| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-14 21:36:53
Temat: Boję się - pomóżcieWitam
Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci. Wręcz
chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na mnie
działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest jakiś
sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję się
go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już się
nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję napadu
lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co mi
pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-14 21:48:19
Temat: Re: Boję się - pomóżcieUżytkownik "neko" <n...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c0m4dk$a4d$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci.
Wręcz
> chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na
mnie
> działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
> tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
jakiś
> sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję
się
> go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już
się
> nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję
napadu
> lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
> komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co
mi
> pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
Valdispert
Skład:
1 drażetka preparatu zawiera 45 mg suchego wyciągu z korzenia kozłka,
Valeriana officinalis (surowiec: wyciąg z 5-6:1).
Działanie:
Preparat wykazuje działanie uspakajające, łagodzące stany napięcia
nerwowego. Łagodnie osłabia stany lęku i niepokoju oraz pobudzenie
psychoruchowe, nie znosząc zdolności koordynacji. Działa przeciwskurczowo
zmniejszając napięcie mięśni gładkich przewodu pokarmowego, dróg żółciowych,
moczowych oraz obwodowych naczyń krwionośnych.
Ułatwia zasypianie.
Wskazania:
stany niepokoju
zaburzenia zasypiania o podłożu nerwowym
stany napięcia nerwowego
nerwica czynnościowa i wegetatywna
pomocniczo w stanach skurczowych przewodu pokarmowego, pęcherzyka
żółciowego, dróg moczowych i obwodowych naczyń krwionośnych.
Przeciwwskazania/interakcje:
Nie są znane.
Dawkowanie:
Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, przyjmować kilka razy dziennie 1-3
drażetek preparatu Valdispert. Dawka ta może być w razie potrzeby
zwiększona. Przy trudnościach z zasypianiem przyjmuje się 3-6 drażetek na
1/2godz. przed snem.
Sposób użycia i okres stosowania:
Drażetki Valdispert należy połykać bez rozgryzania, najlepiej po posiłkach,
popijając dużą ilością płynu.
Działania niepożądane:
Nie są znane.
-------------------------
To z netu :)
ten lek na pewno Ci nie zaszkodzi, bo to waleriana,
którą ludzie stosują od wielu lat.
Myślę, że powinieneś iść do psychologa lub psychiatry,
zajmującego się fobiami.
Nie będę Ci mówić że ja się nie boję, prawie każdy się czegoś boi, taki już
nasz ludzki los ale fobie trzeba leczyć.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-14 21:51:21
Temat: Re: Boję się - pomóżcie> Witam
>
> Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci. Wręcz
> chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na mnie
> działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
> tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
jakiś
> sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję
się
> go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już się
> nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję napadu
> lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
> komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co mi
> pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Drogi neko
myślę, że bardziej od neurologa potrzebny Ci jest psychiatra.
valdispertu raczej nie bierz na własną rękę;
potrzebne Ci są pewnego typu blokery;
napisz skąd jesteś, to może Cię z kimś skontaktuję.
to nic wstydliwego.
spin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-14 22:04:34
Temat: Re: Boję się - pomóżcieSpin <h...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Witam
> >
> > Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci. Wręcz
> > chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> > wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na mnie
> > działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
> > tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
> jakiś
> > sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję
> się
> > go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już się
> > nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję napadu
> > lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> > chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
> > komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co mi
> > pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
> Drogi neko
>
> myślę, że bardziej od neurologa potrzebny Ci jest psychiatra.
> valdispertu raczej nie bierz na własną rękę;
> potrzebne Ci są pewnego typu blokery;
> napisz skąd jesteś, to może Cię z kimś skontaktuję.
> to nic wstydliwego.
Wielkie dzięki że mi odpisaliście. Jestem z Warszawy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-14 22:54:41
Temat: Re: Boję się - pomóżcieneko:
> Witam
>
> Mam 17 lat
itd.
Jak ktoś już tu powiedział
nie wstydź się. Psychiatra
da ci leki które zredukują lęk,
ale żeby w przyszłości nie być stale na
tabletkach, i dla wspomożenia
leków potrzeba będzie abyś pochodził do psychologa.
Pamiętaj, że jedno i drugie będzie Ci potrzebne
i załatw to sobie jak najszybciej.
Jeśli wszystko jest tak jak myślę,to samo
zaproponuje neurolog.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 00:01:22
Temat: Re: Boję się - pomóżcie> Spin <h...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > > Witam
> > >
> > > Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci.
Wręcz
> > > chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> > > wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na
mnie
> > > działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam
do
> > > tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
> > jakiś
> > > sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale
boję
> > się
> > > go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już
się
> > > nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję
napadu
> > > lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> > > chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet
z
> > > komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co
mi
> > > pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
> > >
> > > --
> > > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
> >
> > Drogi neko
> >
> > myślę, że bardziej od neurologa potrzebny Ci jest psychiatra.
> > valdispertu raczej nie bierz na własną rękę;
> > potrzebne Ci są pewnego typu blokery;
> > napisz skąd jesteś, to może Cię z kimś skontaktuję.
> > to nic wstydliwego.
>
> Wielkie dzięki że mi odpisaliście. Jestem z Warszawy.
>
OK
pomyślę i odpiszę;
nic się nie martw,
moim zdaniem to nic poważnego;
w tym wieku zdarzają się różne, dziwne rzeczy;
co na to rodzice?
spin
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 00:19:12
Temat: Re: Boję się - pomóżcie> Użytkownik "neko" <n...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:c0m4dk$a4d$1@inews.gazeta.pl...
> > Witam
> >
> > Mam 17 lat i chodzę do neurologa, mam nerwicę. Bardzo boję się śmierci.
> Wręcz
> > chorobliwie. W te ferie mi się nasiliło. Bardzo szybko bije mi serce, mam
> > wrażenie jakbym się dusił. Wiem że nic mi nie jest, że to mój lęk tak na
> mnie
> > działa. Wizytę u neurologa mam dopiero w piątek. Nie wiem jak wytrzymam do
> > tego czasu. Kładę się spać po 4 w nocy, a lęk łapie mnie po 19. Czy jest
> jakiś
> > sposób aby choć na chwilę się go pozbyć? Mam lekarstwo Valdispert ale boję
> się
> > go wziąć bo nie wiem ile tabletek. Boję się zasnąć ponieważ myślę że już
> się
> > nie obudzę. Rodziców często nie ma w domu, ale nawet gdy są to dostaję
> napadu
> > lęku. Mam ochotę płakać. Wyobrażacie sobie płacząego prawie dorosłego
> > chłopaka? To okropne. Nie mogę się niczym zająć, poczytać książki, nawet z
> > komputera przez dłuższy czas nie mogę skożystać. Proszę napiszcie coś co
> mi
> > pomoże, czy mogę wziąć wspomniane lekarstwo i nic mi się nie stanie?
>
>
> Valdispert
>
> Skład:
> 1 drażetka preparatu zawiera 45 mg suchego wyciągu z korzenia kozłka,
> Valeriana officinalis (surowiec: wyciąg z 5-6:1).
>
> Działanie:
> Preparat wykazuje działanie uspakajające, łagodzące stany napięcia
> nerwowego. Łagodnie osłabia stany lęku i niepokoju oraz pobudzenie
> psychoruchowe, nie znosząc zdolności koordynacji. Działa przeciwskurczowo
> zmniejszając napięcie mięśni gładkich przewodu pokarmowego, dróg żółciowych,
> moczowych oraz obwodowych naczyń krwionośnych.
> Ułatwia zasypianie.
>
> Wskazania:
>
> stany niepokoju
>
> zaburzenia zasypiania o podłożu nerwowym
>
> stany napięcia nerwowego
>
> nerwica czynnościowa i wegetatywna
>
> pomocniczo w stanach skurczowych przewodu pokarmowego, pęcherzyka
> żółciowego, dróg moczowych i obwodowych naczyń krwionośnych.
> Przeciwwskazania/interakcje:
> Nie są znane.
>
> Dawkowanie:
> Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, przyjmować kilka razy dziennie 1-3
> drażetek preparatu Valdispert. Dawka ta może być w razie potrzeby
> zwiększona. Przy trudnościach z zasypianiem przyjmuje się 3-6 drażetek na
> 1/2godz. przed snem.
>
> Sposób użycia i okres stosowania:
> Drażetki Valdispert należy połykać bez rozgryzania, najlepiej po posiłkach,
> popijając dużą ilością płynu.
>
> Działania niepożądane:
> Nie są znane.
> -------------------------
>
> To z netu :)
> ten lek na pewno Ci nie zaszkodzi, bo to waleriana,
> którą ludzie stosują od wielu lat.
>
> Myślę, że powinieneś iść do psychologa lub psychiatry,
> zajmującego się fobiami.
