« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-12-02 06:45:24
Temat: Re: Błonnik z ananasem
"Are" <b...@a...pl> a
> Na pierwszy akapit szkoda mi nawet czasu.
bo sie wyglupiles :) a moze podaj srednice tej sztywnej "rury" ktora nazywa
sie jelito
> TYLKO troszcza sie o kalorie, o nic wiecej. Tak to wyglada w praktyce.
twojej?, bo chociazby z lektury tej grupy wcale to tak nie wyglada. Ale
jakos musisz zagadac wpadke ze "sztywnym" jelitem ;)
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-12-02 08:47:39
Temat: Re: Błonnik z ananasemAre pisze:
>>znowu nie rozumiesz a "dajesz glos" :)
>
> Tak sie sklada ze to Ty i Krysia znowu nie rozumiecie.
To nie jest kwestia rozumowania, tylko wiary. Nie po raz pierwszy wsrod
optymalnych zauwazyc mozna oznaki wiary w tzw. krasnoludki jelitowe,
ktore w tym akurat przypadku mialyby zajmowac sie u nich przepychaniem
tresci pokarmowej przez jelita, zupelnie bez udzialu ruchow
perystaltycznych, jak ma to miejsce u zwyklych zjadaczy chleba i ziemniakow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-12-02 11:48:52
Temat: Re: Błonnik z ananasem
"Marcin 'Cooler' Kuliński"
> To nie jest kwestia rozumowania, tylko wiary. Nie po raz pierwszy wsrod
> optymalnych zauwazyc mozna oznaki wiary w tzw. krasnoludki jelitowe,
> ktore w tym akurat przypadku mialyby zajmowac sie u nich przepychaniem
> tresci pokarmowej przez jelita, zupelnie bez udzialu ruchow
> perystaltycznych, jak ma to miejsce u zwyklych zjadaczy chleba i
ziemniakow.
twoja zlosc Cie zaslepia, bo z tej obrony Arusia wynika ze jelita nie
"pracuja" jak nie maja blonnika, co jest totalna bzdura. A moze Ty tez
uwazasz tylko blonnik powoduje ze jelita "przepychaja" tresc pokarmowa?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-12-02 14:51:16
Temat: Re: Błonnik z ananasem
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał w
wiadomości news:dmp1jb$9qf$1@inews.gazeta.pl...
> Are pisze:
>
>>>znowu nie rozumiesz a "dajesz glos" :)
>>
>> Tak sie sklada ze to Ty i Krysia znowu nie rozumiecie.
>
> To nie jest kwestia rozumowania, tylko wiary. Nie po raz pierwszy wsrod
> optymalnych zauwazyc mozna oznaki wiary w tzw. krasnoludki jelitowe, ktore w
> tym akurat przypadku mialyby zajmowac sie u nich przepychaniem tresci
> pokarmowej przez jelita, zupelnie bez udzialu ruchow perystaltycznych, jak ma
> to miejsce u zwyklych zjadaczy chleba i ziemniakow.
Co Ty wypisujesz? Nie stać Cię na sensowniejsze komentarze o optymalnych?
Czy Eskimosi też mają "krasnoludki w jelitach"?
Krystyna
P.S. A przy okazji trochę prawdy o błonniku i skąd się wzięła idea nakłaniania
wszystkich do jego jedzenia: http://www.pfm.pl/u235/navi/199949
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-12-02 16:28:48
Temat: Re: Błonnik z ananasemKrystyna*Opty* napisał(a):
> Co Ty wypisujesz? Nie stać Cię na sensowniejsze komentarze o optymalnych?
> Czy Eskimosi też mają "krasnoludki w jelitach"?
a) pierwsa linijka w tym poscie na pzoiomie przedszkola...
b) Srednia dlugosc zycia Eskimosow to 27 lat.
> P.S. A przy okazji trochę prawdy o błonniku i skąd się wzięła idea
> nakłaniania wszystkich do jego jedzenia: http://www.pfm.pl/u235/navi/199949
Przy okazji troche prawdy o Krysi, ktora znowu byla laskawa nie
zrozumiec. Pod tym, gdzie pisza ze blonnik nie pomaga na jelito
drazliwe (nic dziwnego zreszta) jest caly duzy akapit o jego zbawiennym
wplywie na jelito.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-12-02 17:35:33
Temat: Re: Błonnik z ananasemAre pisze:
>>Co Ty wypisujesz? Nie stać Cię na sensowniejsze komentarze o optymalnych?
Dostosowuje swoje komentarze do poziomu tekstow, ktore komentuje. Jesli
komus nie moze pomiescic sie w glowie, ze odpowiednia objetosc tresci
jelitowej sprzyja jej przesuwaniu przez miesnie, bo taka wlasnie jest
budowa jelit, to pozostaje wspolczuc. A jesli komus ciezko jest
zrozumiec, ze odpowiednia tej tresci objetosc, przy niezawyzonej w
stosunku do potrzeb organizmu kalorycznosci, osiagnac mozna wlasnie
dzieki rozpuszczalnemu, peczniejacemu blonnikowi, to nalezy mu chyba
wspolczuc podwojnie.
>>Czy Eskimosi też mają "krasnoludki w jelitach"?
Poszukaj w sieci, ile energii zuzywa statystyczny Eskimos. Europejscy
polarnicy podczas swoich wypraw zjadaja sporo ponad 4000 kcal na dobe.
Mam nadzieje ze rozumiesz, jak te ilosci kalorii przekladaja sie na
objetosc zjadanego pokarmu. Mniemam tez, ze nie musze Ci rysowac roznic
miedzy Eskimosem walczacym co dzien o przetrwanie a Polakiem, ktory
jedzenie kupuje w sklepie, a za ciezki wysilek uwaza wejscie po schodach
na 3. pietro. Moze Eskimosom blonnik niepotrzebny, ale ludziom jedzacym
sporo mniej moze sie on przydac - wlasnie po to, by jelita wciaz mogly
pracowac tak, jak je ewolucja nauczyla pracowac w czasach, kiedy
zuzywalismy znaczaco wieksze ilosci energii, bo zycie bylo troche
trudniejsze.
> Przy okazji troche prawdy o Krysi, ktora znowu byla laskawa nie
> zrozumiec. Pod tym, gdzie pisza ze blonnik nie pomaga na jelito
> drazliwe (nic dziwnego zreszta) jest caly duzy akapit o jego zbawiennym
> wplywie na jelito.
Kazdy widzi to, co chce zobaczyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-12-02 17:58:39
Temat: Re: Błonnik z ananasemMarcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):
>> Przy okazji troche prawdy o Krysi, ktora znowu byla laskawa nie
>> zrozumiec. Pod tym, gdzie pisza ze blonnik nie pomaga na jelito
>> drazliwe (nic dziwnego zreszta) jest caly duzy akapit o jego zbawiennym
>> wplywie na jelito.
>
> Kazdy widzi to, co chce zobaczyc.
Tak w ogole fakt ze blonnik "szkodzi" przy IBS to kolejny argument za
tym ze jest bardzo dobry dla jelita. Przeciez przy IBS trzeba sie
starac, zeby zminimalzowac czestosc wizyt w WC. Tak wiec wyciagniecie
wniosku, ze skoro jest niewskazany przy IBS to musi byc szkodliwy w
ogole - to kolejna tzw. tworcza interpretacja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-12-02 18:02:06
Temat: Re: Błonnik z ananasemKrystyna*Opty* napisał(a):
> P.S. A przy okazji trochę prawdy o błonniku i skąd się wzięła idea
> nakłaniania wszystkich do jego jedzenia: http://www.pfm.pl/u235/navi/199949
Prosze, troche z Twojego linka:
"Ciężkostrawne tłuszcze zwierzęce, szczególnie smażone, mogą nasilać
dolegliwości chorych z jelitem nadwrażliwym. [...] Zdarza się tak po
spożyciu mięsa bogatego w tłuszcze i tkankę łączną."
Superlink, dziekujemy pieknie za wyjasnienie kwestii diety przy IBS ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-12-02 19:44:25
Temat: Re: Błonnik z ananasem
"Are" <
> b) Srednia dlugosc zycia Eskimosow to 27 lat.
i co z tego wynika? ano to ze jest to najglupszy argument jaki mozna sobie
wyobrazic. Wystarczy wysoka smiertelnosc wsrod noworodkow i niemowlat, i juz
srednia leci na "leb". I to wlasnie ratowanie "na sile" niemowlat(i
noworodkow) dodalo bardzo wiele lat do sredniej w krajach tzw
"wysokorozwinietych". Tylko ze nie ma nic za darmo. Unikniecie selekcji
naturalnej kosztuje bardzo duzo (pieniazkow).
> drazliwe (nic dziwnego zreszta) jest caly duzy akapit o jego zbawiennym
> wplywie na jelito.
dobre :) a najzabawniejsze jest to stwierdzenie ze "spece" NIE WIEDZA co
jest przyczyna powstawania choroby. A skoro niewidedza, to skad TY wiesz ze
to wlasnie nadmiar blonnika nie jest przyczyna?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-12-02 19:45:11
Temat: Re: Błonnik z ananasem
"Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> a écrit dans le
message de news: dmq0h8$1lr$...@i...gazeta.pl...
> Are pisze:
>
> >>Co Ty wypisujesz? Nie stać Cię na sensowniejsze komentarze o
optymalnych?
>
> Dostosowuje swoje komentarze do poziomu tekstow, ktore komentuje. Jesli
> komus nie moze pomiescic sie w glowie, ze odpowiednia objetosc tresci
> jelitowej sprzyja jej przesuwaniu przez miesnie, bo taka wlasnie jest
> budowa jelit, to pozostaje wspolczuc. A jesli komus ciezko jest
> zrozumiec, ze odpowiednia tej tresci objetosc, przy niezawyzonej w
> stosunku do potrzeb organizmu kalorycznosci, osiagnac mozna wlasnie
> dzieki rozpuszczalnemu, peczniejacemu blonnikowi, to nalezy mu chyba
> wspolczuc podwojnie.
>
> >>Czy Eskimosi też mają "krasnoludki w jelitach"?
>
> Poszukaj w sieci, ile energii zuzywa statystyczny Eskimos. Europejscy
> polarnicy podczas swoich wypraw zjadaja sporo ponad 4000 kcal na dobe.
> Mam nadzieje ze rozumiesz, jak te ilosci kalorii przekladaja sie na
> objetosc zjadanego pokarmu. Mniemam tez, ze nie musze Ci rysowac roznic
> miedzy Eskimosem walczacym co dzien o przetrwanie a Polakiem, ktory
> jedzenie kupuje w sklepie, a za ciezki wysilek uwaza wejscie po schodach
> na 3. pietro. Moze Eskimosom blonnik niepotrzebny, ale ludziom jedzacym
> sporo mniej moze sie on przydac - wlasnie po to, by jelita wciaz mogly
> pracowac tak, jak je ewolucja nauczyla pracowac w czasach, kiedy
> zuzywalismy znaczaco wieksze ilosci energii, bo zycie bylo troche
> trudniejsze.
>
> > Przy okazji troche prawdy o Krysi, ktora znowu byla laskawa nie
> > zrozumiec. Pod tym, gdzie pisza ze blonnik nie pomaga na jelito
> > drazliwe (nic dziwnego zreszta) jest caly duzy akapit o jego zbawiennym
> > wplywie na jelito.
>
> Kazdy widzi to, co chce zobaczyc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |