| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-06-28 23:26:36
Temat: Chirek...Chcesz mi przekazać, że na posterunku zostały najgorsze trepy, a
najzdolniejsi już od dawna przeszli do najeźdźców?
Ale na poważnie, nie rozumiem, jakie korzyści dla rozwoju duchowego mają
wieki ciemne. Bo ja jestem przyzwyczajony do wizji późnego antyku z
Ostatniej Olimpiady prof. Krawczuka. Dla mnie cesarz Julian to Julian
Wielki, a nie "odstępca" i jestem zdania, że to Chaos, a nie Kosmos
wstrzymał jego wspaniały zachowawczy projekt. Julian mógł _nie_ zginąć, a
wtedy cywilizacja odżyłaby za jego czasów i nie nękałyby Europy wieki
ciemne.
Mój "antysemityzm" jest niefizyczny, jest antysemityzmem duchowym, podobnym
do tego, jaki głosili Friedrich Nietzsche i baron Julius Evola. Cghodzi po
prostu o to, że świat duchowy Indo-Europejczyka i Semity to są dwie
ortogonalne do siebie płaszczyzny w różnych wymiarach, tak niekompatybilne
ze sobą jak Aler i Szerń z Księgi Całości Feliksa Kresa. Co jest życiem
duchowym z perspektywy ario-scytyjskiej, z jahwistycznej jest śmiercią i
vice-versa. Na którąś z tych płaszczyzn się trzeba IMHO zdecydować, a nie
wisieć bez oparcia w trzecim wymiarze.
--
????
???
??????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |