| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-01 20:39:55
Temat: Chinczycy a mlekoKochani,
niedawno dyskutowalismy na temat "braku przyswajalnosci mleka i jego
przetworow przez Chinczykow" i strasznie sie wymadrzalismy, a to buddyzm, a
to medycyna chinska a to genetycznie nieprzystosowanie, inny metabolizm itp.
itd. Nic z tego !!!! Jak juz wspomnialam w poprzednim poscie, w mojej firmie
goscil ostatnio Chinczyk z Pekinu - prawdziwy, rdzenny, nieskazony ;-)
najpierw sie krzywil na kefir (ale jak sie okazalo dlatego, ze wydawalo mu
sie, ze to zepsute mleko) - ale pozniej przetestowalismy na nim rozne
przetwory mleczne - lody, fete, jogurt - wsuwal wszystko az milo, nie mial
zadnych sensacji zoladkowych - mowil tylko, ze ma wrazenie, ze wolniej to
trawi niz "normalne" jedzenie. Na nasze pytatnia, dlaczego Chinczycy nie
pija mleka stwierdzil tylko, ze to nieprawda - mlodzi je pija coraz
czesciej, a starsi raczej postępuja zgodnie z tradycja, ale według Zhanga
nie ma to teraz zbyt wiele do czynienia z filozofia czy przekonaniami,
raczej z sila bezwladu (zreszta twierdzil, ze ich lekarze coraz czesciej
namawiaja do picia mleka). Najbardziej rozbrajajaca odpowiedz dal na
pytanie - dlaczego nie jedza i nie produkuja serow z mleka - przymruzyl oko
i powiedzial "Bo nie umiemy" I gadaj tu z Chinczykiem ;-)
Herbatka
PS: Zhang zrobil nam tez wyklad na temat "ekstremalnej" kuchni chinskiej,
ale to temat na dluzszy post. Jednow am powiem - mocne wrazenia. Skrobne jak
bede miala wiecej czasu.
****************************************************
************
Minds are like parachutes, they must be open to work.
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-08-02 08:53:40
Temat: Re: Chinczycy a mlekoOn 1 Aug 2000 22:39:55 +0200, b...@d...com.pl (Herbatka) wrote:
[..]
...dodam tyle do tego ze ostatnio mialem okazje jesc z jednym
Chinczykiem - prosil ze chce skosztowac Polska kuchnie - wiec
wzielismy go do chlopskieog jadla - i po angielsku wytlumaczylismy mu
co jest co - zamowil zsiadle mleko ze szczypiorkiem :) smakowalo mu bo
zamowil drugie hehe - oprocz tego smial sie ze dajemy mu japonska
potrawe - i dopiero po tlumaczeniach zalapal ze pierogi ruskie to
ruskie :) hehe...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |