Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Być, albo nie być.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Być, albo nie być.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-09-16 20:35:40

Temat: Być, albo nie być.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wasze. Od czego zależy wprost? - oto jest pytanie.
Wykluczamy jako oczywiste takie rzeczy, jak jedzenie, picie, tlen itp.
Chodzi raczej o sferę duchową/psychiczną, bez wydziwiania bym prosiła :-)

Mogę nawet zacząć: nie mogę żyć bez gadania. Jako potwierdzenia własnego
istnienia w innych ludziach poprzez uzyskiwanie ich (treściwych)
odpowiedzi, czyli wyraz dobrowolnego i szczerego zainteresowania moim
światem.
:-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-09-17 18:24:35

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Wrz, 22:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Wasze. Od czego zależy wprost? - oto jest pytanie.
> Wykluczamy jako oczywiste takie rzeczy, jak jedzenie, picie, tlen itp.
> Chodzi raczej o sferę duchową/psychiczną, bez wydziwiania bym prosiła :-)
>
> Mogę nawet zacząć: nie mogę żyć bez gadania. Jako potwierdzenia własnego
> istnienia w innych ludziach poprzez uzyskiwanie ich (treściwych)
> odpowiedzi, czyli wyraz dobrowolnego i szczerego zainteresowania moim
> światem.
> :-)
> --
> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> Z Gombrowicza :-)

Najistotniejsza jest mysl. No i wazne jest chcenie, jako czynnik
motywujacy do dzialania. Kiedy juz sie nic nie chce i nic nie cieszy,
to pora umierac. Chyba ze jest schlodzone piwo w lodowce + dobry
jazz'ik, najlepiej na analogu. I zeby nikt nie zawracal du..glowy w
czasie odsluchu!

Flegiell von Trop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-09-17 19:03:20

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 17 Sep 2008 11:24:35 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> On 16 Wrz, 22:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Wasze. Od czego zależy wprost? - oto jest pytanie.
>> Wykluczamy jako oczywiste takie rzeczy, jak jedzenie, picie, tlen itp.
>> Chodzi raczej o sferę duchową/psychiczną, bez wydziwiania bym prosiła :-)
>>
>> Mogę nawet zacząć: nie mogę żyć bez gadania. Jako potwierdzenia własnego
>> istnienia w innych ludziach poprzez uzyskiwanie ich (treściwych)
>> odpowiedzi, czyli wyraz dobrowolnego i szczerego zainteresowania moim
>> światem.
>> :-)
>> --
>> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
>> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
>> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
>> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>> Z Gombrowicza :-)
>
> Najistotniejsza jest mysl. No i wazne jest chcenie, jako czynnik
> motywujacy do dzialania. Kiedy juz sie nic nie chce i nic nie cieszy,
> to pora umierac. Chyba ze jest schlodzone piwo w lodowce + dobry
> jazz'ik, najlepiej na analogu. I zeby nikt nie zawracal du..glowy w
> czasie odsluchu!
>
> Flegiell von Trop

Do rzeczy warunkujących mój byt - dodałabym posiadanie dzieci (oczywiste) i
poczucie piękna. Cały czas mam wrażenie, że żyję od zachwytu do zachwytu.
No, oczywiście najlepiej byłoby mieć powody do zachwycania się czymś cały
czas... a może by się znudziło to piękno?
PS. Najbardziej na świecie (jeśli chodzi o zjawiska przyrody) mnie
zachwycają krople jesiennej wilgoci po deszczu zawieszone licznie na
pajęczynie między drzewami - wtedy, kiedy nagle odbije się w nich słońce.
To frazes, ale one naprawdę są wtedy piękniejsze od brylantów, kiedy tak
rozbłyskami dają po oczach...
Piękniejszego zjawiska nie znam.

--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-09-17 20:01:12

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Wrz, 21:03, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 17 Sep 2008 11:24:35 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 16 Wrz, 22:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Wasze. Od czego zależy wprost? - oto jest pytanie.
> >> Wykluczamy jako oczywiste takie rzeczy, jak jedzenie, picie, tlen itp.
> >> Chodzi raczej o sferę duchową/psychiczną, bez wydziwiania bym prosiła :-)
>
> >> Mogę nawet zacząć: nie mogę żyć bez gadania. Jako potwierdzenia własnego
> >> istnienia w innych ludziach poprzez uzyskiwanie ich (treściwych)
> >> odpowiedzi, czyli wyraz dobrowolnego i szczerego zainteresowania moim
> >> światem.
> >> :-)
> >> --
> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> >> Z Gombrowicza :-)
>
> > Najistotniejsza jest mysl. No i wazne jest chcenie, jako czynnik
> > motywujacy do dzialania. Kiedy juz sie nic nie chce i nic nie cieszy,
> > to pora umierac. Chyba ze jest schlodzone piwo w lodowce + dobry
> > jazz'ik, najlepiej na analogu. I zeby nikt nie zawracal du..glowy w
> > czasie odsluchu!
>
> > Flegiell von Trop
>
> Do rzeczy warunkujących mój byt - dodałabym posiadanie dzieci (oczywiste) i
> poczucie piękna. Cały czas mam wrażenie, że żyję od zachwytu do zachwytu.
> No, oczywiście najlepiej byłoby mieć powody do zachwycania się czymś cały
> czas... a może by się znudziło to piękno?
> PS. Najbardziej na świecie (jeśli chodzi o zjawiska przyrody) mnie
> zachwycają krople jesiennej wilgoci po deszczu zawieszone licznie na
> pajęczynie między drzewami - wtedy, kiedy nagle odbije się w nich słońce.
> To frazes, ale one naprawdę są wtedy piękniejsze od brylantów, kiedy tak
> rozbłyskami dają po oczach...
> Piękniejszego zjawiska nie znam.
>
> --
> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> Z Gombrowicza :-)

Uhm! "W tak pieknych okolicznosciach przyrody", i w ogole. Ale,
inetgracja z przyroda to istotnie jedna z najwiekszych moich potrzeb.
Widok nieba, słonca, drzew uginajacych sie na wietrze, gory, morze,
nawet maly kotek lub wrobelek... itede

Wrobelek jest mala ptaszyna,
Wrobelek istotka niewielka,
On brzydka stonoge pochlania,
Lecz nikt nie pochwala wrobelka.
Wiec wolam: Czyz nikt nie pamieta,
Ze wrobelek jest druh nasz szczery?!
Kochajcie wrobelka, dziewczeta,
Kochajcie, do jasnej cholery!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-09-17 20:06:31

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "J-23" napisał:

> Wrobelek jest mala ptaszyna,
> Wrobelek istotka niewielka,
> On brzydka stonoge pochlania,
> Lecz nikt nie pochwala wrobelka.
> Wiec wolam: Czyz nikt nie pamieta,
> Ze wrobelek jest druh nasz szczery?!
> Kochajcie wrobelka, dziewczeta,
> Kochajcie, do jasnej cholery!

To prawda, spieszcie się kochać wróbelki, tak szybko odchodzą...
Człowiek pozbawia je naturalnych miejsc bytowania (czytaj: miejskich
krzaków), a one migrować nie umiom, więc i niedługo wyginą, a na ich
miejsce przyjdą (już idą) kruki i wrony.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-09-17 20:24:09

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Aicha<b...@t...ja>
news:garo9s$emi$1@atlantis.news.neostrada.pl

[...]
> To prawda, spieszcie się kochać wróbelki, tak szybko odchodzą...
> Człowiek pozbawia je naturalnych miejsc bytowania (czytaj: miejskich
> krzaków), a one migrować nie umiom, więc i niedługo wyginą, a na ich
> miejsce przyjdą (już idą) kruki i wrony.

Żadne tam kruki i wrony. Gołąbki pierdzielone.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-09-17 20:27:04

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> To prawda, spieszcie się kochać wróbelki, tak szybko odchodzą...
> Człowiek pozbawia je naturalnych miejsc bytowania (czytaj: miejskich
> krzaków), a one migrować nie umiom, więc i niedługo wyginą, a na ich
> miejsce przyjdą (już idą) kruki i wrony.
>

No właśnie, już od dawna zauważyłam, że jakoś mało ostatnio wróbli, a z
dzieciństwa pamiętam, że mnóstwo ich było.

Ewa
--

A takie piękne poematy na ich temat pisano niegdyś ;):

"Wróblu, rozkoszy ty mojej dziewuszki,
tyś na jej łonie, z tobą igra chętnie,
tobie, gdy wzlatasz, nadstawia paluszki,
drażniąc, byś dzióbkiem chwytał je namiętnie...
Tak nieraz cudny skarb mój ma ochotę
do zabaw z czymś, co jej serduszku drogie,
co koi serca szarpiącą tęsknotę,
snadź, by uciszyć pragnień żary srogie...
Gdybym mógł z tobą, jak ona wesoło
igrać i z czarnych trosk rozjaśnić czoło!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-09-17 20:35:57

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 17 Sep 2008 22:06:31 +0200, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "J-23" napisał:
>
>> Wrobelek jest mala ptaszyna,
>> Wrobelek istotka niewielka,
>> On brzydka stonoge pochlania,
>> Lecz nikt nie pochwala wrobelka.
>> Wiec wolam: Czyz nikt nie pamieta,
>> Ze wrobelek jest druh nasz szczery?!
>> Kochajcie wrobelka, dziewczeta,
>> Kochajcie, do jasnej cholery!
>
> To prawda, spieszcie się kochać wróbelki, tak szybko odchodzą...
> Człowiek pozbawia je naturalnych miejsc bytowania (czytaj: miejskich
> krzaków), a one migrować nie umiom, więc i niedługo wyginą, a na ich
> miejsce przyjdą (już idą) kruki i wrony.

Nie wyginą. Mój sąsiad ma konie i tyle jest tam rozsypanego ziarna, że się
armia wróbli żywi non stop :-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-09-17 20:36:51

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 17 Sep 2008 22:27:04 +0200, medea napisał(a):


> No właśnie, już od dawna zauważyłam, że jakoś mało ostatnio wróbli, a z
> dzieciństwa pamiętam, że mnóstwo ich było.


Przyleciały do mojego sąsiada - żesz no (patrz mój post niżej) :-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-09-17 20:48:39

Temat: Re: Być, albo nie być.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> > To prawda, spieszcie się kochać wróbelki, tak szybko odchodzą...
> > Człowiek pozbawia je naturalnych miejsc bytowania (czytaj:
> > miejskich krzaków), a one migrować nie umiom, więc i niedługo
> > wyginą, a na ich miejsce przyjdą (już idą) kruki i wrony.
> Nie wyginą. Mój sąsiad ma konie i tyle jest tam rozsypanego ziarna,
> że się armia wróbli żywi non stop :-)

Armia ogólnopolska? Przecież napisałam, że one nie potrafią migrować,
więc do Twojego sąsiada wszystkie nie przylecą.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

KONFORMISCI
Forum o relacjach miedzy mezczyzna, a kobieta
było sobie porno :)
wiecznie żywy
Pogrom kielecki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »