Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-11 16:57:17

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem"
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet"
> zachwycalem sie przedstawianymi przez
> prof. Tishnera (mam nadzieje ze nie pomylilem nazwiska,
> tym bardziej ze to _jedyny_ 'ksiadz' ktorego cenilem/cenie)


To mało znasz życie skoro spotkałeś tylko jednego księdza, którego cenisz.
Z moich znajomości wywnioskowałem, że jest naprawdę wielu super księży !
I są to naprawdę wartościowi ludzie.
Nie ulega też wątpliwości, że i wśród księży znajdują się "wykolejeńcy" ale
w końcu ksiądz też jest człowiekiem.
Najgorsze jest jednak to, że na podstawie jakiejś garstki tych odchylonych
wydaje się opinie całej grupie księży.
--
TNIJ CYTATY !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-12 07:46:05

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: "AP" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiscie dla Pinopy.

PS. Proponuje jednak, abys nie uzywal HTML'a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-12 08:40:35

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem"
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> Nie ulega też wątpliwości, że i wśród księży znajdują się "wykolejeńcy"
> ale w końcu ksiądz też jest człowiekiem.
> Najgorsze jest jednak to, że na podstawie jakiejś garstki tych
> odchylonych wydaje się opinie całej grupie księży.

Nic nie pisalem o wykolejencach, tylko o wszystkich ktorzy 'pelnia te role'.
IMO ksieza nie zasluguja na moj szacunek z wielu wzgledow, ktorych
nie mam zamiaru z nikim dyskutowac, wybacz.
Ten o ktorym wspomnialem to wyjatkowa sprawa.
Nie jestem wlasciwym partnerem w rozmowkach na temat jakie to madre
i fajne chlopaki sa wsrod ksiezy, wiec nie ma sensu ten watek IMO.

Czy wiesz ze Tischner negowal przydatnosc nauki papieza?
Oczywiscie kler nabiera wody w usta w tej sprawie. :(

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-12 08:57:13

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> Patrzac z pewnego punktu widzenia, zycie (ludzkie i nie tylko) to
tworzenie
> (sie) roznych warunkow dla przezywania rozmaitych wrazen zmyslowych,
> mysli, przezyc itd.

Nie wiem czy dotarlo do Ciebie ze prosilem abys jesli juz o czyms
wspominasz to chcialbym widziec 'slady' Twojego uzasadnienia.
Wiesz, nie interesuje mnie jakis tam 'pewien punkt widzenia', i Tobie takze
nie polecam analizy sposobu postrzegania swiata przez np paranoika
czy psychopaty, schizofrenika...., bo to prowadzi raczej donikad IMO.
Jesli chcialbys kontynuowac 'oswiecanie' mojej skromnej, 'przyciemnionej'
osoby 'swiatlem' wiedzy plynacej z 'pewnego punktu widzenia' to _musisz_
uzasadniac Swoje tezy. :)

> Czy to samo bedziesz przezywal ogladajac pocztowki znad morza,
> co przezywalbys bedac nad morzem?

Tak, to niezmiernie pasjonujace pytanie, a bez odpowiedzi na nie zycie
przestaje miec sens. ;(

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-13 11:37:01

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> Z czym w takim razie dyskutujesz ?

A jak myslisz? :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-13 17:51:48

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: Bogdan Szenkaryk <p...@y...legnica.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora



cbnet napisał(a):

> > Patrzac z pewnego punktu widzenia, zycie (ludzkie i nie
> > tylko) to tworzenie (sie) roznych warunkow dla przezywania
> > rozmaitych wrazen zmyslowych, mysli, przezyc itd.
>
> Nie wiem czy dotarlo do Ciebie ze prosilem abys jesli juz o czyms
> wspominasz to chcialbym widziec 'slady' Twojego uzasadnienia.
> Wiesz, nie interesuje mnie jakis tam 'pewien punkt widzenia', i Tobie takze
> nie polecam analizy sposobu postrzegania swiata przez np paranoika
> czy psychopaty, schizofrenika...., bo to prowadzi raczej donikad IMO.
> Jesli chcialbys kontynuowac 'oswiecanie' mojej skromnej, 'przyciemnionej'
> osoby 'swiatlem' wiedzy plynacej z 'pewnego punktu widzenia' to _musisz_
> uzasadniac Swoje tezy. :)
>

Nie mam zadnych szans, aby za pomoca stawiania tez i ich uzasadniania przekazac
Ci jakakolwiek calkowicie nowa wiedze, ktorej bys nie znal, totez ja nie
stawiam tez i nie przedstawiam ich uzasadnien. Wiem, wiem... nalozyli Ci do
glowy formalizmow i ich sie trzymasz... W tym, co przedstawiam, widzisz tezy,
choc nie tezy Ci przeciez przedstawiam, ale fakty doswiadczalne i odwoluje sie
do Twojej wiedzy doswiadczalnej. Wystarczy, abys przywolal z pamieci to, co Ci
sugeruje za pomoca slow, a bedziesz wiedzial, o co mi chodzi. Ale, jak widze,
ty wcale nie masz zamiaru korzystac z wlasnych zasobow wiedzy doswiadczalnej
albo w zaden sposob nie kojarzy Ci sie ona z pojeciami, ktorych ja uzywam. No
coz, tu zadne tezy i uzasadnienia nie pomoga, jesli brakuje odwolania sie do
wlasnej wiedzy doswiadczalnej.

Pozostawiles powyzej jedno zdanie z mojego postu, piszesz o tezach, wiec
domyslam sie, ze w nim dostrzegles teze, ktora jakobym ja postawil. A ja tam
zadnej tezy nie stawiam (ani wczesniej nie stawialem), ale przedstawiam bardzo
prosty, ba! pospolity fakt doswiadczalny. Niewatpliwie, gdybys sie postaral, to
wiedzialbys, co mam na mysli. Bo jesli Ty nie wiesz, ze zycie ludzkie to
napotykanie na coraz to nowe warunki (stwarzane samemu sobie, tworzone przez
innych i w ogole przez przyrode) przyczyniajace sie do powstawania rozmaitych
wrazen zmyslowych, mysli, przezyc itd., to zadne uzasadnienia nie pomoga Ci
zrozumiec, ze tak jest istotnie.

> Czarek

Wszystkiego dobrego. Pinopa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 09:32:04

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> ... Niewatpliwie, gdybys sie postaral, to wiedzialbys, co mam
> na mysli. Bo jesli Ty nie wiesz, ze zycie ludzkie to napotykanie
> na coraz to nowe warunki (stwarzane samemu sobie, tworzone
> przez innych i w ogole przez przyrode) przyczyniajace sie do
> powstawania rozmaitych wrazen zmyslowych, mysli, przezyc itd.,
> to zadne uzasadnienia nie pomoga Ci zrozumiec, ze tak jest istotnie.

Wlasnie o to chodzi ze nie moge wiedziec tego co masz na mysli.
Kazda wiedza i wszelkie koncepcje bazuja na okreslonych przeslankach.
Nie bez powodu twierdzi sie ze nic w przyrodzie nie ginie i nie powstaje
z niczego.
Mysle ze to zadna wielka sztuka przedstawic przeslanki dla koncepcji
ktora uwaza sie za sluszna. :)

W innym razie bedziemy poruszac sie wylacznie w sferze koncepcji
abstrakcyjnych (bardzo umownych) co do ktorych nie bedzie jasne
jakie umocowanie (oraz ew praktyczna przydatnosc) znajduja w
zderzeniu z 'rzeczywistoscia' (zyciem).

Mysle ze gdybys chcial to, byc moze kosztem ilosci informacji,
bylbys w stanie przedstawiac 'uporzadkowana', spojna wiedze.

Jaki jest pozytek z najznamienitszej i najtrafniejszej koncepcji
ktorej _nikt_ nie potrafi pojac? - IMO niezbyt wielki.

Dlatego tez tym bardziej 'rozmawiajac' ze soba IMO powinnismy sie
starac by to o czym mowimy mialo przynajmniej szanse byc jasne
dla (byc moze) 'maluczkich' tego swiata.

W Twoich postach brakuje mi tej 'szansy', a nawet powiedzialbym
- 'nadziei' na 'szanse'. :)

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 21:40:45

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem"
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy wiesz ze Tischner negowal przydatnosc nauki papieza?


Czy jakieś szczegóły mogę prosić, co konkretnie negował ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-15 08:36:57

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem"
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> Czy jakieś szczegóły mogę prosić, co konkretnie negował ?

Szczerze mowiac to nie jestem 'rzecznikiem'
ani jednego ani drugiego i nie czuje sie
na silach aby oglaszac jakies 'oficjalne
stanowiska' w tych sprawach.

Pewne jest ze czesc sposrod tez ktore
T. uznawal za sluszne staly nie tylko
w sprzecznosci z naukami papieza ale
i z dogmatami kk.

Jesli Cie to interesuje polecam informacje
szczegolowe z 'pierwszej reki niejako'. :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-17 14:45:12

Temat: Re: "Bog jest wszystkim i wszystko jest Bogiem" (dla Rageziv'a i innych)(dlugie)
Od: "Plonk" <p...@p...na.niusy.invalid> szukaj wiadomości tego autora

>"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
>>Z czym w takim razie dyskutujesz ?
>A jak myslisz? :)
Ze sobą ?

--
Przefiltrowane przez Pierwszy Polski Filtr Niusów 5.00.00.46
http://www.trzcionk.priv.pl/programy/ppfn.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czarny ....
BiG Brother
big brother
moralne aspekty...
motywowanie w firmie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »