Bylo:Czosnek marynowany

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-08-26 12:30:30

Temat: Bylo:Czosnek marynowany
Od: "Stanislaw" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja nie mam problemu co zrobic z czosnkiem marynowanym!!
Moj problem polega na tym jak "go" dobrze zrobic.W miare czesto kupowalem w
zaleznosci od posiadanej kasy w sklepie za kilka do kilkunastu zlotych
malutkie sloiiczki w roznej marynacie.Octowej.paprykowej .oleju itp.Byly to
cale zabki czosnku obrane ze "tzw.skorki"golutkie w marynacie.Super na
zimowe antidotum grypowe. no i nie tylko do roznych saalatek i mies.
Jezeli ktos zna sposoby i przepis na taka marynate to bardzo a to bardzo
prosze podac.Bede wdzieczny przez "cala zime" no i nie tylko.

Pozdrawiam
Stanislaw z Gdanska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-08-26 13:14:28

Temat: Re: Bylo:Czosnek marynowany
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stanislaw napisal:

> (...)
> cale zabki czosnku obrane ze "tzw.skorki"golutkie w marynacie.Super na
> zimowe antidotum grypowe. no i nie tylko do roznych saalatek i mies.

Najlepszy czosnek wychodzi mi w fasolce marynowanej, a fasolkę marynuję
z koprem (takim jak do ogórków). Czyli sam czosnek z koprem tez
powinien wyjść dobry.

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-26 13:32:49

Temat: Re: Bylo:Czosnek marynowany
Od: "Saman_tha" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Ja nie mam problemu co zrobic z czosnkiem marynowanym!!

a wiec? podziel sie...

:)

--
Saman_tha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-08-26 17:41:16

Temat: Re: Bylo:Czosnek marynowany
Od: "Stanislaw" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Saman_tha napisał(a) w wiadomości: ...
>
>> Ja nie mam problemu co zrobic z czosnkiem marynowanym!!
>
>a wiec? podziel sie...

Ano jak wspominalem uzywam go jako antydotum przed wszelkimi odmianami
grypy w zimie.Wieczorkirm spozywam jeden zabek i zapijam szklanka mleka
.Dzieki temu nie wiem co to lekarz od 20 lat.
Dwa - jako dodatek do surowek warzywnych z umiarkowaniem.Leprzy oczywiscie
jest nie marynowany.
Pokrojone w cenkie plasterki do koreczkow serowo paprykowych i piwkiem
zapijam.
Do sosow - rozgnieciony ale w ostatnim stadium przygotowania aby za mocno
sie nie podgrzewal.Przede szystkim "szamam" zabki w calosci na "surowo".W
zaleznosci od marynaty sa super.
Dlatego poszukuje "znawcow" przygotowania takiej marynaty.

Staniaslaw z Gdanska