| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-20 09:10:59
Temat: Brak ciepłej wody - jak długo?Witam Szanownych grupowiczów!
Poradźcie proszę czy jest jakiś przepis regulujacy brak dostawy ciepłej wody
przez spółdzielnie mieszkaniową? (mieszkanie spółdzielczo-własnościowe) Od
poniedziałku tj. 17-01-2005 rozpoczął się remont rur ciepłej wody ( poziomy)
do dnia dzisiejszego jesteśmy bez ciepłej wody a co najgorsze to dzwonię
sobie do spółdzielni juz lekko zirytowany tą sytuacją, a pan z działu
technicznego oświadcza mi że tak sytuacja może potrwać jeszcze do przyszłego
tygodnia!! Argumentował to tym iż nasza klatka jest ostatnia w ciągu i
ostatnia będzie podłączona bo wymieniają rury po kolei. Czy naprawdę nie ma
jakiegoś przepisu, który reguluje w jakim czasie spółdzielnia powinna wykonać
taką wymianę?? Proszę poradźcie coś.
pozdrawiam
Remik
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-20 09:22:25
Temat: Re: Brak ciepłej wody - jak długo?> Poradźcie proszę czy jest jakiś przepis regulujacy brak dostawy ciepłej
wody
> przez spółdzielnie mieszkaniową? (mieszkanie spółdzielczo-własnościowe) Od
> poniedziałku tj. 17-01-2005 rozpoczął się remont rur ciepłej wody (
poziomy)
> do dnia dzisiejszego jesteśmy bez ciepłej wody a co najgorsze to dzwonię
> sobie do spółdzielni juz lekko zirytowany tą sytuacją, a pan z działu
> technicznego oświadcza mi że tak sytuacja może potrwać jeszcze do
przyszłego
> tygodnia!! Argumentował to tym iż nasza klatka jest ostatnia w ciągu i
> ostatnia będzie podłączona bo wymieniają rury po kolei. Czy naprawdę nie
ma
> jakiegoś przepisu, który reguluje w jakim czasie spółdzielnia powinna
wykonać
> taką wymianę?? Proszę poradźcie coś.
>
sopko, kiedys umnie to zawsze na caly sierpien wylaczali z przyczyn
konserwacyjnych i tak bylo co rok.
myj sie u rodziny lub znajomych :-)
musta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-20 09:24:17
Temat: Re: Brak ciepłej wody - jak długo?Musta pisze w news:csnt53$2k7k$1@news2.ipartners.pl
> sopko, kiedys umnie to zawsze na caly sierpien wylaczali z przyczyn
> konserwacyjnych i tak bylo co rok.
U moich rodziców tak jest co roku - w lipcu na tydzień wyłączają
ciepłą wodę i konserwują. :))
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-20 09:41:53
Temat: Re: Brak ciepłej wody - jak długo?Daga <z...@N...onet.pl> napisał(a):
> Musta pisze w news:csnt53$2k7k$1@news2.ipartners.pl
>
> > sopko, kiedys umnie to zawsze na caly sierpien wylaczali z przyczyn
> > konserwacyjnych i tak bylo co rok.
>
> U moich rodziców tak jest co roku - w lipcu na tydzień wyłączają
> ciepłą wodę i konserwują. :))
>
Witam!
No właśnie, piszecie o okresie wakacyjnym (urlopy itd.) natomiast teraz jest
zima. Miałem nadzieję że może z tego względu mozna "wymusić" na spółdzielni
przyspieszenie robót :(
Remik
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-01-20 15:06:56
Temat: Re: Brak ciepłej wody - jak długo?Użytkownik "Remik" <r...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:csnsj2$qdl$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Szanownych grupowiczów!
>
> Poradźcie proszę czy jest jakiś przepis regulujacy brak dostawy ciepłej
wody
> przez spółdzielnie mieszkaniową? (mieszkanie spółdzielczo-własnościowe)
Od
> poniedziałku tj. 17-01-2005 rozpoczął się remont rur ciepłej wody (
poziomy)
> do dnia dzisiejszego jesteśmy bez ciepłej wody a co najgorsze to dzwonię
> sobie do spółdzielni juz lekko zirytowany tą sytuacją, a pan z działu
> technicznego oświadcza mi że tak sytuacja może potrwać jeszcze do
przyszłego
> tygodnia!! Argumentował to tym iż nasza klatka jest ostatnia w ciągu i
> ostatnia będzie podłączona bo wymieniają rury po kolei. Czy naprawdę nie
ma
> jakiegoś przepisu, który reguluje w jakim czasie spółdzielnia powinna
wykonać
> taką wymianę?? Proszę poradźcie coś.
heh nie masz jeszcze tak źle, u mnie na pocz. grudnia wywaliło rure koło i
bloku i nie było wody przez 4 dni (centrum Warszawy), podstawili beczkowóz
i łazilismy z wiadrami w góre i na dół, taki nasz kraj hehe :))
--
Kuza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-01-20 15:31:52
Temat: Re: Brak ciepłej wody - jak długo?Remigiusz Łagoda wrote:
> No właśnie, piszecie o okresie wakacyjnym (urlopy itd.) natomiast
> teraz jest zima.
U mnie wyłączają na 10-14 dni w pierwszej połowie czerwca. Akurat moja część
miasta tak ma, inne w późniejszym terminie.
I-sza połowa czerwca nie jest to raczej pełnia urlopów. Jakoś muszę sobie w
tym czasie radzić, najtrudniej było przy niemowlęciu i małym dziecku.
Musisz to przetrzymać, lepiej niech wymienią te rury niźli przytrafiła się
poważna awaria z powodu nieszczelności.
pzdr.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |