RE: Jakie ciasta?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-12-06 09:27:02

Temat: RE: Jakie ciasta?
Od: A...@w...com (Anna Sekulska) szukaj wiadomości tego autora

> Jest to dosc oszukane, no ale coz, wyrabialam chleb na Swieta 23
> grudnia, gdy go nosilam, i zaraz sie urodzil. Drugiego syna, ktory
> spoznial sie prawie dwa tygodnie, tez w koncu pogonilam robieniem
> chleba. :)))))))
> Magdalena Bassett
>
Magdaleno, Towje przepisy udaja sie zawsze, wiec bardzo prosze o przepis na
chleb. Nigdy nie obilam i wlasnie naszla mnie ochota.
Dzieki.
Anka
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-12-06 17:56:28

Temat: Chleb
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

Chleb nie jest latwy, ale nie wolno sie zrazac. Po pewnym czasie zlapie
sie rytm robienia chleba, i wyjdzie.
Moze to obrazic jakis panow tutaj, ze tak intymnie, ale musze zaznaczyc,
ze kobiety nie powinny chleba robic "w tym czasie", bo prawie zawsze
klapnie. Nauczona smutnym doswiadczeniem, wtenczas nie pieke.

Tu przepis na chleb zwykly, nie na zakwasie.

50 gr drozdzy
2/3 szklanki cieplej wody (45C/110F)
1 lyzeczka cukru
2 lyzki glutenu (do dostania w zdrowych sklepach)
3-4 szklanki zwyklej maki (ile wejdzie)
1 lyzeczka soli
1 lyzeczka kminku

Piec rozgrzac do 70C/160F, zeby byl cieply. Drozdze rozpuscic w wodzie
z dodatkiem lyzki cukru i lyzki maki. Gdy drozdze sie rusza, dodac make
i wyrabiac ciasto. Ciasto powinno byc miekkie, ale jedrne, tzn. gdy kule
wyrobionego ciasta polozy sia na stole, ciasto powinno trzymac sie do
kupy samo w sobie, a nie rozlewac sie i zmieniac ksztalt, ale a drugiej
strony powinno byc dosc miekkie, tak, zeby mozna je na gladko wyrobic.
Ja lubie chleb z wiekszymi dziurami, wiec nie "rosne" ciasta na dwa
razy, tylko od razu formuje waski i wysoki bohenek (ktory sie rozejdzie
wszerz w czasie rosniecia), nacinam ostrym nozem na skos 3 naciecia na 1
cm glebokosci. Nastepnie trzymajac bohenek w jednej rece druga nabieram
maki i caly smaruje ta maka, zostawiajac grudki maki, jak popadnie.
Klade na blache do cieplego pieca. Maka zapobiega wysuszeniu, wiec
sciereczka do przykrycia nie jest potrzebna. Wylaczam piec i zostawiam w
cieplym, az urosnie 2.5-3 razy wiekszy. Wlaczam piec na najwyzsza
temperature jaka mam, u mnie 260C/500F i pieke 15-20 minut, az
upieczony, i patyczek wychodzi czysty ze srodka.
Po ostygnieciu wycieram troche pozostalosci maki.

Magdalena Bassett