| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-11-17 00:20:32
Temat: Brak wolnościhttp://3.bp.blogspot.com/-VbIphfyAYbA/Uoe-b74xTzI/AA
AAAAAAAPo/O6cNRERTlfU/s1600/ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82+p
rzeciwny+walce+o+wolno%C5%9B%C4%87.jpg
Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem Prezydenta, że Polska dopiero po 1989
roku odzyskała wolność. Mam wrażenie, że w latach PRL-u Polacy mieli więcej wolności
- nie byli uzależnieni od wielkich koncernów, ideologii religijnej, niedouczonych
biskupów, którzy nachalnie narzucają społeczeństwu swoje zdanie, polityków, którzy
nie rozumieją fundamentalnego prawa do prywatności, wszechobecnego konsumpcjonizmu,
który kształtuje nasz gust, światopogląd, modę i wybory życiowe. W PRL-u brakowało
wolności słowa i zrzeszania się, ale za to nie było głodujących dzieci, oddawania
nieruchomości Kościołowi za bezcen, wielkiej rzeszy bezdomnych. Po 24 latach od
wielkiego przełomu państwowego wolność słowa nadal nie istnieje. Owszem można
krytykować władzę i opozycję oraz urządzać demonstrację, ale absolutnie nie wolno
krytykować religii katolickiej i nietykalnego kleru. Prawdziwy Polak -katolik, czytaj
człowiek wierzący w nieomylność biskupów i symbole religijne jest wyczulony za
wszelką negatywną opinię o swoich pasterzach i symbolach. Kościół histeryzuje z
powodu filmu na którym jego nagi autor ociera się o figurę Chrystusa. Mamy wrzaski o
obrazie uczuć religijnych, o przekroczeniu granic sztuki, o zniesławieniu Polaków i
inne tego typu bzdurne argumenty. Dzielnie wtórują posłowie PiS-u, których jak
powszechnie wiadomo obraża wszystko, poza chciwością Kościoła i skandalami
pedofilskimi. Pisane są pozwy i donosy do prokuratury przeciwko Muzeum Sztuki
Nowoczesnej, organizowane przez religijnych fanatyków jakieś głupkowate modły mające
być zadośćuczynieniem niewidzialnej istocie za obrazę porcelanowej figurki, atakowany
jest dyrektor muzeum. Autor wyraźnie tłumaczy, że znieważa symbol, a nie postać
Chrystusa. Biskupi i politycy PiS-u nie odróżniają pojęć. Kler przecież doskonale
wie, że w Biblii jest zakaz czczenia ludzi i tworzenia wizerunków Boga. Z biblijnego
punktu widzenia racja jest po stronie artysty. Kult świętych, obrazów maryjnych,
krucyfiksów nie ma nic wspólnego z wiarą chrześcijańską, to papieskie wymysły i
dogmaty ustalone na kolejnych soborach. Przedmiotem czci powinien być Bóg, a nie dwie
deski z przybitą do nich postacią, która wyglądem odbiega od oryginału. Moje słowa
mogą razić uczucia Polaka- fanatycznego katolika, jednakże bardziej od urojeń, czy
dogmatów cenię prawdę i teksty źródłowe.
http://izakrzyczkowska.blogspot.com/2013/11/kto-zagr
aza-wolnosci.html?m=1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |