Byt kształtuje świadomość i świadomość kształtuje byt

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2013-10-15 21:44:16

Temat: Byt kształtuje świadomość i świadomość kształtuje byt
Od: Adrenalinka <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak przebywanie z geniuszem powoduje że nazwiska jego przyjaciół też się pojawiają bo
stanowili środowisko , razem dyskutowali, razem przeżywali. Prosty przykład Witkacy,
Gombowicz, Szulc, Nałkowska, jedno towarzystwo i wszyscy wybitni, a każdy co innego
pisał i co innego go pasjonowało, czyli nie zgasił jeden drugiego.
Niektórzy by powiedzieli że ckliwość do przyody to nie uczucia wyższe, no bez tych
uczuć nie byłoby malarstwa. Rysunek najpierw był praktyczny, rysowano co się nadaje
do zjedzenia, jak ten chłop praktyczny z jest ze świniami, on walczy o byt więc nie
stać go na wrażliwość do zażynanych świń, tym samym jest za ubojem rytualnym, bo
brutalny świat zabija empatie. On jest praktyczny w brutalnym świecie, nie stać go na
wrażliwość bo walczy o byt. Miastowi mają trochę na gotowe jedzenie, więc zamiast
zajmować się zażynaniem świń korzystają z kultury , która w oczach chłopa jest nic
nie warta. A bo to panie takie tam żympolenie lub wylewanie farby na kawałek płótna.
Nie użerają z bytem jak chłop, ten świat jest delikatniejszy, dlatego kobiety ze wsi
do miasta tak lgną. Dla chłopa malarstwo nie ma wartości, wartością jest traktor,
dobry traktor a nie jakieś gliki farbą wysmarowane. Tym samym uczucia towarzyszące
tym ludziom, miastowemu który wskakuje w wegetarianizm z ciarków po plecach od bólu
świni i chłopa dla którego wegetarianie to idioci, to dwie obce planety, kosmici.
Jaki homoseksualizm- w odbyty sobie idioci wkładają będzie dla chłopa, dla miastowego
ci ludzie się..kochają. Nie zagląda pod sukienke czy do majtek jak plebs, bo jest
wyczulony na prywatność , intymność drugiego człowieka, tym samym już w nim nie ma
tej wiejskiej wulgarności_ w odbyty sobie wkładają_ jakieś nie praktyczne dla chłopa
bo nie ma czasu w walce o byt aby poznawać subtelności seksualności.
W każdym środowisku dzieciak wyrośnie na inną osobę, bo co innego go kształtuje. A im
świat bardziej brutalny tym ludzie bardziej gruboskórni aż do psychopatii, gdzie w
walce o byt psychopata wygra, ale jest zaprzeczeniem wszystkich wyższych uczuć
wyrosłych w kulturze, czyli delikatności.