>
> Nie będę Ci mówić że ja się nie boję, prawie każdy się czegoś boi, taki już
> nasz ludzki los ale fobie trzeba leczyć.
>
> E.
w podejrzeniu o natręctwo nie można sugerować
przyjmowania czegokolwiek na własną rękę;
kupi sobie 4 op. i co?;
będzie miał problemy żołądkowe.
A poza tym, nie ma się czego bać "E."!
spin
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 03:03:22
Temat: Re: Boję się - pomóżcie>> Bardzo boję się śmierci. Wręcz chorobliwie.
Hmmm. Powiem Ci że kiedyś sama się bałam śmierci. Bałam się zasnac żeby się
nie obudzić martwa. Byłam nadwyraz ostrożna aby przypadkiem nic mi się złego
nie stało :D Ale każdy z nas w pweny sposób boi się śmierci.
Zawsze starałam się sama z sobą poradzić Pozbyłam się tego lęku.
Zaraz Ci powiem jak...
Wstydziłam się jak większość ludzi iśc do Psychiatry. Więc znajomy mi
polecił aby pewnego wieczoru jak będę sama położyć się i wszystko
przemyśleć.
** Skąd się wziął mój lęk?
**Dlaczego boije się śmierci?
**Jak ją sobie wyobrażam?
Jak się głębiej zastanowiłam stierdziłam że to wina religii
chrześcijańskiej. Ona nam wmówiła że po śmierci idziemy do piekła. A że
każdy z nas ma coś na sumieniu, wieć wyobraża sobie że się smaży w piekle. I
tak już zostało w naszej świadomości... Śmierć = to coś co boli i jest złe.
Jestem ateistą już od parunastu lat. Nie wierze w piekło ani w niebo, nie
wierze w duchy itp.
Samo umieranie, sam fakt śmierci nie boli. To jest tak jak ze snem, który
staje się coraz, to coraz za mazany. Śmierci nie trzeba sie bać. Trzeba się
z nią pogodzić. I wyobrażać sobie ją z dobrej strony. Uważam się śmierć we
śnie jest najpiękniejsza. Sama bym tak chciała umrzeć..
Nigdy się nie dowiemy jak jest po drugiej stronie... Może jest jakieś
światło - ciepłe i dobre...
Śmierć jest cześcią naszego istnienia i byćmoże jest jakimś kolejnym sadium
naszego rozwoju duchowego <?>.
A może należy wierzyć w reinkarnacje? Nie chciałbyś się narodzić jako inna
osoba i jeszcze raz przeżyć swoje życie?
Czasem myśle że śmierć jest ukojeniem... Od tego wszelkiego zła.
I mnie się wydaje że to nie samego faktu śmierci się boimy tylko bólu z
jakim ją kojarzymy. A ból to już inna kwestia.
Jednym słowem śmierci nie ma co się bać. I jest ona czymś w rodzaju
głębokiego snu... A sen nie jest przeciez nieprzyjemny, przynosi przecież
ukojenie. Śmierć jest więc ukojeniem po naszym całym życiu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 04:31:11
Temat: Re: Boję się - pomóżcie
... jest więc ukojeniem po naszym całym życiu :)
Wy się interia, wogóle nie zastawialiście.
Wy, żeście, nawet, nie przemyśleli, co pipcycie i po co.
Jak Wam się interia w głowie poplątało, to idzcie
na targ. Kupcie banana i stukajcie się do rana,
po czaszce.
w ciemiączko.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 07:51:00
Temat: Re: Boję się - pomóżcieSpin <h...@p...onet.pl> napisał(a):
> OK
> pomyślę i odpiszę;
> nic się nie martw,
> moim zdaniem to nic poważnego;
> w tym wieku zdarzają się różne, dziwne rzeczy;
> co na to rodzice?
>
> spin
Mama uważa że robię to sam na pokaz i przesadzam. Tata bierze to na serio.
Wszystkie problemy zaczęły mi się w ubiegłe wakacje, wtedy przyjechało
pogotowie i dostałem zastrzyk z Relanium. Razem z tatą udało nam się namówić
mamę żeby poszła ze mną do psychologa, dał mi do wypełnienia ankiety,
porozmawiał ze mną i skierował do neurologa. Neurolog wpominał o psychiatrze
ale powiedział że jeszcze nie jest ze mną tak źle. Teraz powiem mu co się
stało i może skieruje mnie do psychiatry.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |