
"to otwarta grupa i skoro ja moge tu pisac, to i scierwo tez moze."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-05 21:51:19
Temat: Re: Bigos - czy to śmietnik?ścierwo ( d...@w...pl ) napisał:
>
> Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości news:c2akh6
>
> > Oj, chyba masz problem:)
> > Poszukaj lepiej w archiwum na temat bigosu.
> Ja gotuję swój bigos, a nie archiwalny. I oczekuję wskazówek na bieżąco.
> Taka jest wartość relacji na żywo, a nie wypisywanie prawd objawionych!
> ziuta
Powodzenia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-05 23:01:09
Temat: Re: Bigos - czy to śmietnik?
Użytkownik "ścierwo" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c2agmm$3pg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kolejny raz trenuję bigos - no za każdym razem był zjadliwy.
> Ale im dłużej trenuję, to mam coraz nowsze pytania. Czy poszczególne
> składniki nie powinny mieć swojej kolejności i czasu gotowania?
Z moich doswiadczen z bigosem (za kazdym razem, nieskromnie mowiac, swietny)
;-) wynika, ze kapuste nalezy gotowac tak dlugo az bedzie miekka, a mieso
tak dlugo az bedzie miekkie ;-)))
Natomiast co do kolejnosci - nie wiem, czy sposob w jaki gotuje ma jakies
"naukowe" uzasadnienie, ale tak mnie nauczyla mama i inaczej nie lza. Otoz w
jednym garze gotuje sie biala (cukrowa) kapusta z grzybami i woda z moczenia
grzybow, natomiast w drugim kiszona z przyprawami, niemal do miekkosci,
potem wraz z nia mieso (naturalnie obsmazone najpierw). Kiedy wszystko jest
juz miekkie nastepuje polaczenie, podlanie winem i odparowanie (a nastepnie
podgrzewanie przez trzy dni, bo wczesniej bigos nie ma prawa byc dobry).
Proporcje - kapusta pol na pol, miesa tyle ile jest po reka ;-) Przynajmniej
trzy rodzaje, nigdy drob.
WILQ
--
http://www.wilq.z.pl/ <<<+++++++>>> gg: 1149759
e-mail: wilczekkk<at>poczta<dot>onet<dot>pl
"Jak tak dalej pojdzie to dopchamy ten autobus do Katowic"
(c) pasazer pchajacy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-06 10:09:20
Temat: Re: Bigos - czy to śmietnik?
Użytkownik "Jakub 'Wilq' Wilczek" <w...@N...pl> napisał w wiadomości
> Z moich doswiadczen z bigosem (za kazdym razem, nieskromnie mowiac,
swietny)
> ;-) wynika, ze kapuste nalezy gotowac tak dlugo az bedzie miekka, a mieso
> tak dlugo az bedzie miekkie ;-)))
No więc moje doświadczenia są takie sobie. Za każdym razem jest to zjadliwie
dobre, ale ciągle nie jest to ten smak, który chciałoby się ocalić od
zapomnienia.
>
> Natomiast co do kolejnosci - nie wiem, czy sposob w jaki gotuje ma jakies
> "naukowe" uzasadnienie, ale tak mnie nauczyla mama i inaczej nie lza.
Połączenie kapusty postnej i wypasionej. Ciekawa kompozycja.
>
> juz miekkie nastepuje polaczenie, podlanie winem i odparowanie (a
nastepnie
A ile tego wina proponujesz?
>
> Proporcje - kapusta pol na pol, miesa tyle ile jest po reka ;-)
Przynajmniej
> trzy rodzaje, nigdy drob.
A jakie mięso najlepiej? Trzy rodzaje? To co to oznacza np. wołowina,
wieprzowina, cielęcina?
Dzięki, że chciałeś się podzielić swoimi doświadczeniami.
ziuta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |