... wybrnie wobec Rosjan i świata (no, powiedzmy sobie tu szczerze, że raczej wobec
Rosjan - tych w kraju i tych wysyłanycb na mięso armatnie bez przygotowania i
wyposażenia oraz sensu), aby wreszcie zakończyć ten niespodzianie przedłużający się
blamaż Rosji na Ukrainie?
No jak to ,,jak"? Zwyczajnie. Metodą ,,na oszukanego". Powie ,,ZOSTAŁEM OSZUKANY"! Z
hukiem bębnów ,,osądzi" i straci paru ,,winnych" oligarchów i wojskowych (pewnie i
sam Szojgu pójdzie na tapetę), a bezkrytycznie posłuszni Rosjanie mu w sekundzie
uwierzą - jak to w sowieckim łagrze drzewiej bywało.

Skąd wiem? Z historii i z logiki. A Ukraińcy wszelką otrzymaną broń i pomoc obrócą
przeciwko Polsce. Już teraz to robią, hardo odmawiając Polsce ekshumacji ofiar rzezi
wołyńskiej. A przecież dotąd dyplomatycznie milczeli.
Wiedzą, że wojna Putina się kończy.