Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Bluszcz na ścianie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bluszcz na ścianie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-10-12 13:29:02

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

JerzyN wrote:

>> A gdzie jesteś z tymi myszami? Potrzebny mi mysz płci męskiej w celach
>> hodowlanych, ale tylko w okolicach Warszawy :)
>
> Koty chcesz dokarmiać?
> :-P

Misatowe nie umiałyby zjeść myszy, a wiejskie mają dość wolno
chodzących :)
Zajrzyj pod adres podany w sygnaturze, to zobaczysz moje myszy.
Jest tam też para o umaszczeniu aguti, u hodowlanych myszy rzadko
spotykanym. No i myszfacet okazał się do niczego, a taki dzikusek
kolorystycznie bardzo by pasował. Zobowiązuję się wypuścić go
w pole, jak tylko spełni "obowiązek małżeński" :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-10-12 13:59:19

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: Robert <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 12 Oct 2005 10:05:50 +0200, Michał Szerling <m...@p...onet.pl>
wrote:
>
> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz je
> sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę, robali nie zauważyłem jakoś
> więcej, a jaki mam widok na dom :). Sadziłem bezpośrednio przy ścianie,
> wszedł sam.
>
>
A jaki masz tynk ? Przed zasadzeniem bluszcza miałem zamiar ścianę
ocieplić styropianem + siatka + klej, bez tynku strukturalnego ( bo i
tak by go nie było widać ). Zastanawiam się jednak, czy
bluszcz/winobluszcz nie spowoduje z czasem zniszczenia wierzchniej
warstwy tynku, albo wogóle czy pod ciężarem bluszcza nie odpadną całe
kawałki styropianu.

Pozdr.

R.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-10-12 18:09:21

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: "Moon" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michał Szerling" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:diiksa$evo$1@news.onet.pl...
>
> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz je
> sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę,

a co robisz z muchami?

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-10-13 02:33:23

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Moon wrote:
>
>> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz
>> je sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę,
>
> a co robisz z muchami?

Mozna je wywiezc do wywiezionych uprzednio pajakow :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-10-14 07:03:52

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: "Michał Szerling" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Michał Szerling wrote:
> (...)
>>
>> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz je
>> sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę, robali nie zauważyłem jakoś
>> więcej, a jaki mam widok na dom :). Sadziłem bezpośrednio przy ścianie,
>> wszedł sam.
>
> A gdzie jesteś z tymi myszami? Potrzebny mi mysz płci męskiej w celach
> hodowlanych, ale tylko w okolicach Warszawy :)

Ja jestem właśnie w okolicach Warszawy. Dokładniej pomiędzy Piasecznem a
Górą Kalwarią (bliżej Góry). Jak są myszy to mają transport codzienny gratis
na Kabaty. Tylko jak rozpoznać Pana Myszę :)?

--
Pozdrawiam,
Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-10-14 07:07:49

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: "Michał Szerling" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> On Wed, 12 Oct 2005 10:05:50 +0200, Michał Szerling
> <m...@p...onet.pl> wrote:
>> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz je
>> sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę, robali nie zauważyłem jakoś
>> więcej, a jaki mam widok na dom :). Sadziłem bezpośrednio przy ścianie,
>> wszedł sam.
> A jaki masz tynk ? Przed zasadzeniem bluszcza miałem zamiar ścianę
> ocieplić styropianem + siatka + klej, bez tynku strukturalnego ( bo i
> tak by go nie było widać ). Zastanawiam się jednak, czy
> bluszcz/winobluszcz nie spowoduje z czasem zniszczenia wierzchniej
> warstwy tynku, albo wogóle czy pod ciężarem bluszcza nie odpadną całe
> kawałki styropianu.

Tynk, żebym to ja wiedział, niestety nie ja budowałem. Mogę zrobić zdjęcia i
gdzieś powiesić. Ja bym się o ten tynk raczej nie obawiał. U mnie żadnych
zniszczeń na razie nie zauważyłem.

--
Pozdrawiam,
Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-10-14 07:09:36

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: "Michał Szerling" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Michał Szerling" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:diiksa$evo$1@news.onet.pl...
>> Ja mam tynk chropowaty i myszy miałem już przed winobluszczem, teraz je
>> sukcesywnie wyłapuję i wywoże w inną okolicę,
> a co robisz z muchami?

Postawiłem w trzech miejscach w domu takie zielone specjalne płytki i nie
mam problemu z żadnym robactwem w domu. Poza tym nie widzę specjalnej
różnicy w sytuacji przed bluszczem i teraz. Mieszkam na wsi i tu robactwa
jest wystarczająco dużo dla wszystkich :).

--
Pozdrawiam,
Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-10-14 08:15:13

Temat: Re: Bluszcz na ścianie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michał Szerling wrote:
>
> Ja jestem właśnie w okolicach Warszawy. Dokładniej pomiędzy Piasecznem a
> Górą Kalwarią (bliżej Góry). Jak są myszy to mają transport codzienny gratis
> na Kabaty. Tylko jak rozpoznać Pana Myszę :)?

Za przeproszeniem - dokładnie tak, jak innego zwierzęcego pana :)
W dodatku u gryzoni atrybut męskości jest nieproporcjonalnie duży.
Nie mniej i tak odwołuję wożenie biednego mysza do Śródmieścia, bo
już znalazłam, dziękuję.


--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

oczko wodne, słonecznice KUPIE
Przesątka pospolita
schnące tuje
piwonie i hortensje
Cesarskie dzwonki...?!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »