Choroba psychiczna a leczenie woreczka zolciowego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2006-03-20 15:07:01

Temat: Choroba psychiczna a leczenie woreczka zolciowego
Od: "Michał" <n...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam nastepujace pytanie... w rodzinie mamy osobe chora psychicznie (wiem,
szerokie pojecie, choroba jest wynikiem niedotlenienia mozgu i powstalych w
wyniku tego nieodwracalnych zmian). Osoba ta jest caly czas pobudzona, uciazliwa
dla otoczenia itp. W ostatnim czasie pobudzenie jest wieksze, prawdopodobnie
spowodowane jest to faktem iz dodatkowo cierpi ona na problemy woreczkiem
zolciowym. Lekarz po obejrzeniu wynikow badan chcial robic operacje, po
obejrzeniu karty ze szpitala psychiatrycznego i listy lekow (m.in. permazyna,
hydroksyzyna, depokaine, relanium - przy czym czesc z nich dziala zupelnie
odwrotnie, np relanium wybudza i pobudza) stwierdzil ze nie zrobi zabiegu na
woreczku poki problemy z woreczkiem nie beda bezposrednim zagrozeniem zycia. Nam
sie wydaje ze bol zwiazany z woreczkiem moze byc przyczyna pobudzenia, niespania
itp (ciezko sie dowiedziec czy aktualnie boli cos w okolicach woreczka czy nie,
otrzymywane odpowiedzi nie zawsze sa przemyslane, raczej zasugerowane sposobem
zadania pytania).
Moje pytanie zatem... czy operacja na woreczek zolciowy w przypadku osoby chorej
psychicznej jest jakos bardziej skomplikowana? Czy sa jakies medyczne
przeciwskazania (typu problemu z narkoza). Czy tez moze chodzi o obawy lekarza
jak pozniej na oddziale opiekowac sie taka osoba po operacji (trzeba jej
przypomniec o potrzebach fizjologicznych, trzeba pilnowac zeby cos zjadla,
ciezko sie dowiedziec jak sie czuje itp). No ale z drugiej strony oznaczaloby to
ze osob chorych psychicznie nie operuje sie, nie leczy?
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi i porady.

Pozdrawiam
Michal

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl