| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-25 13:45:37
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalneloggy:
> No i swiadomosc ze sie ulega prymitywnemu(?) instynktowi :)
Lepiej miec jedna ale naprawde dobra niz wiele dobrych. :)
O to mi chodzilo. :))
Jak to mowia niekiedy: siegaj gdzie wzrok nie siega(?) :)
- cos w tym jest, zwlaszcza jak powiedzmy wybiera sie kogos
kto ma byc _wyjatkowy_ wsrod innych. :)
Zauwazanie pewnej ew atrakcyjnosci innych, tylko bez przesady,
tez jest OK (IMO). :))
Przesada nie jest OK. :)
Tak sie zastanawiam, co stoi na przeszkodzie aby polaczyc uleganie
prymitywnemu instynktowi z pewnym 'zniewoleniem' zmyslow przez
partnera? To chyba w duzym stopniu rozwiazaloby problem
ew 'koniecznosci' tlumienia/zaspokajania instynktu.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-25 13:54:32
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne(....) zgadzam sie i tak wlasnie zyje
> Tak sie zastanawiam, co stoi na przeszkodzie aby polaczyc uleganie
> prymitywnemu instynktowi z pewnym 'zniewoleniem' zmyslow przez
> partnera? To chyba w duzym stopniu rozwiazaloby problem
> ew 'koniecznosci' tlumienia/zaspokajania instynktu.
czytam raz, drugi, trzeci i...
za cholere nie rozumiem o co ci chodzi :)
moze jestem jakis niekumaty ale jak bys mogl rozwinac...
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 14:10:13
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalneloggy:
> czytam raz, drugi, trzeci i...
> za cholere nie rozumiem o co ci chodzi :)
> moze jestem jakis niekumaty ale jak bys mogl rozwinac...
OK, to inaczej: miales kiedys poczucie ze Twoja partnerka
jest tak baaaardzo kobieca, tak niebywaaaaaale zmyslowa
ze 'obiektywnie' kazda inna kobieta (pomimo ze inne kobiety
sa takze kobiece i zmyslowe niewatpliwie) wyraznie ustepuje
Twojej wybrance pod tymi i byc moze pod kilkoma jeszcze
innymi wzgledami?
Albo jeszcze inaczej: jestes sam i spotykasz rozne kobiety.
Ta jest fajna, tamta tez fajna, no i jeszcze kilka innych
ktore znasz tez sa niczego sobie. I spotykasz nagle cos tak
niezwyklego, tak nieprawdopodobnie wrecz wyjatkowego
ze juz tamte wszystkie oddalbys (gdybys mogl :)) bez namyslu
za wlasnie te jedna, akurat cos jakby dokladnie dla Ciebie.
No to wlasnie to mialem na mysli. :)
Inne babeczki - owszem fajne i w ogole, ale Twoja - jakby nie
ma odpowiednich slow. :)
Nie wiem czy dobrze wyjasnilem. :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 14:35:40
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalneUżytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9oq36v$iei$1@news.tpi.pl...
> loggy:
> > czytam raz, drugi, trzeci i...
> > za cholere nie rozumiem o co ci chodzi :)
> > moze jestem jakis niekumaty ale jak bys mogl rozwinac...
>
> OK, to inaczej: miales kiedys poczucie ze Twoja partnerka
> jest tak baaaardzo kobieca, tak niebywaaaaaale zmyslowa
> ze 'obiektywnie' kazda inna kobieta (pomimo ze inne kobiety
> sa takze kobiece i zmyslowe niewatpliwie) wyraznie ustepuje
> Twojej wybrance pod tymi i byc moze pod kilkoma jeszcze
> innymi wzgledami?
>
> Albo jeszcze inaczej: jestes sam i spotykasz rozne kobiety.
> Ta jest fajna, tamta tez fajna, no i jeszcze kilka innych
> ktore znasz tez sa niczego sobie. I spotykasz nagle cos tak
> niezwyklego, tak nieprawdopodobnie wrecz wyjatkowego
> ze juz tamte wszystkie oddalbys (gdybys mogl :)) bez namyslu
> za wlasnie te jedna, akurat cos jakby dokladnie dla Ciebie.
>
> No to wlasnie to mialem na mysli. :)
> Inne babeczki - owszem fajne i w ogole, ale Twoja - jakby nie
> ma odpowiednich slow. :)
>
> Nie wiem czy dobrze wyjasnilem. :)
Tak lepiej :)
Rozumiem i mysle ze to moze byc dobry pomysl...
Szczegolnie dla tych, ktorzy nie musza sie oklamywac bo rzeczywiscie maja
sliczne partnerki (czyli np. mnie - autoreklama).
Choc jak mawia kumpel... jak ktos ma kobiete to to mu dodaje animuszu i
poczucia wlasnej wartosci wiec cyt. "latwiej moze wyrywac inne babki". Ale
mysle ze to dotyczy gosci ktorzy maja kompleksy.
Zdrowka
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 14:44:13
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalneloggy:
> ... Ale mysle ze to dotyczy gosci ktorzy maja kompleksy.
Taaa..., w kazdym razie sa wyraznie niezadowoleni
z tego co maja niejako na codzien.
Jak zwykle zreszta. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 18:26:48
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne
Użytkownik "blueboss" <b...@h...pl> napisał w wiadomości
news:9osddm$enk$1@sodden.amu.edu.pl...
> A jaka to róznica czy zdradza sie dziewczyne czy żone ? zawsze to zdrada i
nic tego nie zmieni
Bo wobec żony masz zobowiązania zawarte choćby w przysiędze małżeńskiej
złożonej w Kościele, a wobec dziewczyny żadnych. Za dzieci powstałe w takim
związku jesteś odpowiedzialny.
A póki co, możesz nie żałować ani jej ani sobie.
Dorrit
> > > Pozdrawiam
> > > blueboss
> > >
> > >
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 18:28:49
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne
Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ose5n$479$1@news.onet.pl...
> Użytkownik blueboss
>
> Nie przejmuj się dzisiaj miała okres, to trzeźwo nie myśli.
> :-)))
A Ty myslisz wulgarnie :(((
Dorrit
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 18:52:46
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne
Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:B7D78095.1D593%chironia@poczta.onet.pl...
> in article 9osao5$1ib$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote
on
> 25-09-01 8:49:
>
Generalnie
> bardziej chodzi mi o to, ze jak tak sobie powtarzac, ze to naturalne, to
sie utrwala i staje sie czescia "natury".
I trudno w końcu powiedzieć, czy pierwsze było jajo czy kura. Z drugiej
strony, nawet w społecznościach ludzkich męska, niewymuszona monogamia jest
rzadkością. A tam, gdzie poligamia bywa sankcjonowana prawem, to dopiero
chłopy szaleją :)).
No i instynkt poszukiwania
> przyjemnosci to ma kazdy - nie tylko mezczyzni. Z badan niektorych
> socjobiolozek wynika, ze samice sa rownie poligamiczne, tylko w inny
sposob,
To znaczy w jaki?
Jestem przeciwna patrzeniu na ludzi przez pryzmat instynktu, bo tym, co
> nas odroznia, jest niewatpliwie swiadomosc i mozliwosc zmiany oraz
> samokontroli.
Jednak świadomość została osadzona na podłożu instynktów tak, jak mózg na
rdzeniu kręgowym, kora mózgowa na warstwach podkorowych itd.
>
> > I rzeczywiscie, kobiety sa na ogól monogamiczne, w czym instynkt i
tradycje spoleczne maja swój niebagatelny udzial. O ile bowiem kobiety
chetnie cholubia owoc wlasnej macicy, to mezczyzni w wiekszosci czuja
awersje do hodowania cudzych plemników.
>
> Wlasnie: tradycje spoleczne!!!
> Sa jednak znane plemiona kobiece nomadyczne i niemonogamiczne.
Ale w zdecydowanej mniejszości zapewne. A wyjątki zawsze potwierdzają
regułę.
Musialabym
> siegnac do zrodel, bo mam slaba pamiec, ale pamietam jednak, ze byly
badania
> np. stad szympansich, w ktorych okazywalo sie, iz pomimo bardzo silnej
> pozornej dominacji samcow wiecej niz polowa potomstwa miala geny obca,
spoza
> stada. Monogamia rownie dobrze moze byc zachowaniem przystosowawczym
> (zapewnienie sobie i potomstwu zrodel utrzymania - co w kulturze zbieraczy
> polnych:))) nie bylo konieczne).
Ale w końcu to były tylko małpy. Nie spostrzegły, że synek coś za bardzo
podobny do sąsiada :).
> >
> >>
> >> Myslisz, ze kobiety z tzw. natury sa monogamiczne i nigdy nie czuja
wiosny
> > w
> >> nozdrzach?
> >
> >
> > W wiekszosci tak, a te, co czuja feromony w nosie, sa zazwyczaj
> > wystarczajaco inteligentne, aby w przewidywaniu skutków wlasnego
> > postepowania nie kierowac sie wechem ;).
>
> Ja przyznam nie wiem, czy moje monogamiczne preferencje sa instynktowne,
czy
> raczej sa kwestia hierarchii wartosci, estetytyki, swiadomosci etc. I
jakie
> by byly, gdyby nie wychowano mnie w okreslony sposob.
Ależ one wcale nie muszą być instynktowne. Wystarczy, jeśli mają czysto
intelektualne przesłanki.
Dorrit
>
>
> pozdr.
> J.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-25 19:37:08
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne"blueboss" <b...@h...pl> writes:
> Krótko opisze sytuacje. Jestem z dziewczyną (rok) , mieszkamy razem, kocham
> ją i jest mi z nią wspaniale. Ale od dłuższego czasu mam straszną ochotę na
> poznanie kogoś nowego, na sex z kimś innym. Wiem że to nie fair wobec mojej
Dwa powyzsze moim zdaniem sobie przecza.
jesli kogos kochasz i jest ci z tym kims _wspaniale_ to zaiste nie
rozumiem skad potrzeba poznania kogos nowego?
Jesli ci z twoja kobieta cudownie w lozku, to skad potrzeba seksu z
kims innym?
Nasuwaja mi sie z grubsza dwa wytlumaczenia, skadinad logiczne:
1. nie jest ci z twoja dziewczyna tak wspaniale jak piszesz, chociaz
byc moze sam sobie jeszcze z tego sprawy nie zdajesz w sposob
calkowicie swiadomy, zeby moc okreslic czego ci brakuje (moze sam
siebie malo znasz).
2. moze i ci jest z nia wspoaniale, ale jestes typem seksoholika i
potrzebujesz "odmiany" ciagle i nieustajaco.
I moze jest jeszcze inna przyczyna:
nie dojrzales po prostu jeszcze do stalego, ustabilizowanego
zwiazku. Ludzie majacy niewiele lat i niewiele w zyciu przezywszy maja
cos takiego - po prostu, najpierw sie musza wyszalec, doswiadczyc
roznych rzeczy, roznych sytuacji po to chociazby zeby w praktyce moc
samego siebie poznac i moc okreslic, kim sa i co chca od zycia.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-26 10:37:06
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalneDorrit:
> To w tym jest, że Mickiewicz, ktorego cytujesz wyżej,
> miał wyjątkowo nieudane życie seksualne :)).
Bardzo zabawne, wiesz? :))
Mialem w sumie na mysli cos bardziej patetycznego w stylu:
'...nie rezygnuj z marzen...', a wyszlo... nieudacznie. :)
Wstyd jak cholera. :]
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |